Kornikowo - Forum stolarskie
Inne tematy => Inne => Wątek zaczęty przez: piociso w 2022-01-01 | 18:19:15
-
Krótkie pytanie. Chcę kupić myjkę ciśnieniową. Nie mam o takowych pojęcia a jest mi potrzebna po przeprowadzce do dość dużego domu. A umyłby też samochód itp.
Tyle poczytałem, że dobre mają pompy ciśnieniowe mosiężne .....ale......jak napisałem, niewiele o tym wiem.
Planuję taką
https://allegro.pl/oferta/myjka-cisnieniowa-dewalt-dxpw002me-mosiezna-pompa-11255767733
Liczę na WAS. Proszę o opinie na temat w/w DeWalta. Inne propozycje? Oczywiście ceny 5000, 8000 -nie, nie. Nie o takie mi chodzi. Ten DeWalt to górna granica kasy do wydania.
Z góry dziękuję.
-
W ubiegłym sezonie stanąłem przed takim wyzwaniem i po doktoryzowaniu się w temacie padło na tego stihla
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220101/5a6c356f4238e061620c9b4f5832b3d4.jpg)
Wcześniej miałem lavora za ok 600zl ale ta wydaje się kilka klas lepsza. Jest też bardzo ciężka. Lavora mogłem sobie jedną ręką podnieść i czasem wywracała się podczas pracy gdy pociągnąłem za wąż.
Tę tylko mogę ciągnąć na kółkach.
Miałem też w ręku karchera k7 i nie wytrzymał konkurencji.
-
Karchery odpadają. Z tego co czytam opinie to poniżej krytyki z chińskim zabarwieniem.
-
Mam nilfisk, mała, tania i robi co trzeba
https://allegro.pl/oferta/myjka-cisnieniowa-nilfisk-c-120-7-6-aluminiowa-6801386424
-
Mam Stihl RE 163 Plus działa kilka lat bez zastrzeżeń,
Stilhl'a robił Nilfisk, popatrz też na ich myjki
Dobrze jakby miały możliwość jakiś dodatków sensownych typu pianownica, szczotka do myca posadzek, ciśnienie robocze 150 lub więcej.
Karchery mam K5, i k5 compakt, działają, ale stilhl/nilfisk to już bardziej profesjonalny sprzęt
W tym dewalcie nie podoba mi się przykręcanie węża do lancy, może być to problematyczne.
W sumie pierwszy raz widzę myjkę Dewalt
-
Też słyszałem że to dobra firma.
DeWalt ma wszystkie rodzaje lanc w komplecie 3 szt i pianownicę. I co ważne - silnik indukcyjny a to już znaczy plus. Ale.... też nie jaram się akurat DeWaltem. Po prostu znalazłem taką która ma wszystko co "najlepsze". Silnik indukcyjny, ciśnienie na dyszy turbo 200, pompa mosiężna.
-
Ta dysza turbo też nie do wszystkiego się nadaje, ona jest do ciężkich zabrudzeń i nie do mycia auta. Ważniejsze jest podstawowe Ciśnienie, dobrze jakby miało też regulację ciśnienia.
Link przypadkowy, na allegro ktoś też używane sprzedaję za połowę ceny
https://allegro.pl/oferta/myjka-cisnieniowa-nilfisk-e-160-silnik-indukcyjny-11128601009?reco_id=b611379f-6b2b-11ec-8c87-b8ca3a6ab5d0&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e664258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017
-
Też słyszałem że to dobra firma.
;D
Dobry żart na początek roku.
Karchery odpadają. Z tego co czytam opinie to poniżej krytyki z chińskim zabarwieniem.
Ja mam dwa Karchery. K5 i ten ich najmniejszy. Wcześniej miałem jakiegoś chińskiego marketowca. Nazwy nie pamiętam, bo nie zaryła się pozytywnie w mojej pamięci. ;D Jak padła to kupiłem właśnie Karchera.
Oba Karchery działają bez problemu od kilku lat. O ile ten maluch jest taki sobie, to K5 działa całkiem przyzwoicie i całkowicie zabezpiecza moje potrzeby.
Z serwisu jeszcze nie musiałem korzystać.
Plusem jest łatwo dostępny dodatkowy osprzęt.
-
Wiem, wiem. Dyszą turbo nie zamierzam myć auta ani elewacji budynku. :)
Ale do kostki, betonów, i zabrudzeń silnych a nawet widziałem na filmikach jak mech wywalała dysza turbo w powietrze to bym taką chciał w komplecie.
-
Wiem, wiem. Dyszą turbo nie zamierzam myć auta ani elewacji budynku. :)
Ale do kostki, betonów, i zabrudzeń silnych a nawet widziałem na filmikach jak mech wywalała dysza turbo w powietrze to bym taką chciał w komplecie.
Ja mam właśnie do mycia 10 metrowy podjazd z kostki i dysza Turbo sprawdza się znakomicie. Syf robi jednak przy tym straszny
-
Dobry żart na początek roku.
No nie Mów że firma Nilfisk to złą firma. Nie znam się, ale czytałem, oglądałem. Wydaje się że to jest jak by poza domniemaniami że mają sprzęt Ok. Ale, to przeczytane. Sam nie mam zdania bo się nie znam.
-
Mam od lat Karcher K5 i jestem bardzo zadowolony.
Gdybym z jakichś powodów miał zmienić to na bank idę w Kranzle , np. taki
https://bhf.com.pl/manufacturer/kranzle/kranzle-k-1050-p.html
-
Mam od lat Karcher K5 i jestem bardzo zadowolony.
Gdybym z jakichś powodów miał zmienić to na bank idę w Kranzle , np. taki
https://bhf.com.pl/manufacturer/kranzle/kranzle-k-1050-p.html
A czemu ta akurat?
Też mnie interesowała ale ta ma jednak zbyt niskie ciśnienie robocze i słabo z ergonomią.
Taka z wyższym ciśnieniem i zwjaczem to z kolei droga już przesadnie.
-
Mam zawodowo do czynienia z klientami , którzy muszą często myć obiekty produkcyjne sporych gabarytów.
Ci , którzy używają Kranzle twierdzą , że nie zamieniliby ich na nic innego.
To są maszyny na solidnych podzespołach i nie do zaje**nia.
Na targach miałem możliwość przyjrzeć się dokładnie takim myjkom.
Mnie na potrzeby przydomowe więcej niż zalinkowana nie potrzeba.
-
Mam zawodowo do czynienia z klientami , którzy muszą często myć obiekty produkcyjne sporych gabarytów.
Ci , którzy używają Kranzle twierdzą , że nie zamieniliby ich na nic innego.
To są maszyny na solidnych podzespołach i nie do zaje**nia.
Na targach miałem możliwość przyjrzeć się dokładnie takim myjkom.
Mnie na potrzeby przydomowe więcej niż zalinkowana nie potrzeba.
Ale ona leży z ergonomią i parametry ma takie sobie.
Bez zwijacza to jest udręka.
-
Karcher , ten mój przynajmniej też nie ma zwijacza i jest to upi***liwe. Przyzwyczaiłem się ;D
Parametry na papierze to nie zawsze to samo co wydajność na placu boju.
Jak dojrzeję do zwijacza to dopłacę. W końcu to zakup na lata. A na razie nie mam potrzeby wymiany.
Nie reklamuję tej firmy czy marki. Dzielę się tylko tym co słyszę od użytkowników profesjonalnych , którzy np. Karchera już mieli okazję przeżyć z wszelkimi tego konsekwencjami.
-
Karcher ma zadaje się pompę aluminiową i ponoć są problemy z utrzymaniem ciśnienia z biegiem lat.
Zanim kupiłem stihla obdzwonilem kilka serwisów myjek i zebrałem opinie.
Karcher to bodaj najpopularniejsza marka w pl i opinii krytycznych w związku z tym też można sporo poczytać.
Z drugiej strony serwisów tej marki nie brakuje co też może być jakimś autem po latach.
-
Mało tego. Ja wyczytałem, że nie tyle że ma aluminiową pompę a aluminiowa jest TYLKO jej obudowa. Bebechy to plastik. Generalnie słabe opinie.
-
Od kilku lat użytkuję lavour.
Często używam.
Mycie aut, szczególnie dyskoteki 😉
Kostka, pranie dywanów, itd...
Jest ok 👍
-
Od kilku lat mam K7. Miałem jedną awarię. Trzymam w blaszaku więc pewnej zimy pękł mi w nim jeden króciec.
Naprawa w serwisie 70zł. Działa dalej.
-
Mam k5 kilka lat. Jestem zadowolony. Na moje potrzeby spokojnie wystarcza
-
też mam K7 i działa już ładnych parę lat (to jeszcze K7.800), ale jak bym miał dzisiaj kupować to jednak Stihl mnie bardziej przekonuje :).
Może czas wymienić Karchera na Stihla.
-
na zimę jakoś zabezpieczacie ???
-
na zimę jakoś zabezpieczacie ???
Swoją trzymam w pomieszczeniu murowanym pod tarasem ale jak przychodzą mrozy poniżej -10 to biorę ja do domu.
Przy niewielkich mrozach temp nie spada tam poniżej zera.
-
na zimę jakoś zabezpieczacie ???
Moja stoi w kotłowni, więc jej raczej nie zimno ;)
-
Z moich poszukiwań wyszło że:
1. Za ok 400 pln Parkinson- ale ten mocniejszy bodajże 2300w
2. Za ok 700pln lavor vertigo 26 - najlepsza cena tylko w OBI
3. Za 1000-2000 nilfiski ale chyba od serii E
4. Za ok 2000 kranzle czy jakoś tak.
Chciałem lavora ale nie mam OBI więc wszedł Parkinson i robi co trzeba. Dokupiona szczotka tarasowa z karchera. Zabawki, basenik wymyje, polbruk tez ale tylko spróbowałem bo póki co nie uznaje tej czynności:) rowery, bramy, ogrodzenie itp.. auto myje na myjni bo tak uważam za korzystniejsze.
-
Z LAVOR są z oznaczeniem X7 i X8. Ten model co Napisałeś to jakiś stary. Czy się mylę?
Za 1000-1050 zł jest STIHL z silnikiem bez szczotkowym co nie jest bez znaczenia. Do Stihla się skłaniam.
-
Jeszcze popatrzyłbym czy wąż ma w oplocie stalowym- nie załamuje się.
Podpytam znajomego kto robi te myjki stihla i czym się różnią, czy są z nimi jakieś problemy typowe, do czego warto ewentualnie dopłacić i czy nie mają jakiejś promocji obecnie.
Jak ja kupowałem to zwracali mi uwagę aby wyłączyć jak dłuższy czas się robi przerwę w pracy aby nie obciążać przełącznika ciśnieniowego.
U siebie w w stihlu po 5 latach wymieniałem oring na łączeniu węża i pistoletu, koszt 4 zł
-
Nie znam się, dlatego założyłem wątek ale wyczytałem że w tych pieniądzach w granicach 1 tys to Stihl jest bez konkurencji. Nie ma zbędnych du*ereli w komplecie typu szczotki gówniano plastikowe do tarasów itp za to indukcyjny silnik i w porządku wykonana. Ile w tym prawdy? Wiem tyle co poczytałem i pooglądałem.
-
Stihl zmienił ofertę myjek, podobno jest to produkt Stihla, przyłącza wygladaja tak samo, jak w poprzednich modelach i pasują do nowych myjek, produkcja według naklejki to chiny, poprzednie robił Nilfisk.
Wyglądają solidnie, za wcześnie aby mówić o awaryjności, na razie bez reklamacji - info od przedstawiciela.
Co do różnicy, to czym wyższy model, to większa moc, od modelu RE 120 wąż ciśnieniowy jest w oplocie stalowym.
Fajnie ma rozwiązany schowek na akcesoria plus kabel, ogólnie ujmując z wyglądu robią dobre wrażenie.
Od RE 150 pompy z głowicą mosiężną, wcześniejsze maja aluminiowe.
-
Dziękuję Tobie i innym Kolegom za rady i posty. Kupiłem myjke STIHL RE120.
Cały dzień nią napieprzałem w ramach testu wszystko co się dało. Betony, ściany, zadaszenie z syfu i pajęczyn, elewację, oczywiście samochód.
Pierwsze wrażenia? REWELACJA. Siła straszliwa. Np z desek pomalowanych gównianym drewnochronem zostaje powierzchnia gotowa do ponownego malowania. Po prostu prawie nic na desce nie zostało. Betony to bajka. Kamyczki źle zabetonowane wyrywa.
Przeprowadziłem próbę pobierania wody z beczki a nie z sieci i........bez problemu. Idzie jak burza a wąż doprowadzający wodę był 35 metrów.
Wątek zostawiam otwarty. Będę relacjonował co i jak z tą myjką Stihla dla potomnych.
Jak jakieś pytania dot. tego Stihla to jestem do dyspozycji.
-
Cieszy mnie twoje szczęście. Dokup sobie jeszcze prawdziwą pianownicę i będziesz zadowolony z mycia samochodu. Samo ciśnienie nie umyje.
Dobre pianownice robi PA. Ja kupiłem na allegro TECHKAR i śmiga ze trzy lata, pianę robi fest.
-
Też od kilku lat mam Techkara, ale jakiś tani model wtedy kupiłem. Nie mniej jednak sprawuje się dobrze.
Jednak ważniejsza niż pianownica jest sama piana (bo opryskać można nawet jakimś zwykłym opryskiwaczem).
-
Po taniości mam parksaida. Jakoś tam myje, ale ciśnienie ma w chińskich barach jeśli porównam do kerchera.
Druga rzecz że myje się wodą, ważna jest wydajność w litrach na minutę bo to daje szybkość pracy.
Jedyne czego mi bardzo brakuje to podgrzewanie wody - to robi ogromną różnicę przy myciu, niestety robi też ogromną różnicę w cenie.
-
Nie za bardzo rozumiem.
A po co Ci to podgrzewanie wody? Do myjki =przynajmniej tej Stihl którą kupiłem można podłączyć ciepłą wodę do temperatury 50 stopni. I masz ciepłą wodę na dyszy.
-
Nie za bardzo rozumiem.
A po co Ci to podgrzewanie wody? Do myjki =przynajmniej tej Stihl którą kupiłem można podłączyć ciepłą wodę do temperatury 50 stopni. I masz ciepłą wodę na dyszy.
Nie ma w instrukcji wzmianki że w przypadku użycia ciepłej wody czas pracy myjki powinien być krótszy?
Te które pozwalają na użycie ciepłej wody są sporo droższe jednak.
-
Nie za bardzo rozumiem.
A po co Ci to podgrzewanie wody? Do myjki =przynajmniej tej Stihl którą kupiłem można podłączyć ciepłą wodę do temperatury 50 stopni. I masz ciepłą wodę na dyszy.
Trzeba ciągnąć wąż z gorącą wodą, a jak masz podgrzewanie to grzeje na miejscu - podpięte pod ogrodowy/garażowy kran.
Edit:Aaa i jeszcze jedno, ja mam boiler tylko 60L. Jak ustawię na 80°C i zmieszam 1:1 z zimną wodą to masz 120L wody do użytku nim woda się w boilerze skończy.
-
Nic nie ma w instrukcji że z ciepłą wodą ma pracować krócej.
Newrom Kolego. Przy różnicy w cenie myjki Stihl "normalnej" i myjki która sama podgrzewa wodę - JA pociągnę tą ciepłą wodę wężem. Tym bardziej że ciepłej wody w myjce to użycie ja widzę w 2 sytuacjach. Pranie dywanów i mycie samochodu gruntowne na cacy.
O czym mówimy? Ciągnięcie ciepłej wody wężem a cena myjki grzejącej wodę? Daj spokój.
-
Czy ja napisałem gdzieś "bez grzania wody nic nie umyje" czy coś w ten deseń? :)
Napisałem że mi brakuje podgrzewania i tyle. Mam czasami okazję użyć takiej przemysłowej z podgrzewaniem i widzę różnicę choćby w pobieżnym myciu samochodu. Można bez tego żyć, ale jeśli kogoś stać to warto rozważyć :)
-
Mam czasami okazję użyć takiej przemysłowej z podgrzewaniem i widzę różnicę choćby w pobieżnym myciu samochodu. Można bez tego żyć, ale jeśli kogoś stać to warto rozważyć
Dokładnie tak. Poza tym temperatura wody z bojlera a temperatura wody podgrzewanej przez myjkę to zupełnie co innego.
I tylko ta różnica w cenie...
-
No i No i?
Wpadły jakieś nowe doświadczenia?
Wczoraj czyściłem fragment elewacji, jakiś kawałek kostki i taras z egzotyka pożyczoną rodzinnie myjką Black&Decker (budżetową).
I wniosek jeden : muszę coś kupić stałego dla siebie, z większą mocą, wydajnością, z zasysaniem w "rondelku", najlepiej indukcja, mosiądz i dalej .......budżetowo..... max 1500.
Stały dylemat: by nie wtopić za bardzo, a opinie portalowe jakoś nie bardzo mnie przekonują.
Ps. Kolejny Kornik wygasł....................