Inne tematy > Inne

CE i Dyrektywy unijne

(1/1)

Dziadek:
Szanowni
A teraz z beczki pt. Deklaracje zgodności i inne przepisy.
Czy możecie mi pomóc? Czy sprzedaż swoich wypocin warsztatowych na zasadzie "na straganie w dzień targowy" lub w necie wymaga ze strony przepisów aby np. zabawka z drewna posiadała deklarację zgodności, znak CE?
Ktoś kiedyś pisał, że drewniane zabawki można uznać za rękodzieło i wówczas te przepisy i wynikające z nich nakazy przestają obowiązywać. Nie bardzo w to wierzę. Może Ktoś z Was wie coś więcej?

Szypki:
Które "CE" masz na myśli? CONFORMITÉ EUROPÉENNE czy też CHINA EXPORT

drhambone:

--- Cytat: Dziadek w 2022-10-15 | 21:47:51 ---Ktoś kiedyś pisał
--- Koniec cytatu ---
W sądzie tak powiesz, jak Cie ktoś pociągnie, że się dziecko zadławiło, np. za małym elementem zabawki? :)

Rozpoznawałem sprzedaż zabawek z drewna, mam też ponad 10 letnie doświadczenie w certyfikacji LVD i powiem Ci tak, czytaj mocno dyrektywę  2009/48/WE oraz normy z nią zharmonizowane (głównie EN71, sprawdź, która część Cię dotyczy, kup najnowszą wersję i zawsze miej aktualną). Dokumentacje (checklisty z normami i dyrektywą, wyniki badań) trzeba przechowywać przez 10lat. Trzeba odpowiednio oznakować produkty (wiek dziecka ma duże znaczenie). Jeśli nigdy nie brałeś udziału w wystawianiu deklaracji zgodności, to raczej odpuść sprzedaż zabawek, albo zapłać komuś za poprowadzenie Cię za rękę przez ten proces. Ale uwaga, odpowiedzialność i tak poniesiesz Ty jako producent w razie jakiejś draki.

Pozdrawiam
Tomek

Dziadek:
Tomku, dziękuję za wyłożenie sprawy. Widzę, że kolejny mój pomysł pogrążył się przez przepisy. O ile można mieć pojęcie i tworzyć zabawki ze świadomością, że muszą być bezpieczne, to całej procedury deklaracyjno-zgodnościowo-jakościowej nie przejdę. Dla małej, domowej i bez mała jednostkowej roboty rękodzielnej jest to  zajęcie już na starcie skazane na porażkę.
Szkodaaaaaaa.... bo pomysły były a i coś co robi się z przyjemności daje wytchnienie i psychiczny odpoczynek.

Teekno:
Niestety tak jest to wszystko skonstruowane aby zwykłemu „Kowalskiemu” się to nie opłacało. Tak, jak rolnikowi nie opłaca się hodować zwierząt na ubój. Wszystko jest skoncentrowane na lobby globalnych koncernów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej