Autor Wątek: częściowo spleśniałe deski  (Przeczytany 1562 razy)

Offline Paweł B.

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 450
częściowo spleśniałe deski
« dnia: 2019-09-02 | 23:15:05 »
WItam

Czy da się coś zrobić z deskami jak już pojawi się na nich pleśń ?   deski w niektórych miejscach przyczarniały już. Leżały tydzień w suchym miejscu ale bez przewiewu i pojawiły się takie problemy. Deski były świeżo cięte więc można uznać że były bardzo mokre


Czy wysuszenie pod dachem na dworze uratuje jeszcze takie deski?   nie potrzebuję walorów estetycznych bo pozostałe deski mają iść pod blachę na dachu

Pozdrawiam


Offline marcin6391

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Audycja zawiera lokowanie produktu
Odp: częściowo spleśniałe deski
« Odpowiedź #1 dnia: 2019-09-03 | 05:59:47 »
Wrzuć zdjęcia, ale z tego co piszesz, to powierzchowny, niegroźny nalot.
Oczyść i poukladaj w przewiewnym miejscu

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2860
Odp: częściowo spleśniałe deski
« Odpowiedź #2 dnia: 2019-09-03 | 07:22:31 »
Tak jak kolega pisze - za mało powietrza

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: częściowo spleśniałe deski
« Odpowiedź #3 dnia: 2019-09-03 | 18:15:13 »
Z tego co mówią mądrzy ludzie na internetach sinica nie wpływa na wytrzymałość tylko na estetykę. Takie drewno można używać bez obaw do budowy więźb dachowych.
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline Paweł B.

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 450
Odp: częściowo spleśniałe deski
« Odpowiedź #4 dnia: 2019-09-04 | 05:19:45 »
no to mnie uspokoiliście:)   już poukładałem je na zewnątrz z przekładkami i pod zadaszeniem. Mają czas do przyszłego roku na schnięcie:)

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5677
Odp: częściowo spleśniałe deski
« Odpowiedź #5 dnia: 2019-09-04 | 08:30:37 »
Dokladnie. Pewnie pomieszczenie miales za malo przewiewne. Pierwsze 3-6 miesiecy swieza tarcice trzymaj na przewiewie.

Sztorce zamaluj albo dysperbitem (tym czarnym syfem do izolowania murow https://allegro.pl/oferta/dysperbit-dn-20-kg-izolex-dyspersyjna-masa-6754448674?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_budownictwo&ev_adgr=%C5%9Aciany+i+elewacje+-+Izolacja+i+ocieplenie&gclid=CjwKCAjwnrjrBRAMEiwAXsCc41_a_160dPNuoQm1dMZ5PzfTs8Ri8N6S3Loq9HmhmsZkmbS7D-_xHxoCyQcQAvD_BwE)


po 3-6 miechach ze swiezynki zejdzie na tyle duzo wilgoci ze spokojnie mozesz dac do wew.

Ja tam na poczatku zostawilem deski sosnowe i wyszedl bialy puch, zesrany bylem po calosci ale przemylem myjka i dalem na zewnatrz na miecha. Potem juz do tego samego pomieszczenia i nie bylo problemu.