Kornikowo - Forum stolarskie
Inne tematy => Inne => Wątek zaczęty przez: zwierzak w 2023-05-09 | 11:24:09
-
Witajcie.
Potrzebuję porady odnośnie dachu na domku narzędziowym.
CO do ścian itp to wiem wszystko.
Gorzej z dachem.
Domek 3x3 metra.
Dach dwuspadowy jedna strona o wymiarach 3,7m x 1,8 m
Czy mogę zastosować krokwie o przekroju 7,5x5 cm co 50 cm
Ponadto na ścianach bocznych będą "murłaty o wymiarach 11x6 cm i dodatkowo jedna płatew na każdą stronę też o wymiarach 11x6 cm
Dach całkowicie deskowany deska 10x2 cm na to papa plus gont.
Proszę o porady.
Trochę materiału już mam i nie chciałbym za bardzo go zmieniać. Domek ma służyć typowo jako składzik ale być tez i trochę pancerny.
Dziękuję z góry po pomoc.
PS. całość będzie kotwiona do wylewki betonowej, więc nie odfrunie :D
-
Czemu nie chcesz wykorzystać 10x5? - możesz dać głębszy zacios
-
Czemu nie chcesz wykorzystać 10x5?
Zapewne gdyż:
Trochę materiału już mam i nie chciałbym za bardzo go zmieniać
-
Blachy ciesielskie czy połączenia wkręt drewno?
Pomysł o osb na dach - deski na takiej długości połaci o średnicy 2 cm to wróży z biegiem czasu fale Dunaju
-
Czemu nie chcesz wykorzystać 10x5?
Dokładnie jak kolega już napisał. Taki materiał mam....
Blachy ciesielskie czy połączenia wkręt drewno?
Pomysł o osb na dach - deski na takiej długości połaci o średnicy 2 cm to wróży z biegiem czasu fale Dunaju
Obawiam się, że osb złapie wilgoć no i desek mam dość dużo w miare prostych i suchych. Co 60 cm przykręcająć po 2 wkręty to raczej nie ruszą się i nie poskręcaja. CHYBA
Połączenia raczej wkręty i chciałbym zaciosy chociaż symboliczne :)
-
Osb jak się wypaczy to w jedną stronę deska - każda jak będzie chciała o ile przy blachodachówce każdy ma to w nosie to przy goncie zwłaszcza ciemnym w słoneczne dni będzie to widać.
Co do sposobu połączeń i wielkości zaciosów - nie wiem gdzie mieszkać jak u Ciebie wiatr dachy bierze. Jeśli będzie to stać w zaciszu będzie osłonięte od wiatru to można pokusić się o wiele uproszczeń i utanień konstrukcji - u mnie jak wieje to wiadro z wodą trzeba upalować :)
-
Osb jak się wypaczy to w jedną stronę deska - każda jak będzie chciała o ile przy blachodachówce każdy ma to w nosie to przy goncie zwłaszcza ciemnym w słoneczne dni będzie to widać.
Mogę dać blachodachówkę o ile bedzie to porownywalnie cenowo.
Co do sposobu połączeń i wielkości zaciosów - nie wiem gdzie mieszkać jak u Ciebie wiatr dachy bierze. Jeśli będzie to stać w zaciszu będzie osłonięte od wiatru to można pokusić się o wiele uproszczeń i utanień konstrukcji - u mnie jak wieje to wiadro z wodą trzeba upalować :)
Domek bedzie stał w metrowym odstępie od betonowego muru 2 metrowego. Dach bedzie tak ustawiony zeby bylo aero :) Co masz na mysli ułatwienia ? Chciałbym poćwiczyć zaciosy przed robieniem zadaszenia tarasu :)
-
Zacios sam w sobie nie jest trudny winkiel z lewej strony murlaty potem z drugiej strony głębokość i masz :) dla gadzeciazy polecam darmowy rafter calculator na telefon. Wszystko wycinasz na ziemi bez mierzenia i przypasowywania
-
Czyli te kantowki starcza jako krokwie czy nie?
-
W marketach masz krokwie z łaty 6x4 i jakoś to się kupy trzyma - mamy w naturze budowanie bunkrów "na zaś". Uważam że jeśli dasz je tak gęsto jak piszesz to nie powinno się nic stać - byle nikt po nim nie chciał chodzić. Jak co to spokojnie - niżej niż na ziemię nie spadnie :) oczywiście to był żart :)
-
mamy w naturze budowanie bunkrów "na zaś"
Masz u mnie kawę. :) To jedno z dwóch zachowań, które nagminnie spotykam. Przewymiarowanie przekrojów konstrukcyjnych "na wszelki wypadek" (drugim jest nakładanie hektolitrów kleju "żeby lepiej trzymało"). Właściwie to mam na myśli przekonanie, że "tak trzeba", albo że "tak jest lepiej", bo nie widzę nic złego w bardzo solidnych konstrukcjach, lubię je i podobają mi się, jednak warto wiedzieć mniej więcej jak duży mają zapas i że często mogłoby być "cieniej" i też byłoby dobrze.
-
byle nikt po nim nie chciał chodzić
Chodzić to będę 4 razy albo 3 razy. Jak już skończę dach to tam nie będę się pojawiał.
Przewymiarowanie przekrojów konstrukcyjnych "na wszelki wypadek" (drugim jest nakładanie hektolitrów kleju "żeby lepiej trzymało").
[/size]
Taka natura ludzi. :)
-
Taka natura ludzi.
Też tak mam. ;D Najwięcej czasu zajmuje mi rozkminianie "czy wytrzyma". W ostatnich dniach dopracowuję swój projekt budynku gospodarczego ok. 4m x 8m w konstrukcji szkieletowej z dachem płaskim. Poszycie dachu będzie ważyło ok. 500kg, zimą spadnie śnieg, który dołoży drugie tyle i... dokładam starań, żeby przemyśleć sposoby wzmocnienia konstrukcji bez zwiększania przekrojów.
Śledzę Twój wątek z ciekawością ale nie wypowiadam się konkretnie, bo nie jestem specem, budowlańcem, inżynierem ani nie zajmuję się budową, a są tu tacy na forum i ich rady są cenne. Ja przy swoich wyzwaniach opieram się na skromnym doświadczeniu i skromnej wiedzy, więc to, że ja bym spał spokojnie przy rozmiarach, przekrojach i odstępach, o których piszesz, to niewiele Ci pomoże. Możesz pomyśleć o elementach, które wzmacniają i usztywniają konstrukcję (kleszcze/jętki/płatwie/inne) - co z takich elementów uznasz u siebie za sensowne i będziesz spał spokojnie - chociaż ja przy 3x3 nie przejmowałbym się tym jakoś szczególnie.
-
@Meksykanin co do nakładania kleju to ja już sam nie wiem jak ma być.... Jak patrzę na YouTube jak walą Titebonda że jak smalec ścieka to nie wiem czy robią to z dobrobytu czy faktycznie tego kleju trzeba tyle nawalić by trzymało :)
-
@Meksykanin (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2486) co do nakładania kleju to ja już sam nie wiem jak ma być.... Jak patrzę na YouTube jak walą Titebonda że jak smalec ścieka to nie wiem czy robią to z dobrobytu czy faktycznie tego kleju trzeba tyle nawalić by trzymało :)
Robią to bo mogą, bo chcą, whatever. Nie znaczy że Ty też musisz :) Kleju wystarczy że jest tyle, żeby chociaż trochę go wyciekło przy ściskaniu (i nie mówię żeby ściskać tak żeby wyciskać soki z drewna, co rozrzedzi klej ;) ). Jak trochę się go pojawi na złączu to jesteś najbliżej tego że jest go wystarczająco dużo (ważne żeby pojawił się na całej długości złącza). Jak nawalisz go tyle co na youtube, to się nie musisz martwić czy nie dałeś za mało ;)
Titebond jest też rzadki, więc wycieka go więcej / zostaje mniej, taki np. Rakoll jest znacznie gęstszy, ścieka go mniej ;)
-
Też tak mam. ;D Najwięcej czasu zajmuje mi rozkminianie "czy wytrzyma". W ostatnich dniach dopracowuję swój projekt budynku gospodarczego ok. 4m x 8m w konstrukcji szkieletowej z dachem płaskim. Poszycie dachu będzie ważyło ok. 500kg, zimą spadnie śnieg, który dołoży drugie tyle i... dokładam starań, żeby przemyśleć sposoby wzmocnienia konstrukcji bez zwiększania przekrojów. [/size]
Też chciałem robić płaski dach. Lecz właśnie na warunki pogodowe odpuściłem. Dodatkowo przy 60 cm szczycie zawsze jakies manele jeszcze mozna schowac na dachu.
Pomysl o tym. Troche wiecej roboty a bezpieczniej.
Na swoim domkiem mysle juz od jesieni wiec no
-
Też chciałem robić płaski dach. Lecz właśnie na warunki pogodowe odpuściłem. Dodatkowo przy 60 cm szczycie zawsze jakies manele jeszcze mozna schowac na dachu.
Pomysl o tym. Troche wiecej roboty a bezpieczniej.
Na swoim domkiem mysle juz od jesieni wiec no
Ja też myślę od dawna, wstępny projekt zrobiłem rok temu i od tego czasu wprowadziłem kilka zmian, między innymi… zrezygnowałem z dachu dwuspadowego (22,5st) i zdecydowałem się na płaski (5st). Paradoksalnie będę miał większą i wygodniejszą przestrzeń "dodatkową", bo założyłem jako stałą wartość wysokość budynku na zewnątrz a nie wysokość ścian. Bezpiecznie będzie - to zależy głównie od konstrukcji i rozmieszczenie więzarów.
-
7.5 *5 na bank po czasie opadnie nawet pod swoim ciężarem na rozpiętości 3m. Tu nie chodzi o jakiś wielki zapas ale też nieraz dosypie śniegu lodu a to waży. Jak już chcesz to wykorzystać to polecał bym skleić to na 15*5. Posmarować klejem i skręcić na wkręty ciesielskie wtedy będziesz miał solidna konstrukcje i nic ci nie opadnie po czasie. Jak są lekko krzywe składaj dwa banany ze sobą, będą jeszcze wytrzymalsze. Deskowanie przy takich rozstawach się sprawdzi jak najbardziej ale dobrze przestrugac takie deski żeby miały jednakową grubość.
Jeśli chodzi o pokrycie to dobrze było by najpierw dać warstwę papy dopiero na to gont. Sam gont to raczej Powierzchnia musi być równa np podpiętka na pióro i wpust że y się przykleił i zwulkanizowal.
Jeśli chodzi o blache na takiej powierzchni to są 3 arkusze tak naprawdę więc i pokrycie trwa moment ale daj koniecznie membrane i wentylację pod blacha.
-
Płatew bedzie dodatkowo dodana więc raczej nie powinno to siąść. No i mogę dać po jednej jetcektore tez wzmocnią konstrukcje.
-
Płatew bedzie dodatkowo dodana więc raczej nie powinno to siąść. No i mogę dać po jednej jetcektore tez wzmocnią konstrukcje.
Źle zrozumiałem myślałem że chcesz jeden spadek. Czyli ile między podporami ci wypada 1.8m czy to cały wymiar krokwi? Pomoże trochę ta płatew ale to więcej kombinacji niż sensu Jetki oczywiście na plus ale one nie chronią przed tym żeby się krokiew nie ugiela tylko żeby dach się nie rozjechał na boki odciążając trochę ściany na rozepchniecie. Już lepiej by było dać przewiązkę dołem i rozparcie czyli zrobić taki wiązar nawet z czegoś małego to to odbierze obciążenia trochę.
-
Czyli ile między podporami ci wypada 1.8m czy to cały wymiar krokwi?
Długość jednej srony krokwi to 180 cm dokladnie to 176 ( bo takie mam belki)
Płatew jak bedzie to okolo 160 cm miedzy soba.
Już lepiej by było dać przewiązkę dołem i rozparcie czyli zrobić taki wiązar nawet z czegoś małego to to odbierze obciążenia trochę.
Rozumiem ze masz na mysli cos takiego jak narysowałem ?
Kąt nachylenia będzie koło 20 kilku procent.
Jeżeli płatew po środku nie ma sensu a lepiej rozbudowac konstrukcje dachu przez wiązar to tak mogę zrobić. Chyba będzie łatwiej zrobić 7 trójkątów pełnych niż wycinanie zacięć. Tzn mi to bez różnicy. Po prostu nie lubie marnować materiału .
-
Czyli ile między podporami ci wypada 1.8m czy to cały wymiar krokwi?
Długość jednej srony krokwi to 180 cm dokladnie to 176 ( bo takie mam belki)
Płatew jak bedzie to okolo 160 cm miedzy soba.
Już lepiej by było dać przewiązkę dołem i rozparcie czyli zrobić taki wiązar nawet z czegoś małego to to odbierze obciążenia trochę.
Rozumiem ze masz na mysli cos takiego jak narysowałem ?
Kąt nachylenia będzie koło 20 kilku procent.
Jeżeli płatew po środku nie ma sensu a lepiej rozbudowac konstrukcje dachu przez wiązar to tak mogę zrobić. Chyba będzie łatwiej zrobić 7 trójkątów pełnych niż wycinanie zacięć. Tzn mi to bez różnicy. Po prostu nie lubie marnować materiału .
Bardziej coś takiego to pomimo małych przekrojów dach będzie wytrzymały a i nawet coś tam będziesz mógł powiessic czy rzucić na te wiązary. Ze y to łatwo wykonać możesz krokwie i pas dolny zrobić z jednej wielkości kantowki a krzyżulce z desek bite na oklep (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230512/47bef7315844477c8eafb10974a3f325.jpg)
-
Nie ułatwiacie .....
A gdyby zmienic kantówki na 12x6 i tylko zrobic dach typowo krokwiowy bez srodkowej płatwi.
Może to rozwiązanie będzie lepsze. Wtedy jak cos mogę pokusic sie o jedną jetke.
-
Jakieś dziwne niestandardowe masz te wymiary belek ale tak jak zrobisz na 12*6 to nie trzeba nic więcej kombinować tylko oprzeć na murlacie. Jetki wypadało by dać ale to nawet z deski można przy tak małej konstrukcji.
-
Jakieś dziwne niestandardowe masz te wymiary belek ale tak jak zrobisz na 12*6 to nie trzeba nic więcej kombinować tylko oprzeć na murlacie. Jetki wypadało by dać ale to nawet z deski można przy tak małej konstrukcji.
Takie ma koles od którego bede zamawiał piorowpust.