Coś Wam napiszę... Na samym początku mojej przygody z drewnem miałem do przestrugania na grubościówce mokre, świeże deski świerkowe... Nie szło... Musiałem się zapierać żeby przepchać materiał przez obrabiarkę. Jak już mi ręce opadły ... pomyślałem o smarowaniu... Poprosiłem ślubną o olej z zamiarem przetarcia blatów a ona przyniosła mi stary przeterminowany specyfik do smażenia... w spreyu. Działa. Nie mam porównania z innymi specyfikami bo pracuję tylko na nim. Mi wystarczy. Kilkukrotnie kleiłem deski po tym preparacie, klej poliuretanowy działa dobrze. To tyle.