Autor Wątek: FAT 300 a może SAM ?  (Przeczytany 15846 razy)

Offline ARGO WoodCraft

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 69
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #45 dnia: 2019-02-08 | 09:30:02 »
mylisz się ;-) jak zarabiasz np 10 tysiecy miesiecznie  i  a musisz kupic narzedzie i kosztuje ono 10 tysiecy to sobie go nie kupisz bo zdechniesz z głodu, ale na raty juz kupisz, i będziesz płacił 200zł miesięcznie i nawet tego nie poczujesz. 

I rozgranicz kolego dwie sprawy... nie kupujesz na raty wakacji za granicą tylko narzędzie, które ma dla Ciebie zarabiać pieniądze.   Kupujesz piłe formatową, płacisz za nią 800 zł raty. A ta piła miesiięcznie zarobi dla Ciebie 1200zł to ile Cie ten kredyt kosztuje? :-)  A nie każdy ma na dzien dobry wywalić 50 tysiecy na nową piłę, o zupełnej nieopłacalności podatkowej takiego rozwiązania nie wspomnę

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #46 dnia: 2019-02-08 | 09:37:14 »
Nafal nie wiem dlaczego 4500 a nie 900.

Offline bartsmetkowski

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2785
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #47 dnia: 2019-02-08 | 09:40:13 »
bo profesjonalistów nie stać na tanie rzeczy, czas przy potencjalnych reklamacjach kosztuje przedewszystkim sporo nerwów.

nie wierzę, że produkt za 900 jest zbliżonej jakości do takiego za 4500

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #48 dnia: 2019-02-08 | 09:49:56 »
Można wierzyć albo nie wierzyć, ale...
Ten blat ze sklejki kosztujący 5,5x swoją realna wartość, tez jest ultra felderowskiej jakosci?
Przecież po zobaczeniu tego, od razu sie powinna zapalić czerwona lampka, że ktoś tu bardzo kogoś próbuje wydymać na hajs.
Do tego jest cały temat gdzis sa żale i piały na temat feldera, w ktorym napisane wprost - felder potrafi oferować bardzo, bardzo duze upusty gdy tylko chce. Co znaczy o horrendalnych marżach.

Z reszta, Panowie - to moj ostatni post tutaj. Nie zamierzam sie dalej wykłócać o słuszność ceny wózka, chcecie to płacicie i 10.000, w kredo hipotecznym na 30 lat. :-D A w innym temacie zydujemy na klej titebonda, bo rakol tanszy 20 pln na miesiąc. Więc co ja sie bede produkował.
Kazdemu zycze prosperity i rozwoju, żebyście felderowskimi FATami mogli zakupy po sklepach wozić, czy opał na podworku - nie ma problemu.
Ja zas czekam na jakas recenzje od oldgringo, i jezeli okaze sie ze wozek za 900 pln gorzej trzyma na blaciku deski, oraz gorzej sie go popycha, to wystosuje tu oficjaone przeprosiny dla ligi felderowcow.

Trzymajcie sie cieplutko

Offline bartsmetkowski

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2785
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #49 dnia: 2019-02-08 | 09:54:31 »
nie znam się na produktach konkretnie feldra, bo takich nie mam, i pewnie nigdy mieć nie będę.

moim zdaniem zafiksowałeś się na tego feldera jakby ktoś Ci conajmniej krzywdy zrobił .

zarówno z mojej strony jak i Koli czy Argo clue jest inne: jeżeli możesz wrzucić w koszty i rozłożyć na raty coś co na siebie zarabia to warto to zrobić dla świętego spokoju

przykład z kredytem hipotycznym na 30 lat jest tutaj zupełnym oderwaniem od rzeczywistości... nie porównujmy gruszek z jabłkami

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #50 dnia: 2019-02-08 | 09:58:38 »
Kredyt kredytem ale faktem jest, że ja też nie rozumiem, czym akurat głupi wózek różni się w jakości pomiędzy takim za 4500zł a zrobionym samodzielnie.
Rozumiem różnicę w jakości piły, wiertartki czy strugów. Ale tutaj? Kupić dobre kółka, odpowiedni profil i siłownik i to chyba żadna filozofia.
Wiem, że kupione jest fajne bo JEST ale rozstrzał w cenie kosmiczny dla mnie. Jakby to była różnica na poziomie 900 a 1800 zł to rozumiem, że czas też kosztuje ale 900 a 4500?
Niemniej każdy działa wg własnego widzimisię i nikt nikomu tego nie broni :)



P.S. Jak nie masz czasu zrobić tego samemu to znajdź gościa, który Ci takie coś pospawa i nie dość, że pewnie fv dostaniesz to zapłacisz połowę tego FATa :)

Offline ARGO WoodCraft

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 69
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #51 dnia: 2019-02-08 | 10:05:06 »
no własnie, nie chodzi o sam wozek i ile on kosztuje, chodzi o umiejętny sposb zaplacenia za niego tak, zeby finalnie wyszedł prawie za darmo ;-)  gwarantuje, ze wozek FAT finalnie bedzie kosztował mnie 900 zł ;-) rozliczam każdą ratę, vat, amortyzuje a i tak na koniec bedzie miał swoją wartośc co go zawsze mogę sprzedać ;-)

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #52 dnia: 2019-02-08 | 10:10:00 »
A to ja tam nie wiem, nie znam się na kreatywnej księgowości ;)

Offline ARGO WoodCraft

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 69
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #53 dnia: 2019-02-08 | 10:35:25 »
to nie jest kreatywna ksiegowość :) to jest zwykła księgowość ;) kreatywna by była gdyby na koniec leasingu okazało sie że mam 4 wozki zamiast 2 ;) albo ze tak naprawde zadnego wozka nigdy nie było ;)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #54 dnia: 2019-02-08 | 10:59:22 »
kreatywna by była gdyby na koniec leasingu okazało sie że mam 4 wozki zamiast 2 ;) albo ze tak naprawde zadnego wozka nigdy nie było ;)

To się da załatwić ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #55 dnia: 2019-02-09 | 21:29:47 »
Tu fajny przykład SAMoróbki





Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline drhambone

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 588
    • KATO stolarnia
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #56 dnia: 2019-02-10 | 17:01:41 »
Nawiązując do Waszych rozważań na temat ceny wózka. Nie będąc przedsiębiorcą, który może to odpowiednio rozpisać księgowo, musiałbym chyba oczaleć żeby dać za parę metrów profila, siłownik i blat ze sklejki 4500zł !!!

Z drugiej strony ta kreatywna księgowość to też nie jest worek bez dna. Jak by to rzeczywiście tak działało jak kolega ARGO WoodCraft pisze to by każdy przedsiębiorca był wyposażony w najbardziej wypasione maszyny na rynku ;) Trzeba pamętać, że żeby mieć od czego odliczyć to trzeba najpierw odpowiednio zarobić.


przemek77

  • Gość
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #57 dnia: 2019-02-10 | 17:42:21 »
Trzeba pamętać, że żeby mieć od czego odliczyć to trzeba najpierw odpowiednio zarobić.
I dlatego jednych stać na kupno tego czy innego urządzenia lub maszyny..... a innym tylko zostaje hejtowanie i krytykowanie  wyborów innych.
Jeden z kolegów kupił i używa. Najwyraźniej go stać i sprawdza się w jego warsztacie. A komentarze w stylu " musiałbym oszaleć ,żeby to kupić " zostaw dla siebie ;)

Offline leeching

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 332
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #58 dnia: 2019-02-10 | 18:35:00 »
Cena wynika z braku konkurencji. W segmencie precyzyjnie wykonanych stołów nożycowych nie ma w czym wybierać. Gdzieś kiedyś widziałem linka do chyba niemieckiego producenta tych wózków, bo Felder je tylko branduje. Może ktoś je sprzedaje pod inną nazwą i są tańsze ale szczerze w to wątpię.

Natomiast azjatyckie fabryki biorą właśnie ten byle płaskownik, te byle kółka, byle siłownik, nasmarkają kilka spawów, w stanie złożonym poziom jest, w połowie odchył 1cm, na pełnym wysnięciu odchył 2cm. Całość lata w jedną i drugą jak łódka na wzburzonym morzu, ale stół mniej więcej działa i podnosi.

Ja swojego chińczyka poddałem chyba trzygodzinnemu tuningowi i na chwilę obecną styka. Ostatnio odciąłem przednie kółka i dałem wszystkie obrotowe i z hamulcem - w ciasnym warsztacie na dłuższą metę jedna osi skrętna doprowadzała mnie do szału.

Ale jestem zadowolony, bo nie przypuszczałem, jak często ten stolik będzie mi przydatny. Ale jeżeli kiedyś będę miał dużo więcej miejsca, to dwa feldery wjadą mur beton, bo nie wyobrażam sobie już pracy, bez możliwości obracania ciężkich elementów i dopasowywania ich wysokości do swojej danej zachcianki.

Mimo, że jestem wrogiem kredytów, to zakup na na nisko oprocentowane raty, przy jednoczesnym comiesięcznym odliczaniu podatku, to bardzo rozsądny sposób finansowania.

Ten kto zrobi dobry tutorial DIY z planami na wykonanie czegoś podobnego, na częściach ogólnodostępnych (bez toczenia tulejek itp), to będzie to sprzedawał jak świeże bułki. Mocno liczyłem na kanał Made In Poland ale nawet on ze swoją wiedzą i zapleczem, zrobił tylko namiastkę precyzyjnego stołu nożycowego.


Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10360
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: FAT 300 a może SAM ?
« Odpowiedź #59 dnia: 2019-02-10 | 18:51:25 »
Ja tylko tak w kwestii formalnej bo ciekawi mnie to niezmiernie. Czy rzeczywiście ten felder jest taki precyzyjny i w każdym ustawieniu trzyma poziom? Pytam o prezyzje a nie o stwierdzenie "tak, mniej więcej trzyma".
Jeśli jest tak precyzyjnie wykonany to zapewne ten fakt w jakimś stopniu waży na cenie. Druga sprawa to fakt że nie tylko felder pozwala sobie na taką wycenę. Zobaczcie choćby festoola. Można go chwalić za precyzję, za żywotność czy serwis ale to nie zmienia faktu że jest drogi ale póki są chętni na cały ten amejzing interes się kręci :)
Ps abstrah**ąc od ceny feldera to ważne są takie papiery jak minimum directive czy CE jeśli chce się go używać w firmie zatrudniającej pracowników. Wiem bo ostatnio u mnie w firmie za mniej skomplikowany wózek zapłacili 13000 PLN ale potrzebna była do niego dokumentacja i certyfikaty. Firma która może je wystawić dla swojego wyrobu policzyła właśnie 13 k i nikt się nie zastanawiał czy brać.
« Ostatnia zmiana: 2019-02-10 | 18:57:33 wysłana przez fyme »