Na zadaszenie tarasu najlepszy wybór to zakup drewna sosnowego KVH C24.
Robiłem kiedyś zadaszenie tarasu z drewna sosnowego zamówionego w tartaku. Po dwóch latach sezonowania (było mokre)  prawie każda z belek dostała albo skrętu wzdłużnego albo wyboczenia. Robota z takim drewnem to prawdziwa udręka. Mimo posiadania dobrego parku maszynowego nie uzyskałem efektu który by mnie zadowalał.
Drewno KVH jest suszone do 15% wilgotności, strugane, stabilne wymiarowo, brak sęków, szkodników itd..
Moim zdaniem warto dołożyć do KVH i nie mieć problemów przy montażu zadaszenia.

Czyli po dwoch latach nie dales rade tego postrugac czy jak? Skoro efekt byl niezadawalajacy 

Można też takie prawie kvh w domowych warunkach zrobić, jak wspomniał Tomek, sklejać deski.
Mam zamiar altane w ten sposób robić, słupy i belki będę sklejał z czterech kantówek 7x7, krokwie albo tylko wystrugam, albo sklecę z dwóch siódemek.

Widzialem kiedys ,,kvh" robione w domowych warunkach i wygladalo gorzej niz popekane slupy z calej belki. Ja sie nie znam ale czy czasem kvh nie jest klejone w specjalnych prasach pod cisnieniem ktore nie ma szans uzyskac w domowych warunkach? Kwestie suszarni to juz nawet pomijam

O, to ostudziłeś moje plany. Tak naprawdę to potrzeba mi tylko słupy posklejać, bo nie mam takich grubości, resztę mogę normalnie wystrugać.
Ale i tak spróbuję, mocny klej d4 i duużo ścisków

Należy zauważyć że drewno KVH nie jest klejone na grubości z desek. Może być za to klejone po długości na wczepy. Długość maksymalna to 16m.
Najpierw surowiec się suszy komorowo do 15% wilgotności,  potem struga się czterostronnie i fazuje krawędzie.
Natomiast drewno BSH jest klejone na grubości z desek suszonych komorowo, też strugane i fazowane. Jego cena jednak jest znacznie wyższa niż KVH .
Nie są znane przypadki aby drewno KVH lub BSH wypaczyło się w prawidłowo wykonanej i  eksploatowanej konstrukcji.

Masz rację, mój błąd, będę robił coś à la BSH, nie będę kleił na długości

Pany ale ja chce naturalny wygląd a niesklejone deski widoczne n belkach..... Chyba ze sie nie znam i są takie co nie widać łączeń. Wolę mieć popękane sosnowe belki niż takie piękne klejonki. Może się nie znam, ale dachy robia z mokrego drewna które poznije peka i dachy żyją wiele lat. Wchodzi w opcje tylko modrzew lub sosna. Pytanie czy jest sens dopłacać. Najprawdopodobniej odpuszczę zaawianie teraz i albo wjedzie sosna mokra na wiosne i odrazu kręcona, albo modrzew po pseudo suszarni

U nas w tartaku sosna/jodła ok. 1200 zł/m3, modrzew jakieś 1500 zł. wszystkie te gatunki dadzą radę, słupy popękają, krokwie pewnie nie