Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 Z młodocianymi jest ten problem

O "sztyftach" można  by książki pisać

Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 co niektórzy zero chęci wykazują...

Przestałem być nauczycielem szkolnym, gdy zmęczyło mnie ciągnięcie koni do wodopoju. Z roku na rok przychodziło coraz mniej chętnych do nauki dzieciaków, a ja coraz bardziej czułem się jak dozorca w zoo. Po ośmiu latach przeniosłem się do prywatnej szkoły językowej, gdzie uczyłem dorosłych, którzy wiedzieli, po co do mnie przyszli. I to była zupełnie inna bajka.

Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 Jestem w tych sprawach początkującym nauczycielem

W nauczaniu zawodu Ci nie pomogę, ale jeśli potrzebujesz pomocy z zakresu pedagogiki czy metodyki, to służę.

Jest takie przysłowie:
Nie wiem tylko, czy Ci współczuć, czy też gratulować. Ja obstawiam to pierwsze.

Cytat: Szypki w 2022-10-14 | 01:24:40
Jest takie przysłowie:

"Obyś cudze dzieci uczył"

Nie wiem tylko, czy Ci współczuć, czy też gratulować. Ja obstawiam to pierwsze.

Ja dzieci nie uczę. Współczuć możesz, ale komu innemu 😉

To chyba było do mnie. Bardzo trafnie.

Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 Jestem w tych sprawach początkującym nauczycielem...

Ale co konkretnie robisz (uczysz) i gdzie? Jesteś bardzo tajemniczy, co utrudnia pomoc.

Ojoj. Ktoś tu nie ma dystansu do siebie. Chyba ego poleciało za wysoko 

Cytat: SETA w 2022-10-15 | 12:36:04

Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 Jestem w tych sprawach początkującym nauczycielem...

Ale co konkretnie robisz (uczysz) i gdzie? Jesteś bardzo tajemniczy, co utrudnia pomoc.

Wybaczcie moją tajemniczość..😇
Poprostu chciałem poczytać i zapoznać się z waszymi doświadczeniami w tym temacie..

Kolega chciał sie dowiedzieć czy warto biznes nauczania zakładać a Wy tu zaraz z niezręcznym pytaniami 🤷‍♂️🤦🏼😂 Trafiłem ?

Wpadki, sukcesy, plany na przyszłość miłe widziane. Będzie w czym wybierać 🤷‍♂️

Cytat: Marek k w 2022-10-12 | 18:18:01 Jestem w tych sprawach początkującym nauczycielem... Stąd te pytania

Cytat: Drevutnia w 2022-10-13 | 14:39:58 Przestałem być nauczycielem szkolnym, gdy zmęczyło mnie ciągnięcie koni do wodopoju.

Pierwszy zaczyna drugi "skończył". Wnioski można wyciągnąć samemu.

I nie Drevutnia, te słowa które napisałem wcześniej jednak nie były do Ciebie. Ale dzięki, że zgadzasz się z tym przysłowiem i to w tej jego części "pozytywnej".

@szypki, zgadzam się w stu procentach. Przez długi czas trzymał mnie ten mały odsetek dzieciaków, które chciały się uczyć, starały się i ogólnie swoją postawą rekompensowały wysiłek i ogrom pracy, którą trzeba było włożyć w ich edukację. Ale w pewnym momencie przyszło po prostu zmęczenie materiału i żadne prośby i płacze nie mogły pomóc. Sięgnąłem granicy wytrzymałości i musiałem zmienić robotę, bo bym zwariował albo zatonął w depresji. Może miałem za duże oczekiwania? Za mały dystans? Poza tym w sektorze prywatnym i praca wdzięczniejsza i kasa lepsza. Aż i to się skończyło i znów nadeszła zmiana. A teraz kolejna. Możliwe, że jestem skazany na takie zmiany, ale dlatego dobrze rozumiem potrzebę/konieczność próbowania nowych rzeczy. @Marek k prosił, żeby się dzielić doświadczeniami, a takie są moje. Co nie znaczy, że jego będą takie same. Mimo wszystko dobrze wspominam tamte czasy i nie żałuję, że tak spędziłem te kilkanaście lat, licząc ze szkołą prywatną. Życie trzeba traktować jak przygodę i zbierać różne doświadczenia, bo wszystkie nas budują.

każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje zmiany, mogą one dać niesamowity wiatr w żagle, szczególnie jak są diametralne i wymagają odwagi, porzucenia dotychczasowego stylu życia. praca którą wykonywało się z największą pasją potrafi po latach człowieka zajechać.