Inne tematy > Inne

Zabudowa kuchenna a panele winylowe

(1/2) > >>

rzeznior:
Cześć,

jestem na etapie składania kuchni do znajomej, u której ma być położona podłoga z paneli winylowych. I mam teraz zagwozdkę, bo się sporo naczytałem i zdania ekspertów są podzielone. Część ludzi twierdzi, że nie należy ustawiać szafek kuchennych na panelach, część twierdzi, że trzeba ze względu na dylatację czy zapadanie szafek. Moje pytanie brzmi co robić:
1. standardowo ustawić na panelach winylowych bez wnikania
2. najpierw zmontować zabudowę kuchenną, a potem koleżanka niech układa panele od nóżek/cokołu?

W drugim przypadku mam jeszcze zagwozdkę nr 2 - wg. słów koleżanki, panel ma 2,5mm i będzie bez podkładu. Czy szafki ustawiać wtedy na gołej posadzce? Jak Wy do tego podchodzicie? Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi

eror1968:
Ale winyl to zdaje się, klei się do podłogi a twardy jest jak cholera.
Co tam ma się zapaść ??

Wojtek Ś:
A jak jest w mieszkaniu kanapa, stół, krzesła itp to też się to jakoś wycina pod meble??   :D
Przerobiłem już od ch*ja tego typu tematów. Paneli winylowych wcale nie trzeba kleić jak to napisał mój przedmówca. Może być winyl pływający ale to i tak nic nie zmienia. Generalnie wytyczne producentów są z du*y.
Miałem już mieszkania gdzie wycinałem tzw dylatacje pod meble ale to tylko chwyt na który ludzie robią się w ch*ja.

rzeznior:
Też zawsze o tym myślę, zwłaszcza, że niejednokrotnie szafa jest cięższa niż ta szafka w kuchni :D No ale tutaj chyba stanie na tym, że podłoga będzie do nóżek (ma to sens ze względu jak np. koleżanka będzie wymieniać podłogę w przyszłości, to nie będzie musiała ruszać kuchni).
Swoją drogą - Wojtek, Ty i kolega MGmeble to moje Osobowe Źródło Informacji w tematyce zabudów kuchni ;) I jeszcze swojak, bo ja też podlaskie, choć wyżej :)

Wojtek Ś:

--- Cytat: rzeznior w 2022-04-12 | 13:15:07 ---Też zawsze o tym myślę, zwłaszcza, że niejednokrotnie szafa jest cięższa niż ta szafka w kuchni :D No ale tutaj chyba stanie na tym, że podłoga będzie do nóżek (ma to sens ze względu jak np. koleżanka będzie wymieniać podłogę w przyszłości, to nie będzie musiała ruszać kuchni).
Swoją drogą - Wojtek, Ty i kolega MGmeble to moje Osobowe Źródło Informacji w tematyce zabudów kuchni ;) I jeszcze swojak, bo ja też podlaskie, choć wyżej :)

--- Koniec cytatu ---
Czyli że Suwałki?? ;D ;D
Podłoga do nóżek dla ciebie będzie najlepszym rozwiązaniem ale pamiętaj żeby ten kto będzie to układał niech zostawi ci luz od nóżki tak z 5mm.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej