Tak.
Dokręciłem dzisiaj jeszcze naście kilometrów i stwierdzam , że siodełko jest znakomite. Porównania z fabrycznym nie ma żadnego.
Do mojej doopy jest tak skrojone , że się nie chce zsiadać z roweru
Teraz tylko ze zmorą drętwiejących palców się uporać i można walczyć dalej dopóki pogoda pozwoli;)