Też kiedyś kombinowałem dokładnie w ten sam sposób.
1. Budynek musi spełniać warunki techniczne zgodnie z rozporzadzeniem ministra. To jest ciezkie, poczytaj jakie to sa wymagania dla warsztatu czy tam stolarni. Ilosci wymian powietrznych, okien do podłogi itp. Musisz miec mega-farta aby trafic ze twoj budynek bedzie pod to pasował. To jest tak napisane abys musial nowy postawic.
2. Gospodarowanie odpadami - w rozumieniu ustawy o odpadach, wióry, scinki, nie moga zostac spalone np. w kominku czy uzyte jako nawóz, bo to sa odpady poprodukcyjne. CIezkie kary, a utylizacja jeszcze kosztuje, ze ktoś odbierze od Ciebie opał
3. uciążliwość dla sąsiadów, w sensie ograniczenia prawne hałasu, godzin itp. Potrzebne będą decyzje środowiskowe, konsultacje z sąsiadami, ew. sprzeciwy, odwołania.
Daj sobie spokój, wpisz w PKD ewentualnie jakies usługi montazu czy cos.
do momentu jak nie masz pracowników to raczej nic ci nie grozi ze strony Inspekcji Pracy czy BHP, ale juz PINB jak kolega wyzej pisał, moze sie dopieprzyc do nieprawidłowego uzytkowania budynku, za co sa kary. Ale do tego potrzebne jest zgłoszenie od "życzliwego"