Autor Wątek: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow  (Przeczytany 4785 razy)

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #60 dnia: 2022-02-17 | 11:58:31 »
Dzieki  Karolu  teraz wszystko  jasne .

Dawniej nie  było tyle suszarni dostępnych dla mniejszych  zakładów rzemieślniczych . Przez  60 lat ojciec i dalej ja zmuszeni byliśmy zakupywać dużo tarcicy   różnych   gatunków i grubości ( a nie było łatwo dostać  )  i układać  w stosy ( sztaple ) z wyprzedzeniem  , by po min  5 latach  móc brać do obróbki . Jeszcze zostało mi  z tych czasów parę  m3  starego  drewna  .

Robiło się okna  , drzwi , schody, wystrój wnętrz itp. dlatego tyle rodzajów drewna
Takie drewno szło po wstępnym pocięciu do warsztatu i czekało w kolejce do dalszego obrabiania . Zamówień było  na min rok do przodu , więc spokojnie sobie doszło . Był też inny  sposób budowania  ,wolniejszy ,dający budynkowi się pozbyć wilgoci , to i pewność nasza że nic  złego się nie stanie  ze stolarką

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5381
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #61 dnia: 2022-02-17 | 12:17:14 »
@Karol Kopeć a tak z ciekawości zapytam: kiedyś sporo drewna było spławiane (głownie chyba iglastego), to drewno w wodzie leżakowało dość długo zanim dotarło do tartaku. Miało to jakiś wpływ na proces suszenia i właściwości drewna. Słyszałem opinię że było to korzystne dlatego że "wypłukiwało" z drewna soki, schło to później "lepiej/szybciej". ??
« Ostatnia zmiana: 2022-02-17 | 12:24:37 wysłana przez pinkpixel »

Offline Karol Kopeć

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 488
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #62 dnia: 2022-02-17 | 12:31:48 »
Drewno iglaste spławiane zabarwia się często na cytrynowy kolor, który znika po suszeniu.
Przetrzymywanie drewna w wodzie zabezpiecza go przed pękaniem, sinizną i zaparzeniem. Wiele tartaków w lecie składowało drewno w mygłach zraszanych wodą. Nie znam ani jednej pracy naukowej, która potwierdziłaby te miejskie legendy o sokach.
Drewno składowane w wodzie może osiągnąć wilgotność nawet 300%, ale to jest bez znaczenia. To jest woda wolna, czyli łatwo się jej pozbyć, a pozbywanie się tej wody nie powoduje skurczu drewna. Dopiero po osiągnieciu PNW czyli średnio 30% następuje skurcz.


@tomekz. Problem jest jeden. 
Tu na forum są osoby wybitnie hobbystycze, drobni stolarze, rzemieślnicy oraz duzi producenci (np. klejonki). Tego nie da się zgrać.
Każdy widzi temat ze swojej perspektywy. Dlatego tak wiele różnych opinii na ten sam temat :) albo inaczej opisujemy tą samą sprawę :)
Do tego boty, które udają userów....

Jedni przez trzy godziny robią mikrofazę wg szablonu, a inni mają mikrofazę w " głębokim poważaniu" (np. ja). I to jest piękne :)

W zeszłym roku, na zawodach długodystansowych startowałem w konkurencji karabin wojskowy historyczny 300m. Bez optyki.
Spotkałem dwóch kolegów, którzy zapytali mnie jakiej amunicji używam. Powiedziałem, że najtańszej S&B. Wywołało to duże oburzenie.
"Człowieku. Ważyłeś ten naboje? Każdy inny. To dziadostwo. Trzeba samemu elaborować....." OK. W pełni się zgadzam, ale nie miałem czasu na elaborację bo akurat pisałem program nauczania do technikum.

Strzeliliśmy serię. Oni z "elaborki" po 6 zł/ szt., ja z najtańszej "seryjnej" po 2,8 za szt.

Zrobiłem 166/200 i wróciłem do domu ze złotym pucharem.
http://www.silvertarget.pl/wp-content/uploads/2021/06/2021-06-26_R_SILVER_TARGET.pdf

Wracając do drewna :)
Nie pomoże dłuto Kruppa , kiedy stolarz dup... :)


Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1547
  • Nulla dies sine linea
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #63 dnia: 2022-02-17 | 12:39:08 »

Nie pomoże dłuto Kruppa , kiedy stolarz dup...
A jak masz "smykałkę" i serce do pracy, to zrobisz tym, co masz.  :)
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #64 dnia: 2022-02-17 | 13:03:50 »
Słyszałem opinię że było to korzystne dlatego że "wypłukiwało" z drewna soki, schło to później "lepiej/szybciej". ??

Były takie stare metody . Układało się drewno odziomkiem w stronę prądu wody ,co przyspieszało proces , który jednak był bardzo długi i uzależniony od grubości sortymentu



Offline Karol Kopeć

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 488
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #65 dnia: 2022-02-17 | 13:42:27 »
Dokładnie tak.

Jeszcze stosowano tą metodę przy impregnacji środkami solnymi. Do jednego końca pnia podpinali naczynie z roztworem soli np. boru i czekali miesiąc, za drewno zassie płyn do wnętrza. Archaiczna metoda.

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: 'domowa suszarnia' i kilka wnioskow
« Odpowiedź #66 dnia: 2022-02-17 | 14:25:32 »
na słupy telefoniczne zakładano z jednego końca duże lejki  uszczelniając w około i wlewano impregnat . Słupy stały prawie w pionie . Impregnat wpływał do środka wypychając soki .