Autor Wątek: Czy to szkodnik  (Przeczytany 936 razy)

Offline daromz

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3
Czy to szkodnik
« dnia: 2020-06-24 | 22:36:53 »
Zdjęcia poniżej. To coś chodzi mi po starej więźbie zrzuconej (już pociętej na kolcki) - ona miała oznaki robactwa - liczne dziury - małe i duże (więźba ok 100 letnia). Więźba 20 metrów od domu z nowym dachem. Niestety zmartwił mnie fakt ,że zauważyłem bardzo dużo małych robaczków na balkonie domu na betonie - bardzo małych. Na tym starym drewnie udało mi się zauważyć takiego na poziomie 3 mm reszta mała poniżej 1 mm. Zdjęcie jest oczywiście z powiększeniem. Podejrzewam kołatka. Profilaktycznie nowa więźba natryskowo pryśnięta środkiem owadobójczym ale i tak się martwię.

Ktoś może określić co to jest ?


Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10184
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-06-24 | 23:19:31 »
spuszczel pospolity, tak to szkodnik

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2911
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-06-24 | 23:24:38 »
Zdjecie troche slabej jakosci. Wyglada jak spuszczel

Offline daromz

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-06-24 | 23:46:45 »
No to masakra widać, że nawet zmieniając dach jest ciężko zrobić tak żeby się go pozbyć. Z tego co czytałem to zjada wszystko jak leci nie wybrzydza.
Chyba dość szybko się rozmnaża bo nagle są duże ilości tego i przemieszcza się też dość szybko.

Co proponujecie jak się tego pozbyć ?

Offline trz123

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2911
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-06-25 | 07:47:20 »
Spalić. Najlepiej szybko. A na powaznie to jest kilka sposobów chemicznych itp
« Ostatnia zmiana: 2020-06-25 | 09:00:45 wysłana przez trz123 »

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5677
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-06-25 | 08:02:06 »
Daj zdjecia dobrej jakosci albo porownaj


Jak to jest to kurestwo to masz pr********ne ;D

Jak juz wszedl to
1. Zabic gnoja mozna w temp 50-60 st
2. Srodki chemiczne np. xylodhone ti albo coraz bardziej kurewskiego i modlic sie zeby akurat robaczek przekasil ta warstwe ktora jest juz pomalowana.

Watpie ze robaczek sie pojawil jak terminator w amerykanskim filmie. Najczesciej to juz na tartaku albo skladzie drewno zostalo poczestowane. Tak wyglada z 90% zainfekowania.

Offline daromz

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-06-25 | 22:21:23 »
Daj zdjecia dobrej jakosci albo porownaj


Jak to jest to kurestwo to masz pr********ne ;D

Jak juz wszedl to
1. Zabic gnoja mozna w temp 50-60 st
2. Srodki chemiczne np. xylodhone ti albo coraz bardziej kurewskiego i modlic sie zeby akurat robaczek przekasil ta warstwe ktora jest juz pomalowana.

Watpie ze robaczek sie pojawil jak terminator w amerykanskim filmie. Najczesciej to juz na tartaku albo skladzie drewno zostalo poczestowane. Tak wyglada z 90% zainfekowania.
Daj zdjecia dobrej jakosci albo porownaj


Jak to jest to kurestwo to masz pr********ne ;D

Jak juz wszedl to
1. Zabic gnoja mozna w temp 50-60 st
2. Srodki chemiczne np. xylodhone ti albo coraz bardziej kurewskiego i modlic sie zeby akurat robaczek przekasil ta warstwe ktora jest juz pomalowana.

Watpie ze robaczek sie pojawil jak terminator w amerykanskim filmie. Najczesciej to juz na tartaku albo skladzie drewno zostalo poczestowane. Tak wyglada z 90% zainfekowania.


Tak mam prze....dolone to na pewno bo muszę się tym martwić. Na 99% jest to spuszczel bo na jednym zdjęciu  na grzbiecie widać taki jakby odblask. Czytałem na wikipedi, że to znak charakterystyczny.


Czy wszedł to nie wiem. Oblazł trochę balkon i chodził po ścianie ale więźba z pełnym deskowaniem impregnowana oraz przed zimą spryskany hylotoxem i on chyba też zabezpiecza więc jak przyszedł to mógł paść jak spróbował. Dzisiaj jeszcze dopryskałem balkon i podbitkę w tym obszarze kilka sztuk łaziło po ścianie jeszcze padły.


Problem wyniknął ze zrzuconej starej więźby i pociętej 20 m od domu jest to ułożone w kockach lub druga wersja to że jest to dom bliźniak druga strona też zmieniała dach ale zostawiła ze 4 krokwie stare bo wiązały się ze zniszczeniem poddasza.

Ciekawe jest to, że jak to zrzucaliśmy to dziury były (takie na 2mm i niektóre belki w środku miały wyżarte jakby przez rekina środek) ale robaków nie widzieliśmy ani sztuki. Poddasze było zimne więc myślałem, że kiedyś coś było i się wymroziło już dawano (więźba bardzo stara). Dodatkowo tą kupkę drzewa też potraktowałem hylotoxem zapobiegawczo. Czy to mogło sobie tam siedzieć w głębi i teraz się rozmnożyć ? (chyba teraz jest czas na to od czerwca do sierpnia). Pytania:

1. Jak to się przenosi wystarczy jeden robak lub parka i sobie zasiedli taki dach ?
2. Na ile zastosowanie hylotoxu wcześniej może mnie przed tym uchronić - użyłem opryskiwacza i zużyłem ok 30 - 40 litrów środka na 100 m2 poddasza plus kilka belek.
3. Jak szybko to może zeżreć taki dach ? Czy to jest kwestia 1-5 lat czy bardziej 10 lat lub 30-40 i to mnie przeżyje ?
4. Wiem,  że robi się fumigację dachu - taka zabawa jest pewnie droga - ktoś się orientuje tak poglądowo ile coś takiego kosztuje ?

No bardzo duży problem. Chyba że mnie hylotox raz na rok uratuje i będzie wybijał to dziadostwo ale koszt z 2 tyś co roku i sporo pracy z tym 1-2 dni. Momentami mam jednak wątpliwość czy to spuszczel bo wyczytałem, że przeistacza się z larwy i ma ok 3 mm a ja widziałem dużo takich co miały 0.3 - 0.5 mm jak igła małe.


« Ostatnia zmiana: 2020-06-25 | 23:01:35 wysłana przez daromz »

Offline Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5677
Odp: Czy to szkodnik
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-06-25 | 23:32:05 »
Sprawa wyglada tak...

1. ch*j wi ile ci dach wytrzyma bo nie wiadomo ile tego kurestwa juz jest w drewnie.
2. Stare zarobaczone drewno palisz... albo odrobaczasz na ile to mozliwe. Uciekaj z tym od domu. Chociaz i tak nawet 100m Cie nie uratuje bo predzej czy pozniej to i tak sie pojawi.
3. Srodki na robactwo dzialaja glownie na zewnatrz oraz powiedzmy te max 3mm wglab. Reszta to reklama ze tam penetruje ... penetruje to wlasnie robol twoj dach ;D
4. Jak masz podejscie to git majonez... jak nie to zle... i tak calosci nie dojdziesz to mozesz to ograniczac. Powiedzmy jakby cie sie tak udalo raz na rok spryskac to bylo by zaje**scie.
5. Te robale jakos tak nie lubia za bardzo temp. Akurat drewno powoli sie nagrzewa w wiekszych przekrojach wiec duzo z nich przezyje nawet cieple lato.
6. Obserwuj czy na poddazsu nie ma juz dziur w belkach. Stracisz na to z godzine przegladajac co roku dach ale bedziesz wiedzial na czym stoisz.
7. Impregnacja wiezby zazwyczaj to strata czasu i kasy. Lepiej samemu przepi***olic bo oni tylko spryskuja albo mocza przez tam jakis czas. Ogolnie to gowno daje.