Potrzebuję/chcę/proszę podjąć wątek nośników/źródeł dźwięku.
W akcie spełnienia marzeń i przypływu ciężko zarobionej gotówki, zakupiłem satysfakcjonujący mnie audionośnie mały komplecik głośników i odtwarzacz cd do posiadanego ...powiedzmy wystarczającego amplitunera. Gra to naprawdę dla mnie wystarczająco ładnie, ...żeby nie napisać pięknie.
Problem mam z dostępem do płyt cd. Mnóstwo z mojej kolekcji rozeszło się po "kościach' (po prostu nie wiem gdzie), a i tak w międzyczasie wg mnie dojrzałem diametralnie i czeka mnie szlifowanie nowych technologii źródeł dźwięku, aby relaksować się w aktualnych klimatach.
Od wielu lat bazuję na znośnych słuchawkach i Spotify-"aju", lecz mój nowy zewnętrzny zestaw gra i owszem cudownie, ale nie za bardzo toleruje jakości konta premium w wersji Spotify. Przepaść porównawcza do płyt cd jak dla mnie kolosalna.
Na płyty winylowe jestem już za biedny/stary na tworzenie zupełnie nowej kolekcji.
Wiem, że w strumieniówce (bo raczej tam z wygody zmierzam) są fajne możliwości, ale jak to faktycznie wygląda?
Podobno Tidal ma lepszą jakość. Nie wiem - nigdy nie miałem, dlatego podpytuję.
Mam też mnóstwo muzyki w plikach, w bezstratnej jakości, ale znowu do tego potrzebne są jakieś fajne przetworniki, albo karty dźwiękowe, albo inne cudeńka i inne "kabelki" od/do komputera.
Wyłączyłem się z tej wiedzy niemal zupełnie i teraz ciężko to nadrobić.
Byłbym wdzięczny za jakieś rzeczowe podpowiedzi kolegów wprawionych w audiomuzycznym boju.