Nasze pszczółki

Zaczęty przez Puzii, 2018-09-28 | 15:58:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Puzii

Jak tam Pany? Chwalcie się
U mnie pomimo fatalnie zimnego początku wiosny, wynik mnie zaskoczył, po ok 30L z pnia, szok...
Ale to już koniec sezonu czyli lipa jak na zdjęciu :)
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Axo

#211
Ulikow nie mam. Pszczółek siem bojem ale ...
Kolega odsprzedał mi słoiczek miodziku rzepakowego.
Jeszcze takiej bieli nie miałem ze o smaku  nie wspomnę. Dosłownie jak nie miod 🥰🥰🥰

Puzii

Cytat: Axo w 2021-07-21 | 19:00:23 miodziku rzepakowego.
Jeszcze takiej bieli nie miałem ze o smaku  nie wspomnę.
No to jesteś jeden z nielicznych którzy szanują rzepakowy, bo większość jakoś nie docenia...
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

VelYoda

Rzepakowy zmieszany z maslem na pajdzie chleba to jest to
Chyba żaden inny mi tak nie smakował  ;)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

D@rek

Cytat: Puzii w 2021-07-21 | 16:59:25 Jak tam Pany? Chwalcie się
Ja to się mogę jedynie pochwalić, że z zera uli po zimie, mam teraz cztery. Teraz jedynie intensywnie się staram podgonić dziewczyny, żeby do zimy poszły zdrowe i silne.

newrom

Na Śląsku (jednym i drugim) przez to że od dziesięcioleci uprawiają tam rzepak, miód rzepakowy jest postrzegany jako pyszny i smak dzieciństwa.
Tam gdzie miód nie był zanieczyszczany nektarem z rzepaku (który zagłusza inne smaki) ludzie wolą inne odmiany.
Osobiście nie lubię. Za to mój ulubiony gryczany w moich okolicach jest nie do zdobycia, bo gryki się tu prawie nie uprawia. W zakupie też kicha bo albo mało w nim gryki, albo przegrzany :(
Na drugim miejscu jest letni miód z domieszką lipy oraz leśnych roślin i spadzi, aż się obśliniłem ;-)

VelYoda

Cytat: newrom w 2021-07-22 | 07:55:42 Na drugim miejscu jest letni miód z domieszką lipy oraz leśnych roślin i spadzi
Czyli wakacjowy ;D
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Puzii

#217
Cytat: newrom w 2021-07-22 | 07:55:42 mój ulubiony gryczany
Mój też, na szczęście sąsiedzi w zachpom i pom grykę mają więc się wymieniamy z nimi :)
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

newrom

Gryka dramatycznie słabo nektaruje gdy nie ma idealnych warunków. Miałem 2ha i nawet jednej ramki gryczanej. Po kilka komórek tylko. W tym roku kolega podobnie wysiał i podobny wynik. A mówimy o pożytku niemalże na wylotku. Może gdyby było ze 100ha to by coś naniosły.
Za to mam w kilku miejscach ozdobnie posadzoną trojeść amerykańską. Na kwiatach do 10 pszczół widuję jednocześnie. Wydajność ma AFAIR 400kg/ha, tylko jakiś poteflon wymyślił że jest inwazyjna i została wpisana na listę roślin zakazanych :(
W US-raju podobno biorą z niej bardzo smaczny miód.

VelYoda

Ameryka to kraj dużych możliwości.
U nas zaczną chyba promować zupę z żółwia ozdobnego, bo też inwazyjny i zaczęli właśnie we Wrocławiu odłowy  ;D
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

newrom

Trojeść amerykańska u nas jest importowana, tam lokalna. Ale nie rozumiem czemu zakazali jej sadzenia nawet amatorsko, przecież nie widać by gdziekolwiek na dziko się rozłaziło

VelYoda

no baaa
tutaj jest gościu który się zna
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

newrom

Jest cała masa roślin inwazyjnych w odmiennych klimatach, które u nas nie stanowią problemu.
Pokazuje obrazki z dużo cieplejszych Węgier, z dużo dłuższym sezonem wegetacyjnym i inną jesienią gdy nasiona mogą dojrzeć i zostać porwane wiatrem.
U nas praktycznie nasiona zostają w torebkach nasiennych, a zima/wiosną upadają "pod nogi".
Z tego co wiem u nas nie występuje w formie dzikiej po przypadkowej ucieczce.

meeck

Cytat: newrom w 2021-07-22 | 10:35:01 Pokazuje obrazki z dużo cieplejszych
Podobno klimat się ociepla. Może u nas zrobić się jak u węgra teraz więc nasiona dojrzeją.

Ja odbudowuję pasiekę mam już 8 rodzin i pewnie więcej nie dam rady w tym roku. @Puzii  jak masz nadmiar miodu to chętnie odkupię bo ja w tym roku miodu nie wezmę.

Puzii

Cytat: meeck w 2021-07-26 | 12:44:46 Ja odbudowuję pasiekę mam już 8 rodzin i pewnie więcej nie dam rady w tym roku. @Puzii  jak masz nadmiar miodu to chętnie odkupię bo ja w tym roku miodu nie wezmę.

W czwartek przychodzą matki UN, i od kilku dni poszukuję starych matek w rodzinach które kupiłem, nieoznakowane oczywiscie, masakra!!!
Ostatecznie dziś kraty odgrodowe na wylotek i wysypasko przed ul, nic innego nie pozostaję.

Co do miodu mam zamówienia, ale chyba jeszcze coś zostanie, dam Ci znać...
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!