Może nie napisałem tego wprost, ale głónie to chodzi mi o pędzle do malowania drewna - forum kornikowo, więc było to niejako w w domyśle
Nie wiem czy element "odcinania" tu ma jakiekolwiek zastosowanie.
I pytanie czy te pędzle, o których piszecie to są do malowania drewna? Bo to bardziej brzmi jak pędzle do emulsji ściennych.
To napiszę inaczej
Każdy pędzel, nawet ten za miliony, potrafi zgubić w pierwszym/drugim malowaniu jakiś włos, ale jest to 1-2. Później już jest wszystko ok, ale jak piszesz, nie dbasz o pędzle i tu nawet na najlepsze będziesz narzekał. Zadbaj o pędzle, popracuj nimi trochę a później problem sam zniknie. Widziałem, że przed każdym malowaniem nawet te używane (wałki, pędzle) traktuje się szczotką, dobrą taśmą malarską. Kolega nazywa to przygotowaniem do pracy.
Poniżej kolega napisał, że pędzle dobiera się do rodzaju farby a nie podłoża. To wałki moim zadaniem dobiera się pod rodzaj podłoża i farby...
Niestety, ale nawet zawodowcy nie lubią nowych wałków, pędzli