Dziękuję za pomoc. Muszę powiedzieć, że byłem za bardzo "napalony" na to drewno, ale pojechałem z ojcem i on dość sceptycznie podszedł do tematu i otworzył mi oczy, że te kawałki są krótkie, a do tego dużo desek nie jest okorowana. Przeszedłem się po placu i też widzę, że nie szanują tego drewna po bałagan mają i możliwe, że część tego drewna leżała wcześniej pod gołym niebem i nie wiadomo jak te drewno wygląda na dole. Posłucham się więc mądrzejszych i zrobię strugnicę z drewna ze stodoły, a do tego zamówię do przetarcia 5 m3 i będą mi się suszyły gdzieś pod daszkiem na dworze.