Mery ja malowałem w piwnicy Dekoralem do posadzek.
Ogólnie jestem zadowolony ale tam wielkiego natężenia ruchu nie ma.
Okropnie śmierdziało przy malowaniu! Koniecznie maluj w masce!
Zauważyłem, że dość dobrze izoluje bo kałuża wody stała 3dni i nie wsiąkło.
Minus takiego malowania jest taki, że beton jest mimo wszystko miękki.
Jak ci spadnie 2kg młotek to pewnie przebije farbe. To tak samo jak z lakierowaniem sosny. Mimo najtwardszego lakieru przy uderzeniu sosna się ugnie i zostanie dołek.
Jak przesuwałem regał metalowy to przetarłem w jednym miejscu dziurę.
Tak więc ja bym chyba w warsztacie nie pomalował ze względu na uszkodzenia.
W garazu gdzie tylko wjezdzam/ wyjeżdzam i trzymam opony pewnie się sprawdzi.
Ja po czasie dochodzę do wniosku, że najtrwalszym rozwiązaniem i do tego rozsądnym cenowo jest gres.
W garażu ułożyłem najtańszy jaki był 2gatunek i komfort nie ma co gadać. Łatwo posprzątać, jak coś spadnie to nie uszkodzi, maszyny możesz ciągać nawet bez kółek i nic się nie stanie.
Minus to duuuużo więcej pracy. Bo koszty moim zdaniem nie są duże w porównaniu to jakości i komfortu.
Choć pod malowanie farbą też pasowałoby wylewkę samopoziom dać bo inaczej w dołki i dziurki wlejesz masakryczne ilości farby.