Autor Wątek: Nasze pszczółki  (Przeczytany 37510 razy)

Offline maniek444

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 921
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #270 dnia: 2021-10-27 | 21:43:30 »
Ciekawe czy mięsie drobiowym, wieprzowinie są antybiotyki.
„Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli.”

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2471
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #271 dnia: 2021-10-27 | 22:21:50 »
W drobiowym w ilościach pomijalnych a w świńtuchach nawet nie chcę myśleć po tym z czym się czasem spotykałem.
Wszystko zależy od uczciwości hodowcy.
U nas te sprawy są dość mocno kontrolowane i trzymane w ryzach ale na rynku mamy mięso również z importu.
Strach pomyśleć co np. z Ukrainy przychodzi bo tam wszystko na żywioł , a fermy już mają takie , że nasze przy nich to breloczki.

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #272 dnia: 2021-10-28 | 13:29:12 »
Sąsiad hodował świnie, podawał im antybiotyki tylko było jeszcze dużo czasu do bicia i wg weta miało ich nie być.
Tak czy inaczej fajnie by było żeby produkt reklamowany jako prozdrowotny (lub prawie panaceum) nie zawierał szkodliwych składników. Co zabawne dość często słyszę jak pszczelarze lub konsumenci miodu opowiadają jak to chiński czy ukraiński miód zawiera samo zło. Tymczasem zerkam ma forumy polskich pszczelarzy i co widzę? Aplikowanie środków nie przeznaczonych dla pszczół (bo taniej) i to często w sezonie (ale piszą że do miodobrania miesiąc, więc spoko). Kiedyś jak się ktoś pytał gdzie ma szukać miodu to mówiłem zawsze że u pszczelarza. Teraz odpowiadam że wiem co ja mam, ale ani za sklep ani za innego pszczelarza nie zaręczę.
A że bywają patologie to pokazuje wiele przykładów, od importu mięsa wycofanego ze szwedzkich schronów po sól wypadową. I umiarkowanie wierzę że mięso z Polski (pomijając stare rasy zwierząt w chowie ekstensywnym) jest lepsze lub gorsze od Ukraińskich czy Duńskich.

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1990
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #273 dnia: 2021-10-29 | 09:05:32 »
Kiedyś jak się ktoś pytał gdzie ma szukać miodu to mówiłem zawsze że u pszczelarza. Teraz odpowiadam że wiem co ja mam

Niestety od kiedy jestem w kole i odwiedzam sąsiadów pszczelarzy, też nie wiem co odpowiadać. Do tego mity o miodzie które  opowiadają starsi swoim klientom, woła o pomstę.
A tak odchodząc od tematu, jak siły na zimę. U mnie po wymianie matek, poszły wszystkie  jako średnie, ale martwi mnie to że długo był czerw na górnych ramkach i to na długo po zakarmieniu.
Martwie się czy rozkład pokarmu jest ok, bo na środkowych nie było po całości zasklepionego pokarmu :(
A teraz juz za zimno żeby cos przestawiać...
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1204
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #274 dnia: 2021-10-29 | 12:15:08 »
Powiedzcie gdzie można kupić apiwarol.
Pytałem w przychodni wet to nie wiedzą o co chodzi. Oni są od psów i kotów. W sklepach nie ma. W sieci nie ma. qr*a co się porobiło.

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #275 dnia: 2021-10-29 | 15:32:01 »
Od kolegów pszczelarz co mają z dopłat, ale wolą lać tactic  a tabletki sprzedawać. Nie przerabiałem zgłaszania di weta podejrzenia wystąpienia warroa, ale afair taka jest procedura żeby dostać lek od weta.

Puzii u mnie siła tylko w samotnicach, nie odbudowałem jeszcze pasieki po upadku zimowym. Liczę że wiosną kupię rodzinę i będę mógł się dalej leczyć jadem :)

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1990
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #276 dnia: 2021-10-29 | 23:58:55 »
Powiedzcie gdzie można kupić apiwarol.
Pytałem w przychodni wet to nie wiedzą o co chodzi. Oni są od psów i kotów. W sklepach nie ma. W sieci nie ma. qr*a co się porobiło.
Powiedz im że są nienormalni każdy wet musi mieć apiw.!
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1204
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #277 dnia: 2021-10-30 | 19:51:22 »
są nienormalni
To oczywiste!
Kij im w d. Jeszcze mi każą za wizytę płacić bo pewnie żaden wet za darmo recepty nie wypisze.
Zalałem kwasem dwa razy w październiku. Teraz chciałem zrobić dodatkowe kopcenie "na wszelki".

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1990
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #278 dnia: 2021-10-30 | 20:01:54 »
Ja api już drugi rok nie używam, ino paski z kwasem...
Ale poprzednio to poszedłem do wete i od reki mi dał, znaczys przedał...
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1204
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #279 dnia: 2021-10-30 | 20:39:09 »
Paski z kwasem to i ja mialem, od początku września gdzieś. 2 tygodnie temu je wyrzuciłem z uli.
Może u Ciebie wet obeznany z pszczołami. W warsiawce to nie wiedzą tempaki. Nic tam, zapytam powiatowego wet'a może będzie kumał. Przysłał mi jakieś pismo ostatnio czy dalej sprzedaję miód. Nie mam co sprzedawać bo warroza pszczoły wytłukła więc może mi powie gdzie kupić api.

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #280 dnia: 2021-11-23 | 20:05:12 »
Na modlińskiej był kiedyś dobry wet, a jak nie to wystarczy kawałek za warszawkę i da radę.
Jednak zanim zastosujesz to się zastanów poczytaj co po rozkładzie tego g... zostaje w ulu ...

Ja na jesień 2 x mrówkowy, później żarcie zaprawiane ziołami i potem profilaktycznie paski szczawiowe.
Na wiosnę paski szczawiowe + tymol, później po lipie znów paseczki lub mrówkowy jeśli jest dużo warozy
i tak w kółko.
Na ogół przez gapiostwo po lipie, doprowadzamy do tego że pszczoła zimowa jest leczona, a nie profilaktycznie zabezpieczana
i to główny moim zdaniem problem, a nie środki jakich się użyje ... nawet wyleczona ale zdrowo pokuta przez warozę będzie
w najlepszym wypadku miała problem ze startem o ile się nie osypie.
Tak to wyglądało u mnie ...   

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #281 dnia: 2022-01-20 | 09:11:31 »
Panowie pszczelarze ...
Takie pytanie czy poniższy sprzęt  nada się do topienia wosku z ramek ?
https://www.jula.pl/catalog/artykuly-budowlane-i-farby/farby-i-fugi/tkanina-i-tapeta/narzedzia-do-usuwania-tapet/odklejacz-do-tapet-529003/
cena dość fajna jak to ubrać w jakieś pudełko można by trochę kasy zaoszczędzić ...
Powoli mam dość sokownika i wycinania wosku ...

Offline D@rek

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 187
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #282 dnia: 2022-01-20 | 09:28:12 »
Obejrzyj sobie ten filmik. Powinno rozwiać to Twoje wątpliwości.


Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #283 dnia: 2022-01-20 | 22:22:03 »
Mam coś podobnego i topiarkę słoneczną. Parownica 1,5-2kW jest ledwo wystarczająca przy topieniu w korpusie wielkopolskim.
Myślałem o robieniu gara z rurką i palkiku gazowym 3-4kW, ale topiarka słoneczna działa tak dobrze że wolałem poczekać na słońce niż się bawić z parą. To z punktu widzenia amatora.

Offline Trolik

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #284 dnia: 2022-01-21 | 17:43:33 »
Ponieważ też myślę nad taką parowa to takie pytanie czy topisz cały korpus ramek wielkopolskich na raz że piszesz że ledwo starcz