Autor Wątek: Numizmatyka :)  (Przeczytany 1872 razy)

Offline kewlys

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 294
  • Sęk w tym!
Numizmatyka :)
« dnia: 2019-08-26 | 15:32:22 »
Jest na forum ktoś, kto również kolekcjonuje monety? Jeśli chodzi o mnie, to mam chyba z 6 klaserów, ale ja to robię czysto hobbistycznie, nie zarobkowo, więc nie mam jakichś mega cennych okazów. Bardziej monety obiegowe, czasami okolicznościowe. Zaczęło się w podstawówce od jakichś znalezionych chyba u babci drobnych monet z różnych krajów. Potem rodzinka dokładała kolejne i kolejne, znajomi też, znajomi znajomych i tak się uzbierało :).

Jakby komuś zalegały, to również chętnie przyjmę :)

Offline krzysiek_z

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1223
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #1 dnia: 2019-08-26 | 18:19:47 »
Ja zbieram, gdzieś w okolicy pierwszego dostaje zapas ale mało co mi zostaje pod koniec miesiąca. Mówisz żeby w klasery kłaść to więcej zostanie?
To orzeł bielik nie jest orłem ?

Offline kewlys

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 294
  • Sęk w tym!
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #2 dnia: 2019-08-26 | 18:26:43 »
Heh, to proponuję pobierać w banknotach :). Monety zawsze sie gdzies zawieruszą :).

Offline Limbo

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 15
    • LOFT Decora - producent drewnianych mebli loft/industrialnych
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #3 dnia: 2019-09-25 | 14:35:20 »
Ooo, jak miło :D Również kolekcjonuję monety, ale nie mam na razie zbyt pokaźnych zbiorów. Ostatnio wkręciłem się w srebrne monety bulionowe i mam plan, żeby kupować kilka sztuk co miesiąc. Jakoś nie potrafię oszczędzać, a jak już się kupi no to te kilka stówek zostaje. Może się coś nazbiera w końcu :D

Offline SEBAW

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-03-06 | 22:34:51 »
Cześć. Widzę że są i kolekcjonerzy monet:). Moja wkrętka od początku to monety Polskie od WW1 do końca PRL.
Po denominacji zbieram już tylko 2( niestety wycofane) i 5 okazyjne.
Piszcie jak macie coś ciekawego. Pozdrawiam

Offline SEBAW

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-03-06 | 22:38:31 »
Ja zbieram, gdzieś w okolicy pierwszego dostaje zapas ale mało co mi zostaje pod koniec miesiąca. Mówisz żeby w klasery kłaść to więcej zostanie?

Nie tyle więcej zostanie, co potomni na tym skorzystają:)

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10181
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-03-07 | 08:44:22 »
ja za dzieciaka zbierałem stare jedno złotówki, te alu, na początku zbierania bawiłem się nimi, układałem sobie w słupki po 10 sztuk rocznikami, złotówek przybywało bo potrafiłem czasem cały dzień po wszystkich sklepach w okolicy chodzić i rozmieniać pieniądze na złotówki, miały mniejszą wartość niż teraz 1gr :) przez kilka lat uzbierałem ich z pół wielkiego wora :) ukladałem z nich tory dla samochodów, czasem cała podłoga w pokoju była wyłożona monetami :) mówią że za komuny bieda była a u mnie kasa po podłodze się walała :)
Pamiętam jak miałem ich ze 20 tys przyszedł wujek i powiedział że wymieni się ze mną, da mi kase w papierku i da 2 razy więcej niż mam tych złotówek, potrzebował je jako podkładki do przybijania papy bo taniej wychodziły :) takie czasy :) oczywiście nie zgodziłem się ,
mineło kilka lat, przestałem się nimi bawić a siostra ślub miała, zatargałem ten worek pod kościół i rzucałem nimi na szczęście młodej parze :) zbierali młodzi, świadkowie, inne dzieciaki, po 15 minutach przyszła moja matka żebym nie rzucał bo nie nadążają zbierać a na sali obiad stygnie, to ja grzeczny synek dobrze mamusiu już nie będę, brałem worek szedłem miedzy gości z drugiej strony i znów kilka garści sypałem, :) 40 minut zbierali a zbierało ze 20 osób ;D

echhh fajne to były czasy, po co to było zmieniać ? człowiek spokojniej żył, bez pośpiechu i worek pieniedzy miał ;D

Offline SEBAW

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: Numizmatyka :)
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-03-07 | 21:18:38 »
ja za dzieciaka zbierałem stare jedno złotówki, te alu, na początku zbierania bawiłem się nimi, układałem sobie w słupki po 10 sztuk rocznikami, złotówek przybywało bo potrafiłem czasem cały dzień po wszystkich sklepach w okolicy chodzić i rozmieniać pieniądze na złotówki, miały mniejszą wartość niż teraz 1gr :) przez kilka lat uzbierałem ich z pół wielkiego wora :) ukladałem z nich tory dla samochodów, czasem cała podłoga w pokoju była wyłożona monetami :) mówią że za komuny bieda była a u mnie kasa po podłodze się walała :)
Pamiętam jak miałem ich ze 20 tys przyszedł wujek i powiedział że wymieni się ze mną, da mi kase w papierku i da 2 razy więcej niż mam tych złotówek, potrzebował je jako podkładki do przybijania papy bo taniej wychodziły :) takie czasy :) oczywiście nie zgodziłem się ,
mineło kilka lat, przestałem się nimi bawić a siostra ślub miała, zatargałem ten worek pod kościół i rzucałem nimi na szczęście młodej parze :) zbierali młodzi, świadkowie, inne dzieciaki, po 15 minutach przyszła moja matka żebym nie rzucał bo nie nadążają zbierać a na sali obiad stygnie, to ja grzeczny synek dobrze mamusiu już nie będę, brałem worek szedłem miedzy gości z drugiej strony i znów kilka garści sypałem, :) 40 minut zbierali a zbierało ze 20 osób ;D

echhh fajne to były czasy, po co to było zmieniać ? człowiek spokojniej żył, bez pośpiechu i worek pieniedzy miał ;D

Mery, to się nazywa dobra wspominka z wesela:).  W tym worku to miałeś pewnie jakieś perełki ale kto by się wtedy tym przejmował. U mnie przygoda się zaczęła od znalezienia garści monet na strychu opuszczonego domu. Masz rację, kiedyś żyło się spokojniej ale i ludzie mieli mniejsze potrzeby. Nic straconego ,zacznij znów zbierać monety:)