"Problemem" jest kilka spraw.
Byłem kiedyś u dwóch kolegów , którzy w rozmowach telefonicznych bardzo chwalili swoje (różne) zestawy nagłaśniające , opisywane w necie i w ogóle. No dobra , lubimy podobną muzykę to myślę sobie...będę zaskoczony i zapewne kupię takie bądź podobne kolumny itp. No i szok... zarówno u jednego jak i u drugiego w moim odczuciu jak i porównaniu z głośnikami , które mam brzmiało jak qpa.
Może to sprawa pomieszczenia , może rozmieszczenia głośników albo jeszcze jakieś inne czynniki. Nie wiem , nie znam się. Nie tego się spodziewałem.
I teraz co tu zrobić kiedy nie ma gdzie i jak sprawdzić?
Dzisiaj uciąłem sobie pogawędkę z panem handlującym głośnikami pewnej renomowanej firmy. Oczywiście polecał , zachwalał i wręcz namawiał opisując słownie zalety głośników , brzmienia itp. Same flaki w komplecie ponad 8 stówek za małe dwudrożne kolumienki. Do tego trzeba samemu zrobić paczki albo zamówić gotowe , wykończone na tip top za kolejnych 7 stówek. Jak dojdą koszty przesyłek to mamy 1600 zł do postawienia na biurku i nadal nie wiadomo jak to zagra.
A jak nie zagra to co wtedy? Pakować się w kolejny projekt?
To jest główna zagwozdka.
Ludzie opisują w necie różne konstrukcje , które zapewne zachowują się więcej niż przyzwoicie tylko rzecz w tym , że każdy słyszy inaczej i to co dla jednego jest fajne wcale nie musi być dla innego. Co prawda ucho się z czasem przyzwyczaja ale jak tu dokonać właściwego wyboru?