Hello bracia i siostry
Dzięki uprzejmości forumowej koleżanki
staniemy się z Eldierem posiadaczami bardzo ładnych kawałków drzewek.
Szerokość gałęzi jak na moje oko idealna do stworzenia podkładek w formie plastrów, czy innych tego typu cudeniek.
Niestety wiem, że tak pocięte drewno lubi pękać, odkształcać się itp.
Macie jakieś rady jak tego uniknąć?
Póki co to świeżo ścięte drzewka, więc swoje muszą odleżeć zanim się nadadzą do obróbki, ale już teraz chciałabym zadbać o ich właściwe przygotowanie do moich wizji
Nie wiem, czy lepiej już je pociąć, czy przechowywać do wysuszenia w całości? Może jakoś szczególnie ponacinać?
Jak to widzicie?
Będę wdzięczna za każdą pomoc