Na pewno są zdecydownie mniej pancerne niż Ketter/Magnusson i wydaje mi się, że bardzo podobnie jak Qbrick. Dla mnie wystarczająco solidnie.
Zobaczymy w praktyce.
Co do tych pojemników asortymentowych to zamiast pakować do zamykanej skrzyni można kupić skrzynię otwartą (tak zamierzam zrobić), wówczas tego problemu nie będzie. Tak czy inaczej fuck up na etapie projketu.
Jeszcze jedna kwestia: nie mają żadnej uszczelki więc nie są hermetyczne ani pyłoszczelne. Dla mnie znowu to kolejna zaleta. Bo robiąc coś na działce nie muszę się zastanawiać czy wszystko jest absolutnie suche. Zamknięcie choćby lekko wilgotnego narzędzia w hermetycznej skrzyni i zostawienie go na kilka dni/tygodni to dramat.