w kuchni mam na deski: płyta, kratownica (zbrojenie chyba jakaś siatka cienka, nie pamiętam) wylewka (koleś ręcznie zwykły tani beton czy tam cement i po kawałeczku sobie jechał) i płytki.
stabilne, płytki nie pękają, itp., ale 4 na 2 z hakiem metra)
podniosło mi to podłogę o jakieś 5cm w stosunku do pokoju.
pokój mam 5x5 metra,
deski wg kogoś bardzo dobre, stare, grube, żywiczne. nie wiem czy taka metoda z wylewką to nie będzie za duży ciężar.
na razie z powodu tych wszystkich nowych technik, to temat dla mnie świeży, że w sumie muszę to na spokojnie przeanalizować.