Autor Wątek: Kij w mrowisko dyskusji - czyli koszty budowy i możliwości na zgłoszenie do 35m2  (Przeczytany 36012 razy)

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1201
możesz zerknąć jeszcze http://www.form2form.com/domy.html
Te inspiracje są fajne. Konstrukcja z dwóch kontenerów to już ma sens, przynajmniej na obrazku :D.

Offline bartsmetkowski

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2785
czekam na pierwszy film :)

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1891
spermakóltóra
Powiem szczerze - zaintrygował mnie ten zwrot ;D
Co do samego kontenera to mnie się jednak wydaje całkiem rozsądnym pomysłem, ale nie mieszkać w nim rok, tylko właśnie na zasadzie "przyjechałem na weekend i mam gdzie spać i przechować graty".
To się zateguje...

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
A ja na działce zrobię narzędziami ręcznymi z okraglaka lub tarcicy ale predzej tarcicy ten gościu mnie zainspirował
Gif-ted guy.

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
@newrom
Nie pamiętam co tam naprodukowałem wcześniej, ale skoro mnie wytknąłeś palcem to zapytam. Ty nas chcesz przekonać czy siebie ? Jako domek tymczasowy na budowę to postaw przyczepę kempingową, za 25k spokojnie znajdziesz dużą w dobrym stanie i zostanie Ci na dwa blaszaki warsztatowo-magazynowe oraz na wylanie fundamentów czy czegoś tam. Jak jej nie zagnoisz, to później odsprzedaż.Złodzieje poradzą sobie z zamknięciem kontenera równie łatwo jak z zamknięciem przyczepy, więc tu nie ma argumentu że bezpieczniej.Przyczepa będzie mniejsza, ale skoro domek za kilka miesięcy będzie gotowy to czy warto poświęcać tygodnie na zrobienia z kontenera chałupy? Strugałbyś sobie już słupy, albo rzeźbił okiennice zamiast zabudowywać kontener.Jeśli celem nie jest dłubanie w kontenerze, to może coś w ten deseń?

Taki mam styl narracji, ze wołam ludzi którzy byli aktywni w temacie. Nie jest to żadne wywołanie do tablicy.
Źle zrozumiałeś mój post. Kontener nie ma być na czas budowy - on ma być na dłuższy czas, (rok, dwa) nim nie ogarnę działki i funduszy na tyle by stawiać sobie normalny dom. A może potem przyjdzie rozbudowa kontenerów o kolejny i nabudowanie ich szkieletem. Zobaczy się. To nie ma być rozwiązanie na kilka miesięcy. Przyczepa odpada.
Po zakończeniu finalnego domu - powiedzmy za 3 lata - przeprowadzamy się tam, a konener zostaje jako goscinny / biuro (pracujemy oboje zdalnie) czy warsztat. Funkcje mu sie znajdzie.

spermakóltóra
tego to aż szkoda komentować, bo ni to zabawne, ni mądre. Głupie po prostu :) Zapraszam do lektury i zapoznania się, o co chodzi i z czym to się je.

@kwita  mysleliśmy nad holenderką, ale rozwiązanie cenowo wychodzi podobne. Fakt, niby gotowiec przyjezdza - ale mam znajomych którzy bardzo narzekali tez (gnijące ścianki, cienka izolacja, itp).
Również dochodzi ten aspekt który wspomniałem - ten kontener to tak na prawdę wartość około roku naszego czynszu w Warszawie. Przenosząc się więc do niego, mamy go w rok "spłaconego" biorąc pod uwagę jego koszt - i zostaje nam budynek jakby nie patrząc 25 metrów na działce, ocieplony i całoroczny. Czy to domek goscinny (zawsze lepsza wygoda dla przyjezdnych np. na swieta czy w odwiedziny) niż mieszkać na kanapie w dużym pokoju. Jak nie gościnny, to biuro - zeby można było sobie pracować w ciszy i spokoju. Albo letnia kuchnia. Albo warsztat. No nie powiecie mi, ze taki budyneczek dodatkowy sie nie przydaje na działce :) Oczywiscie ze sie przydaje.



Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
@bartsmetkowski
zaprosze Cie osobiscie, to wpadniesz w drodze z Wawy do Łodzi i sobie obejrzysz na miejscu ;p

@Koenig
niestety, nie mamy gotówki aby wyciagnac i postawic juz docelową hatę plus budynek gospodarczy, ogrodzic, ogarnac wsystko od razu i wejsc na gotowca - a bywac tam tylko w weekendy :)
Albo mamy do wyboru zostac w Wawie i placic komus 2500 miesiecznie jego kredytu + odkladac aby za jakies 3-4 lata kupic wszystko za gotowke, albo mamy do wyboru isc na dzialke i zaadoptowac kontener i pomieszkac w nim rok-dwa, odkladajac hajs do kieszeni i bedac na miejscu, majac juz działkę, budyneczek, spokoj i cisze :)
Wybor dla nas jest bajecznie prosty.

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
To ja się ( bez wstydu :D ) wpraszam na parapetówkę , ew jakbyś  potrzebował silnego nie za mądrego do pomocy to na jakiś weekend mogę wpaść i pomóc
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Albo mamy do wyboru zostac w Wawie i placic komus 2500 miesiecznie jego kredytu + odkladac aby za jakies 3-4 lata kupic wszystko za gotowke, albo mamy do wyboru isc na dzialke i zaadoptowac kontener i pomieszkac w nim rok-dwa, odkladajac hajs do kieszeni i bedac na miejscu, majac juz działkę, budyneczek, spokoj i cisze
Wybor dla nas jest bajecznie prosty.

@Chaczins ja tam bardzo popieram takie wyprowadzki, sam tak zrobiłem, przez 5 lat mieszkam w "garażu" 40m2 i nie żałuję. Oczywiście są tacy co nie wyobrażają sobie mieszkać w domku na zadupiu, ale dla mnie to było najlepsze co mogłem zrobić :)

Także trzymam kciuki za powodzenie akcji i niecierpliwie czekam na Twoją relację z budowy ;)

Offline Bill Door

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3804
  • Usposobiony duchowo branżowiec
Ja żyję na 46m2

Ed: żyjemy ;)
Gif-ted guy.

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
@M.ChObi - zapraszam, jak tylko będzie wszystko przyklepane i będę w procesie. :) Chętnie sie przyda jakaś pomoc.


@Daraas dokładnie tak, wszystko zalezy od tego czego człowiek oczekuje i na co jest gotów, jaki ma plan i cel.
Ja żyłem z rodzicami i siostrą na 36m2 w bloku i jakoś nikt nie umarł. Tutaj sam z dziewczyna bede miał do dyspozycji mniejszy metraż, ale brak dzieci, a zaraz za drzwiami i oknem cały hektar ziemi, oraz puszcze kampinowską na horyzoncie :)

@Bill Door - fajny projekt log-cabin, sam bym poszedł w cos takiego - no ale wiadomo, jednak kobiety inaczej widza zycie troszke :P Mimo ze i tak trafiłem okaz chętny do wiejskiego zycia w spokoju, to jednak pewne "standardy" musi miec zachowane :D

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
@M.ChObi - zapraszam, jak tylko będzie wszystko przyklepane i będę w procesie. :) Chętnie sie przyda jakaś pomoc.

Tylko pamiętaj , uważaj czego sobie życzysz

;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
@M.ChObi - zapraszam, jak tylko będzie wszystko przyklepane i będę w procesie. :) Chętnie sie przyda jakaś pomoc.

Tylko pamiętaj , uważaj czego sobie życzysz

;D
@M.ChObi
blisko byś do mnie miał, bo to gmina Iłów pow. Sochaczew :)
zobaczymy czy to będzie ta działka ostatecznie, czekam na WZ i wniosek do KOWR'u czy moge to kupic. Potem pierwokup lasów państwowych jeszcze... no kilka pi***ółek jest do załatwienia, nim to będzie gotowe. Mam nadzieje ze uda sie w tym "sezonie" budowlanym czyt. jakos sierpien-wrzesien, abym na jesieni wykonczył kontener i sie przeniósł.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
ale brak dzieci, a zaraz za drzwiami i oknem cały hektar ziemi
@Chaczins  dokładnie ;) zamieszkaliśmy jak nam się urodził pierwszy ... mieliśmy oczywiście sypialnię z dużym łóżkiem + łóżeczko dziecięce. Wtedy jeszcze było spoko ... choć pewnie do czasu jakby podrósł i wymagał oddzielnego pokoju. Jak urodził się drugi to trochę miotaliśmy się z ułożeniem noclegów.
Suma sumarum w tej chwili chłopaki mają 4 i 6 lat, mają pokoik ze swoimi łóżeczkami, a my wylądowaliśmy w "salonie" na rozkładanej sofie (a w ch.j by ją diabli wzięli taka kur.... niewygodna ... ) ;) Więc w tej chwili marzymy o oddzielnym normalnym łóżku, ja już nie mogę się doczekać przeprowadzki do dużego, tylko cholera pieniądze na drzewach nie rosną i nie możemy szybko wykończyć wnętrza ... ;)

Także takie rozwiązanie owszem spoko jak masz tylko dla siebie...oczywiście to tylko moja opinia z własnego doświadczenia ;)

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Chaczins, zwyczajnie przejadło mi się ciągłe czytanie o permakulturze i reaguję trochę alergicznie. U siebie nie stosuje, obserwuję u znajomych co od lat się w to bawią. Sukcesy mają i sporo porażek, jak "robią reklamę" to wszystko zaje**ście. A jak się gada ot tak o kłopotach życiowych, to wychodzi że wcale to takie zaje**ste nie jest. W sumie odnoszę wrażenie że większość robi to z pobudek ideologicznych, a nie by sobie ułatwić życie. A więc bądź tak miły i wybacz mój francuski ;)

A do ziemi pomyśl o jakiejś maszynie, bo hektar motyką będzie ciężko.

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10186
    • sklep www.gizmogaraz.pl
sam mieszkałem na działce rod 4 lata, w 4 osoby na 35 m2 wiec znam takie życie dobrze :) dla mnie fajny czas to był :)

To ja się ( bez wstydu  ) wpraszam

Obi spokojnie, nie mają jeszcze córki ;D