Inne tematy > Inne

Podłoga do mieszkania

(1/4) > >>

siekson:
Panowie, jako że niedawno kupiłem niewielkie mieszkanie to przede mną proces wykończenia. Oczywiście nie będę tego robił sam bo chcę, żeby to jakoś wyglądało, ale może ktoś przybliży mi temat podłóg.
Do wyboru mam kilka opcji, które cenowo wychodzą porównywalnie: 1. Deska lita, 2. Deska warstwowa z podkładem ze sklejki i na to 4-6mm naturalnego drewna 3. deska warstwowa jak w pkt 2 ale zamiast sklejki jest jakiś gatunek liściasty i na to 4-6mm właściwego drewna.

I teraz zaczynają się schody. W teorii warstwowe mają być stabilniejsze niż lite ale czy rzeczywiście istnieje ryzyko, że lite w mieszkaniu w bloku zacznie się rozchodzić i warstwowa jest mimo wszystko bezpieczniejszym rozwiązaniem? Chciałbym uniknąć sytuacji że podłoga będzie mi skrzypieć lub mieć szczeliny. Czy przy litym jest takie ryzyko czy to raczej legendy?

Czy w przypadku warstwowej te 4 mm to wystarczająca warstwa? Ile należy liczyć że przy odnowieniu takiej podłogi zeszlifuje mi z tych 4mm? 

Ostatnie pytanie - olejowosk czy lakier? Podobno większość osób obecnie bierze olejowosk. Oba rozwiązania mają plusy i minusy. Lakier jest trwalszy ale ciężej usunąć rysy. W przypadku olejowosku wystarczy podobno rysę ponownie zaolejowac aby dość skutecznie ją ukryć. Prawda to? Czy obecne olejowoski zapewnieją jakąkolwiek ochronę podłogi przed niewielkimi uszkodzeniami mechanicznymi? Wolałbym olejowosk ale jeśli utrzymanie tego wymaga czasochłonnej pielęgnacji i chodzenia na palcach to może jednak lakier.

Może ktoś z Was ma rozeznanie w temacie.

ozi:
Dąb na sklejce klejony do posadzki! z olejowoskiem

Deska może zapracować wszędzie (w bloku na siódmym też), sklejka bardziej poprawia stabilność niż sosnowe odpady (nie czarujmy się, I gat. nikt do warstwowej nie kładzie)
Zanim wybierzesz deskę weź w łapę kawałek i testuj. Jaka warstwa lita (4 mm dobrego obłogu to min 15 lat spokoju). Spróbuj zostawić ślad na tym kawałku, chodźmy paznokciem. Im łatwiej to zrobisz tym gorszy towar 🤷🏼‍♂️.  Unikaj tanich podłóg typu Barlinek 3lamele 4lamele itp.
Generalnie dobra podłoga na sklejce to min. 150zł/m2
Jeżeli chodzi o klejenie to lepsze są dwuskładnikowe, ale przy braku umiejętności lepiej samemu kłaść na jednoskładnikowy. (Tylko nie butaprenowy ☝️😁)
Jak coś jeszcze wymyślę to dopiszę 

przemek.drzymala:
Układałem ostatnio u klienta deskę z Barlinka, do siebie do domu też trochę kupiłem podobnej bardzo prosto i szybko się układa zamki wchodzą mocno jest gotowa polakierowana, lakier na powierzchni twardy śmiało mogę polecić a koszt czasem nawet poniżej 100zl.
Tylko raczej polecam deski z fazami nawet po czasie ładnie wygląda, przy tych które układają się na lito potrafią pojawić się nierówności i się wycierać na połączeniach

wojo72:

--- Cytat: siekson w 2020-11-26 | 14:42:27 ---3. deska warstwowa jak w pkt 2 ale zamiast sklejki jest jakiś gatunek liściasty i na to 4-6mm właściwego drewna.
--- Koniec cytatu ---

A jaki to producent daje warstwę wierzchnią warstwę z liściastego 4-6 mm? Duzi producenci jak barlinek czy tarkett kleją 2-8-3,2 mm im grubsza warstwa wierzchnia tym większe prawdopodobieństwo że deska wygnie się w tzw. banan po wyjęciu z paczki.
Ja mam u siebie barlinka ze starym złączem i trochę delikatnych uskoków na poprzecznym łączeniu jest, w nowym podobno jest lepiej. Deska ma z 10 lat układana pływająco i nic się nie dzieje, ale gdybyś kupował jesion to unikaj klasy select tj. jasny jednolity kolor (ja mam taki) bo na początku wygląda to bardzo ładnie ale po czasie zaczyna wpadać w pomarańczowy coś a'la akacja i już mniej mi się podoba.


--- Cytat: ozi w 2020-11-26 | 14:59:25 ---Deska może zapracować wszędzie (w bloku na siódmym też), sklejka bardziej poprawia stabilność niż sosnowe odpady (nie czarujmy się, I gat. nikt do warstwowej nie kładzie)
--- Koniec cytatu ---

Fabryki kupują surowiec na zupełnie innych zasadach niż mniejsi klienci i po zupełnie innych cenach. W warstwie środkowej i dolnej  takiego barlinka można trafić na każdy rodzaj sosny od całkowitego szrotu po najlepszy gatunek bo kupują surowiec okrągły i przerabiają jak leci.

oldgringo:
4 lata temu remontowaliśmy z synem jego mieszkanie. Na podłogę poszła tania deska barlinecka easy-click z marketu. Chyba za stówkę /m2. Położyliśmy jako podłogę pływającą, bez klejenia. Po 4 latach wszystko jest ok. Co prawda syn mieszka sam i jeszcze żadnych dzieci nie ma, a wiadomo jak to jest. Tak jak pisał Przemek, brałbym z fazką. Trochę drożej a fajnie wygląda.
Nie bój się podłóg z marketu. Tylko patrz by lepsza firma była, jak Barlinek.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej