Darek,
prawda jest taka, że to dość mocno indywidualna sprawa. Pomyśl jakie dystanse planujesz jeździć, czy raczej płaskoziemie czy górki też, asfalt, szutry czy i po lesie chcesz poganiać?
Dzieki za wszystkie cenne wskazówki jednak...
nie wiem na jakie dystanse planuję jeździć bo nie mam odniesienia( przeliczenia chodu na jazdę rowerem) ale to jest do zrobienia.
Podejdę do sprawy z mojego punktu widzenia choć wiem , że marudny się już zrobiłem i nie potrafię podjąć decyzji mając na tacy podane różne rozwiązania.
1. Rower traktuję jako konieczność a nie źródło przyjemności z podróżowania nim i zwiedzania terenu. Jak chcę gdzieś pojechać to wsiadam do samochodu.
2. Muszę codziennie zrobić wysiłek na zmęczenie organizmu i wykręcenie zadanych w Garminie parametrów "treningowych".
3. Na codzienne chodzenie poświęcam ok 1-1,5 godziny i to mi spełnia minimum pod względem dystansu , kalorii , kroków itp. Więcej czasu nie chcę i nie mogę wygospodarować a mam świadomość , że mogę się bardziej zmęczyć.
Pomyślałem , że jak wsiądę na rower i docisnę przez godzinę/półtorej tak bez opi***alania się to tych kalorii spalę więcej , przeruszam nogi i w ogóle wrócę dobrze spocony. A to gdzie będę jeździł nie ma znaczenia bo mogę niedaleko domu po fajnej ,płaskiej asfaltówce pokęcić w tę i spowrotem jak na basenie , a mogę też w górki/teren wszak mam w okolicy możliwości.
Stąd właśnie wziął się pomysł ostrego koła żeby nie tracić "pustych przelotów".
No ale biorąc pod uwagę brak możliwości przetestowania takiego roweru i wskazówki pojawiające się w tym wątku to raczej trudno będzie o jego wybór.