Kabura na żyletki

ja mam ciągle 18 lat więc powiem co to jest

turbo ostro żyletkowa napażarka do temperówkowania

I zepsuł całom zabawe ...

Znana też jako temperówka Freda Flinstona albo oszczytko
Kurde, a tak podobała mi się aura tajemniczości, która się wytworzyła
Fajnie, chyba kilka osób się uśmiechnęło przy tym poście

Cytat: piotr.pzn w 2023-04-12 | 18:08:59 kilka osób się uśmiechnęło

U mnie cała rodzina plus goście, bo pokazałem to zdjęcie przy obiedzie. I tak samo był podział, jak nożem odciąć. Powyżej czterdziestki - "Aaa, pewnie, miało się, używało!" Poniżej - "WTF?"

łezka w oku.. nic się nie marnowało, nawet zużyte żyletki po goleniu

I weź tu zaostrz ołówek jednorazówką

Mnie się marzyło wtedy trochę inne , takie na korbkę.
Kumpel miał. Jak to było pancernie wykonane i niedostępne.
Dzisiaj można u chinoli za grosze kupić ale to już plastikowe badziewia.

Nie pamiętam w której klasie podstawówki,  raczej początki,  koleżanka przynosiła do szkoły taką na korbkę, z NRD. Co niektórzy całe kredki i ołówki kasowali. Wtedy hitem stały się takie około 2 cm

Cytat: jaworek w 2023-04-12 | 20:18:06 takie na korbkę.

Miałem takie. Przywiozłem z Węgier, bo tam wtedy dobrobyt był. Cała klasa korzystała. I mam tę temperówkę do dzisiaj, taka jest pancerna.

Paczajta.

Ja miałem taką

Cytat: VelYoda w 2023-04-12 | 21:49:18
Ja miałem taką

To chyba z czasów zaborów

Made in CCCP

Nie wkurzajcie mnie. To było moje marzenie........