Inne tematy > Inne

Instalacja pneumatyczna w warsztacie

(1/2) > >>

jpyt:
Pytanie do korników mających doświadczenie w instalacjach pneumatycznych.
Mój budynek gospodarczy jest długi na 20m, podzielony na 3 pomieszczenia (Garaż, Warsztat, Stodoła) i do każdego chcę podciągnąć instalację pneumatyczną.
Generalnie większość mam uchwycone, kompres jest w stodole, przy nim wykona odnoga do spuszczania kondensatu z linii zasilającej.  Linia zasilająca idzie poddaszem, ze spadkiem 1,5 stopnia do kompresora (kolor niebieski) następnie są odejścia w dół już w konkretnym miejscu pomieszczenia (kolor pomarańczowy). Nadłuższy odcinek odejścia ma około 3 metrów i jest to najczęściej wykorzystywane miejsce bo tu jest m.in. podłączony laser tnący.

Pytanie, które mnie nurtuje to czy robić dodatkowe spusty kondensatu przy punktach poboru wykonując je jako przedłużenia na rurce punktu poboru  (szary na rysunku).
Z góry dziękuję za jakieś podpowiedzi.

ozi:
Zrób osuszanie na każdym ujęciu. Do końca nie wiesz ile i gdzie ta wilgoć wyjdzie. To w sumie nie jest takie drogie

kwita:
Jeśli w każdym pomieszczeniu odwadniacz to po co spust kondensatu?

Jonecki:
Masz możliwość to rób te spusty, ta instalacja będzie narażona na duże zmiany temperatury a i pewnie mrozy też.
To idealne środowisko do skraplania się wody w rurach. Nie drogie a skuteczne rozwiązanie.

jpyt:
@Jonecki,  @ozi - dzięki Panowie. Nieraz człowiek potrzebuje po prostu potwierdzenia, ale fakt jest taki, że zrobienie tych 3 dodatkowych odwodnień to żaden koszt w stosunku do całej instalacji.
Dodatkowo spad na głównej linii, spadem, ale np. na zgrzewach i kształtkach i tak powstają wewnętrzne zgrubienia i kondensat wcale nie musi być taki skory do samoistnego spływania.


--- Cytat: kwita w 2022-11-06 | 20:29:35 ---Jeśli w każdym pomieszczeniu odwadniacz to po co spust kondensatu?

--- Koniec cytatu ---

Przez ostatni rok jechałem na tzw. tymczasówce. Do tego głównego punktu odbioru poprzez poddasze miałem pociągnięty przewód miękki (sumarycznie około 15m), oczwiście bez żadnego spadku po prostu puszczony po podłodze poddasza.
No i na 95% nawet to było ok, natomiast w pewnych okresach czasu występował tak duży i nagły problem z kondensatem, że odwadniacz w warsztacie po prostu nie wyrabiał. On ma pojemność może z 10ml i były sytuacje, że nagle zapełniał się z 0 do full i woda szła np. na przedmuchiwany materiał albo na laser. Jak już coś takiego się stanie to bardzo trodno ten odwadniacz doprowadzić do stanu używalnośći, bo zamoknięty filtr jakby puszczał areozol przez następne X czasu.  Filtracja i odwadniacz musi być, ale już wiem, że po popierwsze łatwo go może przebrać, a drugie to User Error - zwyczajnie można nie zauważyć, że jest pełny.  Stąd moje doktoryzowanie się na ten temat. Większość pomysłów na tą instalację brałem z forum lakierniczego - no ale fakt, że oni to w ogóle mają nieziemskie wymagania do instalacji. Niemniej koncepcja spadku na liniach, robienia odejść nie wprost a poprzez "kolanka" do góry i pomysł na te spusty kondensatu na końcach instalacji to właśnie z tych forów.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej