z buka zrobilem w ch*j rzeczy.
suszysz ch*ja az skreci i speka nawet kolo pieca kominka. suszarnia 70st przez 24h.
po czyms takim schody. deski do krojenia. miski. lyzki. krzesla. stoliki.
moge dac zdjecia jak buk wyglada po 5 latach. zero zgiecia pekniecia itp
jak boisz sie ze buk wpije wilgoc i wode to olej albo bezbarwny.
jak ktos chce mi wcisnac ze pi***ole glupoty bo pokaze blat z lazienki
4m dlugosci na 80cm szeroki. grubosc 3cm osadzony na kolkach do szafek. pociagniety bezbarwnym hartzlakiem w calosci.
buk na deske sie nada jak najbardziej i wygnie go jak kazde inne albo mniej albo wiecej.
wiadomo ze im grubiej tym lepiej.
deski u rzeznikow do krojenia maja 4 do 6cm a czasem wiecej
wszystko kwestia jest zrozumienia ze drewno to nie stal czy beton.
drewno zawsze bedzie pracowac
w zaleznosci odngatunku mniej albo wiecej