procę z wentyli
Pod Częstochową jest taka wioska , gdzie jak rodzi się chłopak pod poduszkę dostaje procę. Każdy tam strzela. Kiedyś,jak nie mieli swojego cmentarza, to nosili zmarłych do sąsiedniej wioski. Jak wybiegł zając, to na drodze zostawały same kobiety i trumna ze zmarłym.
A reszta bractwa rzucała się z procami na biednego zająca, dokąd nie został trafiony.
A co byście polecili chłopcy, coś bez zezwolenia do ponapi***zielania
jeśli nie chcesz procy, jest wiele "wiatrówek" które można posiadać bez zezwolenia, jednak nie gustuję w broni pneumatycznej i nie mogę polecić Ci żadnego modelu.