Kornikowo - Forum stolarskie

Drewno lite => Jak pozyskiwać, przechowywać i zabezpieczać drewno => Wątek zaczęty przez: Qiub w 2020-01-09 | 08:47:52

Tytuł: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-01-09 | 08:47:52
Podział ze względu na zastosowanie:
- Pełne dłuto (Chisel) - zapi***alacz, twarde i miękkie drewno ale czyste. Najlepiej okorowane lub z mala ilością kory. Tnie samym wierzchołkiem wiec szybko traci na wydajności.
Polecam na tartaki, pro którzy wiedza ze korę trza zdjąć przed ścinka albo chociaz obczyscic, nie napieprzają pilarkami po glebie. Tutaj nie ma miejsca na błędy.

-Pół dłuto (Semi chisel) - 25-50% mniejsza wydajność niż pełne dłuto jednak nadaje się do wycinki w lasach albo miejscach gdzie spotkasz ziemie, gruba obrośnięta mchem korę, Kilka ziaren piasku mu nie zaszkodzi. Ogólne zastosowanie zalecane. Od gałęziówki do wycinki. Przetrwa 2 lub więcej razy tyle niż pełne dłuto.
Polecim moge w zasadzie wszystkim! Nie wymaga tyle sraczki co pełne dłuto a wiec i upi***zielone gałęzie a i powalona kłodę usrana w piachu czy w ziemi ujedzie. Od hobby po gruby PRO.

- Ścięte dłuto (Chamfer chisel) - taka odmiana pół dłuta. Mniej wydajna niż pół dłuto o około 20-40% nawet ale odporna nie wymaga tak częstego ostrzenia jak pół dłuto. Temat dla małych pilarek głownie elektrycznych ale i spalinówki nie pogardzą! Dość żywotne ogniwa względem poprzednich. Minus taki ze mało wydajne.
Polecam w domu raz na rok coś opi***zielić, polecić też mogę do warsztatu czy nory czy co tam macie do elektrycznej. Malo wydajne jak wspomniałem ale robicie długo i nie musicie mieć pilarki o dużej mocy żeby to urobiło.

- Dłuto widiowe - na syf, piasek, ziemie, usrane drewno. Opi***zielisz deski po szalunkach, opi***zielisz korzenie drzew, ciecie przy podłożu albo dla kogoś kto kilka razy w roku tnie i nie chce dostać nerwicy ze znów musi jechać z łańcuchem do ostrzenia. Drogi zakup! Koszt to około 4x razy tyle co zwykły łańcuch. Ostrzenie też drogie!






Podział ze względu na podziałkę:
- 1/4″ – Dla Jankesów przez Jankesów. Stosowana przeważnie w pilarkach do jednej ręki i pilarkach na wysięgniku – okrzesywarkach.
- 3/8″ Picco – popularna podziałka w małych piłach łańcuchowych / okrzesywarkach. Nazywana jest bardzo często 3/8″ Hobby.
- .325″ – pomimo iż odległość pomiędzy kolejnymi ogniwami prowadzącymi jest mniejsza niż w łańcuchu z podziałką 3/8 Picco, podziałka ta jest szeroko stosowana w profesjonalnych pilarkach.
- 3/8″ – stosowana jest w dużych pilarkach o mocy ponad 3,5 KM i tak pozostało. I tak staje się powoli standardem na prawie wszystkim z uwagi na łatwość wykonania oraz standaryzację na całym świecie. Coraz bardziej popularniejsza nawet w sprzętach o mniejszej mocy z uwagi na dostępność i cenę.
- .404″ – Kiedyś stosowana w największych piłach spalinowych, dziś jednak występująca wyłącznie w harwesterach – potężnych maszynach do ścinki drzewa jednak coraz częściej pojawia się w zwykłych pilarkach.

Podział w kącie natarcia łańcucha:
~30-40st - najczęściej spotykane, nie wymaga dużej mocy.
~20-25st - zalecany głównie do pilarek o średniej mocy, na pewno ma jakieś swoje plusy ale ja nie wiem jakie bo nim nie pracuje
~5-10st - cięcie wzdłużne, do tego pasuje mieć te min. 3KM

Przykład różnicy w ostrzeniu
Górny standard około 30st
Dolny do przecierania wzdłużnego 10st

(https://kornikowo.pl/gallery/6/700-250320175254.jpeg)

Ostrzenie łańcucha filmik Oregona

Ostrzenie łańcucha przez Stihl'a w PDFie
https://www.stihl.pl/p/media/download/pl-pl/Ostrzenie_pily.pdf

Jak napinać łańcuch na pile, ten sam koleś co mówi o prowadnicy. Łopatologicznie wytłumaczone.



Dodatkowe uwagi:


Pisać, czytać, zgłaszać uwagi co zje**łem - poprawie, czego nie napisałem to dopisze.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2020-01-09 | 11:43:21
PROWADNICE OBRACAMY!
Tak ku**a!
Q skąd wiedziałeś że w tym miejscu się zdziwiłem ??? ;D
A o różnych łańcuchach nie wspomnę :o
dzięki  ;) błyysnę w pracy ::) :P ;D
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2020-01-09 | 11:54:56
dzięki  ;) błyysnę w pracy ::) :P
Tego samego dnia na spotkaniu chirurgów: Chłopaki, a wiecie, że...
:):):)
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2020-01-09 | 12:01:13
Chłopaki, a wiecie, że..
siadaj!!!!....wiemy,wiemy ;D
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-01-09 | 13:11:51
Wrzucilem 2 nowe filmiki z konserwacja dla opornych, naciagiem lancucha.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Keram2504 w 2020-01-09 | 21:02:14
Zębatka pływająca też przekręcamy.....
Hamulec też ważna rzecz.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-01-09 | 21:47:40
Spokojnie... krzyś48 dzis odkryl ze trza oliwe do lancucha dac ;D ;D ;D ;D

Tyle wiedzy w jeden dzien... dla poczatkujacych albo hobbystow ;D

Panie...  kto bedzie ci kolko przekrecal ;D albo sprawdzal stopa ;D

Tak swoja droga moj stary bez hampla rok robil... mowilem capowi... mowilem az pieknego dnia jak cial zdupconym lancuchem na zdupconej prowadnicy z nienaciagnietym lancuchem... lancuch spadl i zaczal tanczyc kankana ;D

Widzialem wiele razy jak moj stary byl zesrany i to wlasnie byl ten jednen z wielu momentow ;D ;D ;D
Tego dnia stary pojechal do serwisu husq i juz mu nie bylo zal dac tej je**nej 100 za rozje**ny hampel, a rozje**l bo grzebal niepotrzebnie i zlozyc nie potrafil.
Dlatego powoli malymi kroczkami ;D trza luda wprowadzac w tajniki zabawy ;D


(http://gfx.filmweb.pl/ph/86/01/38601/192488.1.jpg)
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2020-01-09 | 22:18:42
To mówisz że przebranie na zabawę karnawałową moszzzz ;D
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2020-01-10 | 08:29:08
W celu zwiększenia bezpieczeństwa sugerujemy założenie łańcucha odwrotnie. Nie przetniesz nic, ale też się nie skaleczysz" - instrukcja radzieckiej piły łańcuchowej "Я все порежу в хуй", 1964 rok.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-01-10 | 08:46:47
;D gniotsia nie lamiotsia ;D
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: czaro998 w 2020-03-25 | 18:31:50
Dożycę coś od siebie, może komuś się przyda choć wątek już zaczyna pachnieć kotletem  ;)

Dziś odebrałem łańcuch STIHL do cięcia wzdłuż prze ostrzony fabrycznie na 10 stopni pół dłuto (czas oczekiwania to dwa miesiące masakra)
STIHL wprowadził go do oferty dopiero w tym roku w styczniu i nie wiem czy ma wszystkie rozmiary.
Może inne firmy już dawno miały takie łańcuchy w swojej ofercie?
Z tego co wiem to LOGOSOL ale cena zabójcza prawie dwa razy droższe.
Dodam że, byłem pierwszym klientem w Polsce co taki łańcuch zamawiał  :) Tak mi powiedzieli w serwisie, niestety kwiatów i szampana nie było ;D
Rożnica na całej rolce 50 zł. droższy w ziołem bardziej z ciekawości.
Na zdjęciu widać różnicę konta ostrzenia (na dole 10 stopni  ;) ) oraz należy zwrócić uwagę na ogranicznik głębokości cięcia. Tylko takie różnice zauważyłem.
Sami oceńcie czy warto dołożyć czy prze ostrzyć zwykły.
Osobiście uważam że, warto bo zanim na zwykłym łańcuchu uzyskamy kąt 10 stopni to  jest strata około 1,5mm u mnie to jakieś 2 lub 3 ostrzenia.


(https://kornikowo.pl/gallery/6/700-250320175254.jpeg)

Oznaczenie fabryczne rolki/numery katalogowe
(https://kornikowo.pl/gallery/6/700-250320175328.jpeg)

Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-03-27 | 10:33:27
ale ty wiesz ze sthil bierze od oregona ?
a oregon ma od reki ;D ??

wiem bo sam kupuje od oregona bo sthil i husq przygraly ze mna w ch*ja po calosci.

rozmawialem z oregonem i moze daloby sie sprowadzic te na kacie 10st z kanady.
tam maja troszke grubsze ogniwa i bardziej wytrzymale przez to. Nie tepi sie ponoc tak szybko.
Ponoc pelne dluto ichniejsze wytrzyma tyle co poldluto u nas.
Nie wiem nei sprawdzalem koles mi tak mowil. Wnosze ze jest to realne bo nikt sie tam nie bedzie u drwali pi***olil  w kilka razy zmiane lancucha za dnia.


Zamowienie trza na 3000 zyla. I widze problema bo ja mam 3/8 a ty 404
Mozna by pomyslec co i jak wykombinowac

Swoja droga pierwszy raz w zyciu widzialem firme holzfforma G660, typowy haratacz a koles mowil ze kupil to z amazona za 2500 zyla.
Jakosc nawet i mocy naprawde nie brakuje. Sam bylem w szoku. Ale to jest jeszcze ch*j... dokladna kopia MS660 kosztujacej 2 albo 3 razy tyle!!
I teraz nie wiem czy to chinczykowa podrobka czy godny zamiennik MS660 za pol ceny albo nawet mniej.

Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-03-27 | 11:08:07
Ok, dzięki Qiub, że tyle wiedzy chciało ci się dla nas wyfapać. Używam pilarki dosyć często, dlatego po części wiedziałem, ale w większości byłem ignorantem. Do teraz!
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: czaro998 w 2020-03-27 | 22:29:34
ale ty wiesz ze sthil bierze od oregona ?
Teraz już wiem  ;)

a oregon ma od reki ;D ??
Może i ma, a może i nie ma.
Jak w lokalnym sklepie co ma w ofercie łańcuchy OREGON zapytałem o rozmiar 404 to zrobili duże oczy i nawet w katalogach nie umieli znaleźć  :D
Nie wspominając o prowadnicach 150 cm lub dłuższej.

Więc pozostał internet lub lokalny sklep STIHL

Zamowienie trza na 3000 zyla. I widze problema bo ja mam 3/8 a ty 404
Mozna by pomyslec co i jak wykombinowac
Spoko można by pomyśleć nad większym zamówieniem, ale to za jakiś czas bo teraz kupiłem w sumie dwie rolki 404 jedną na 10 st. drugą zwykła a to na jakiś czas mi wystarczy (może rok ;) )

Może i mi z Kanady ten łańcuch sprowadzali skoro to trwało dwa miesiące?  ;D ;D ;D
A na poważnie to cięcie jakoś lepiej idzie tym łańcuchem na 10 stopni ostrzonym.
Ostatnio kłodę dębu o wymiarach 3,5m długości x 110 średnicy rozchodząca się do 145cm po ciąłem wszystko na grubość 8cm (monolity) na jednym łańcuchu bez ostrzenia  :o przyznam że, byłem sam zaskoczony.
No ale długa prowadnica ponad 2m to i dużo zębów tnących.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: krzysiek w 2020-03-28 | 10:18:41
Tak smaku narobiliście na te piły łańcuchowe, że idę zaraz do warsztatu i zrobię przegląd swojej starej ... piły :D
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-03-30 | 10:59:19
No ja na prowadnicy 105cm robie bo wieksza mi nie potrzebna.
10st ma wieksza wytrzymalosc.

Kolesie w sklepach czasami nie wiedza co nawet sprzedaja. Jak przyszedlem do sthila owego czasu to mnie przy klientach wysmiali. Po czym zadzwonilem na trybie glosnomowiacym na oregona i powiedzieli ze robia dla shtila tylko znakuja inaczej i podali dokladny model lancucha z katalogu sthila.
Wtedy ja przy klientach zje**lem ich zwyzywalem i stwierdzilem ze sa zwyklymi paprokami ktorzy gowno ludziom wciskaja.

Lancuch na 10st pr********nie sie ostrzy, musze kupic jaka maszyne bo od tych paprokow zwolnil sie koles co jeszcze potrafil obslugiwac ich maszyne a mnie nie chca wpuscic.
Nie ku**a to nie ... poradze sobie inaczej.

Lancuchy z kanady NA kanade sa ciut grubsze na materiale i rowek 2mm jak przy harvestach.

Rowek na stojej prowadnicy mam tez 1.6mm i mysle ze mozna by cos pomyslec na .404 tylko nie wiem czy nie beda musieli mi przekuc rolki czolowej na prowadnicy.

Z drugiej strony 3/8 szybciej napi***ala i nie ma co ukrywac u mnie sprawdza sie lepiej.

Patent jeszcze slyszalem od kolesia co ma logosola. Zakuwa sam lancuchy i bierze 2 ogniwa prawe z przerwa, 2 ogniwa lewe z przerwa.
Twierdzi ze jest wydajniej przy silniejszych pilarkach bo wiekszy raz ubierze bez naciskania.

Na jednym lancuchu 10 st tez zrobie wiecej niz na 34. co ciekawe bo moze nie zauwazyles ale nie ma znaczenia czy twarde loisz czy miekki czy suche czy mokre.
Jedynie co mnie w tym przecieraniu wku**ia to kliny zeby przetarta czesc nie opadala i jej nie masakrowalo przy dlugich przejazdach.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-03-30 | 14:48:11
Nie wiem jak zaplusować wątek więc daję : +

Przydało mnie się.

Przeczytałem wszystko i (może niedoczytałem), ale nie znalazłem zapisu o smarowaniu kółka na końcu prowadnicy.
W serwisie sprzedali mi taki zestaw jak na zdjęciu. Smarownica i smar. Działa.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-03-30 | 18:23:30
Smar sluzy tylko w tańszych prowadnicach. W lepszych się go uzywa na tzw rozruch żeby  nie zardzewial rdzeń w środku jak leży.  Wg mnie się nie sprawdza w tych z dzielona głowica i kutych.

W lepszych prowadnicach masz specjalne podajniki dodatkowego oleju. Na prowadnicy ponad metr smarowanie jest takie ze waliło z głowicy oliwa jak ciałem. Oliwa lepiej tez czyści niż smar.

Pomysl nie głupi ale musisz dla świętego spokoju dawać smaru przed każdym cięciem dłuższym.
Patent sprawdzałem i działa. Znacznie wydłuża żywotność tańszych prowadnic.

Ale niestety lenistwo wygrało i kupiłem lepsze prowadnice.

W większych, dłuższych  prowadnicach juz masz dodatkowe smarowanie oliwy bo być musi z uwagi na długość.
Pilarka przetarłem może z 10m3 drewna wiec stosunkowo mało. Ale wyciąłem ponad 100m3.

Smar tak... ale pamiętajcie żeby mimo wszystko po napi***alaniu w uje**nejbklodziebten smar wypłukać, osuszyć glowice i naniesione nowego żeby w smarze nie zostawały drobinki piachu.

No i właśnie tutaj ma przewagę lepsze smarowanie olejowe z pompy. Które wypi***oli samoczynnie te syfy.

Ale smarować nie zaszkodzi szczególnie jak macie nowe a przetavzdaje sobie sprawę że ludzie nie potrzebują kutych albo z dodatkowymi kanałami po kilka stówek do wycięcia pol m3 drewna rocznie.

Jak się zbiorę w kupę i się nie zesram to jedne watka o prowadnicach jeśli będzie zainteresowanie
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: meeck w 2020-03-30 | 18:29:30
To je***ij, pls.
Dla mnie ten wątek też jest na duży +. O pilarkach łańcuchowych ciężko coś znaleźć od strony praktycznej. Ja np używam kilka razy w roku jak np wiatr drzewo zwali i taką esencję chwalę.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-03-30 | 18:33:24
Jak kupowałem łańcuch u mnie "w osiedlowym" to gościu pytał o te dłuta a ja zielony. Więc pytam o co chodzi? Coś tam się motał i go nie zrozumiałem. Teraz wiem o co pytać.  :)
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: meeck w 2020-03-30 | 18:36:49
kupowałem łańcuch u mnie "w osiedlowym"
To w biedronce są łańcuchy ?
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-03-30 | 20:52:51
Tego nie wiem. Dawno nie byłem.  ;)
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: czaro998 w 2020-03-31 | 09:01:23
Z drugiej strony 3/8 szybciej napi***ala i nie ma co ukrywac u mnie sprawdza sie lepiej.

W zeszłym roku pracowałem na tym łańcuchu 3/8 i tak mnie na wku**iał że, przeszłe na 404. Rwał się nan stop nie wiem jaki błąd popełniałem (zły naciąg, za małe smarowanie piła MS 440 prowadnica 90cm) ale nie dałem rady nim ciąć wzdłuż i zmieniłem na 404. Teraz jest ok nic nie pęka  :).



Rowek na stojej prowadnicy mam tez 1.6mm i mysle ze mozna by cos pomyslec na .404 tylko nie wiem czy nie beda musieli mi przekuc rolki czolowej na prowadnicy.

Ja w swojej MS880  zmieniam kółka napędowe  z 404 na 3/8 i używam dwóch łańcuchów i dwa rodzaje prowadnicy nic nie przekuwałem. No ale ja miałem prowadnice nie musiałem specjalnie kupować. Tylko wyfrezowałem szerszy rowek na szpilki  bo w 880 są 14 mm szpilki.

Dodam jeszcze z mojego doświadczenia z długimi prowadnicami 150 cm i dłuższe  że jak stosowałem się do zasady naciągu łańcucha podanego na filmie to prowadnica tak dostawała w kość i miała duże ubytki (wybicia od łańcucha). Długi łańcuch po niej skakał i ją wybijał. Teraz naciągam łańcuch prawie na maksa. Wiem że kółko napędowe i rolka czołowa dostaje w dupę ale, wymiana tego to grosze w porównaniu z prowadnicą za kilka tysięcy.


Qiub wątek z łańcuchami jest fajny i mógłbyś dorzucić do pierwszego posta informację o łańcuchu 10 st. żeby wszystko było w jednym miejscu.
Jak się zbiorę w kupę i się nie zesram to jedne watka o prowadnicach jeśli będzie zainteresowanie
Oczywiście dawaj.


A na koniec mój MS 880 z prowadnicą 150 cm, a na kłodzie widać ślady ścinki prowadnicą 90cm.  ;D

(https://kornikowo.pl/gallery/6/700-310320082421.jpeg)

Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-03-31 | 09:33:42
Naciag w większych od 75 cm jest podawany i zazwyczaj jest większy luz wymagany. Ale mogę się mylić.  Bo nie wiesz czy łańcuch największym luzie dajesz czy od******alasz bardzo.

.404 się łatwiej prowadzi bo jest mniej agresywny
3/8 jest bardziej agresywny i stąd podskakiwanie i zerwania.

Kup w sklepie internetowym oregona a nie Sthila. Mnie się wydaje że te ich łańcuchy są lepsze materialowo.  Pilnik się pizga a na sthilu ładnie w material wchodził ten 10stopni.

W Oregonie da się przez telefon tez zamówić.i tak robię. Mają też historie to nawet jak czegoś nie pamiętam to mi koles ziarnie i podpowie.

Rozbuduje wątek o to co napisane bo widzę że dużo luda zainteresowane.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-04-14 | 22:48:45
Wrzucę coś w wyniku skojarzeń łańcuch -> olej -> pompka. Info z krótkiego poradnika logosola. Prawdę mówiąc sam się z tym spotkałem, tu tylko potwierdzenie.

(http://i.imgur.com/fGWUjp8h.png) (https://imgur.com/fGWUjp8)
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-06-03 | 13:27:59
@Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6), miałem poruszyć temat dodatkowego kąta ostrzenia +/- 10 stopni. W necie znalazłem info, że tego ustawenia nie stosuje się dla "półdłuta", tylko do pełnego dłuta. Pytam z ciekawości, bo zainteresowała mnie dodatkowa funkcja ostrzałki. Wszystkie łańcuchy mam typu "półdłuto".
Cytat: https://forestryforum.com/board/index.php?PHPSESSID=q6ncnf9sj6upqfn3kgiavbqrq7&topic=37667.msg556510#msg556510
Most chains are 25 or 30 degree filing angle, the 10 degree tilt comes in on full chisel, it cleans the point out better and makes for a super sharp tip. On semi chisel you dont need to do this you just file a 25 or 30 degree angle at 90 degree to the chain (flat) since the semi chisel has a rounded cutter you dont need the tilt to get the super sharp points you do on full chisel.

Niektóre ostrzałki mają funkcję dodatkowej nastawy w postaci np. "kołyski":
(http://i.imgur.com/rAjLJArl.jpg) (https://imgur.com/rAjLJAr)

Gościu na poniższym filmiku wspomina, że ma łańcuch typu pełne dłuto:

Dla lewych zębów (w odniesieniu do pozycji na ostrzałce) "kołyskę" ustawia w ten sposób:

Dla prawych:

Czy robi to poprawnie?
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: orb w 2020-07-14 | 09:22:41
Fajna prezentacja nt. wydajności cięcia, dobieranych kątów do twardości drewna, błędów ostrzenia, itd.

Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: ux w 2023-05-02 | 20:28:16
Odświeżę.

Dokupiłem 2 łańcuchy marki "longer" (kitajec) w odstępie roku, tj. półdłuto (A1-56DL) i niedawno pełne dłuto (A1S-56DL). Co zabawne, oba po ostrzeniu fabrycznym na dzień dobry spadły mi z prowadnicy, po przecięciu kilku kawałków. Czuć było, że zaciągają drewno w dziwny sposób, a za chwilę trzask i łańcuch wisi. Półdłuto przeostrzyłem po swojemu (30/60 stopni) i spadać przestał, a wcześniej zrobił to ze 3 razy, rozwalając przy tym po kawałku boczną klapkę (drewno ciąłem u znajomej, innego pod ręką akurat nie miałem). Pełne dłuto przeostrzyłem wczoraj na 25/60/10 (dodatkowy kąt dla lepszego wyprowadzenia szpicu zęba), czyli w zasadzie zostawiłem kąty fabryczne. Z tą różnicą, że bliżej dna zęba zrobiło się typowe, prawie półkoliste wybranie. Po ostrzałce wygląda to trochę inaczej niż po pilniku, stąd "prawie". Być może coś to zmieni. Dodam, że mam jeszcze 3 łańcuchy typu półdłuto (dolmar i 2 carltony), one nigdy mi nie spadły. Z tego co kojarzę wszystkie naostrzyłem na 30/60 stopni. Używam ich naprzemiennie, a zmieniam kiedy widzę, że bieżący daje znacznie mniejszy wiór.

Druga sprawa jaka przychodzi mi do głowy odnośnie łańcucha to jego naciąg. Na wstępie ustawiamy sobie go tak, że jest "elastyczny", daje się łatwo odciągnąć od prowadnicy na pewną odległość, ale nigdzie nie zwisa. I wszytko cacy aż do pocięcia kilku kawałków, kiedy rozgrzeje się, co sprawia, że tymczasowo "wydłuża się". Nieraz lekko zwisa z szabli. Z racji tego, o czym wspomniałem wyżej, chwilowo wyrobiłem sobie "zwyczaj" podciągania rozgrzanego łańcucha, tak, żeby nie spadł. I to jest raczej głupie. Łańcuch po ostygnięciu fizycznie "skraca się". Jeżeli naciągniemy go na gorąco, to po wystudzeniu i zostawieniu na pilarce po du**e dostaje zarówno on sam, jak i szabla, kółko napędowe itd. Jednego carltona tak właśnie zostawiłem i na drugi dzień podczas regulacji skończył mi się ogranicznik naciągu, a zimny łańcuch i tak zwisał na szabli. Zdziwiłem się, ponieważ dzień wcześniej założyłem i ustawiłem go bez problemu. Oczywiście nie jest pierwszej świeżości, ma wyczuwalny luz na oczkach, ale wydaje mi się, że właśnie to go dobiło. Wymagał skrócenia o oczko. Pilarką posługuję się od około 12 lat i w zasadzie mam zwyczaj demontowania szabli po skończonej robocie. Jednak dzięki swojemu lenistwu we współpracy z głupotą dowiaduję się nowych rzeczy.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2023-05-03 | 02:36:11
lancuch mozna naciagnac na okolo 5mm zeby odstawal rantem od prowadnicy na start, potem wiadomo jak popracuje sie minimalnie wydluzy ale powinien wrocic do swojej dlugosci.
dlatego dobrym patentem jest co jakis czas regulacja jednak po skonczonej robocie trzeba go poluzowac na regulatorze zeby mogl wrocic do swoich wymiarow. inaczej prowadnica go bedzie trzymac.

lancuhy z ryza dalem siana dawno i kazdemu odradzam.
bierz zwykly z oregona i zobaczysz jaka roznica.

jesli zdejmujesz lancuch do ostrzenia warto go zamoczyc w benzynie ekstrakcyjnej, naostrzyc i wrzucic do miski z olejem silnikowym. nawet starym przepalonym. robi sie film olejowy ktory jako tako dodatkowo chroni wlasnie w tych zasranych oczkach gdzie nie ma jak dosc a smarowania tam podczas pracy malo uswiadczysz.

ostatnio mialem w rece podrobke lancuch sthila... da sie juz wyczuc na wadze.  podobnie to sie ma z parametram i jakoscia ciecia... o skutecznie wykonanej robocie nawet nie wspomne.

niby za 2 szmelce kupie jeden oregona. niestety jest tak ze 4 do 6 szmelcow potrzebuje zeby zastapic jednego oregona.
teraz sie tyle gowna porobilo ze du*a boli i leb pepka.

sprawdzalem bob w nowej aku msa300 jak przepalona oliwa sprawdza sie do smarowania i przyznam ze doskonale. przepuszczona przez to co mialem pod reka czyli jakas szmata i filtr do samochodu kartonowy.

carltona  ponoc teraz klepia ryze w tych tanich w tych drozszych nie mam skad zaczerpnac cyny.


i teraz Bob skup sie!

dostalem testowy lancuch oregona sciety na 45stopni. Mniej sie na gnoju meczy i mniej tepi. Lepiej tez spisuje sie w twardym drewnie.
Sprawdzona narazie na MSA300 bo akurat mialem  prowadnice tej dlugosci na 3/8.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: ux w 2023-05-03 | 07:45:28
jesli zdejmujesz lancuch do ostrzenia warto go zamoczyc w benzynie ekstrakcyjnej, naostrzyc i wrzucic do miski z olejem silnikowym. nawet starym przepalonym. robi sie film olejowy ktory jako tako dodatkowo chroni wlasnie w tych zasranych oczkach gdzie nie ma jak dosc a smarowania tam podczas pracy malo uswiadczysz.

Po części tak robię, nafta, później benzyna, żeby nie tłuścić kamienia do ostrzenia. Tyle, że bez oleju na koniec, ale słuszna uwaga.

lancuhy z ryza dalem siana dawno i kazdemu odradzam.
bierz zwykly z oregona i zobaczysz jaka roznica.

Oregona miałem, ale skończył się. Był wolniejszy od innych, miał rzadziej rozmieszczone zęby. Na koniec zdarł się w bardzo dziwny sposób. Zęby stępiły się tylko po jednej stronie, jakbym trafił na gwoździa albo coś mocno ściernego, typu beton. Zaczął dymić, nie było już z czego naostrzyć. Przyglądałem się drewnu, ale nic nie znalazłem, nawet ziemi. Ograniczniki grubości wióra kontroluję przymiarem, więc powiedzmy, że nie dostał za bardzo po du**e. Nie wiem o co kaman.

sprawdzalem bob w nowej aku msa300 jak przepalona oliwa sprawdza sie do smarowania i przyznam ze doskonale. przepuszczona przez to co mialem pod reka czyli jakas szmata i filtr do samochodu kartonowy.

Pewnie działa, ale z tym nie kombinuję. Używam oleju do pilarek. Kiedy sprzęt idzie w odstawkę na dłużej, spuszczam organiczny i zalewam minimum zbiornika olejem do kosiarek (sae30). Problemów z pompką nigdy nie miałem.

dostalem testowy lancuch oregona sciety na 45stopni. Mniej sie na gnoju meczy i mniej tepi. Lepiej tez spisuje sie w twardym drewnie.

Pytanie jak ze słabszymi pilarkami. 60° to chyba tak uniwersalnie do każdej.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2023-05-04 | 08:36:01
z oliwa to trza sie naumiec ostrzyc ale idzie o dziwo sprawniej a przynajmniej mnie
oregona biore tylko z oficjalnej distro bo widzialem mnogo podrobek i sam bym pewnie kilka razy kupil podrobke, ledwo zem sie wyznal

jesli oregona teraz nie bierzesz to co kupujesz? czesc sthilow to wlasnie oregon, sthile w niemcach wala glownie harvesty oraz do roznych swoich wynalazkow.
mozliwe ze trafiles gdzies na podrobke.


co do smarowania to rownie dobrze mozna nawet slonecznikowym. z tego co sie doczytalem u roznych producentow oleje mozna podzielic na
zimowy i letni - to akurat zadna tajemnica
drugi podzial to ze wzgledu na zastosowanie. jesli np. masz czyste drewno i zero piachu to zalecaja sama najtansza w zasadzie oliwe, powyzej 3kW i mocnego obciazenia z prowadnicami >60cm zalecaja juz oliwy albo sprawdzone albo takie np. z dodatkiem dwusiarczek molibdenu

tak poczytalem rozne publikacje itp. i tak z tego co pisza silnikowe oleje maja duzo skladnikow polepszajacych  samo smarowanie. skladniki te raczej nie podlegaja stracie lub degradacji. Sam wniosek sie do lba nasuwa.

Z drugiej strony producenci zalecaja tez oleje z wlasciwosciami czyszczacymi i sa okazuje sie takie ale ceny mnie porazaja. Oczywiscie to z przeznaczeniem na rynek hamerykanski i w UE tego nie uswiadczy za bardzo. Zalecenia sa takie zeby to stosowac w zasyfionych, zapiaszczonych terenech gdzie pozyskane drewno bedzie op*****one blotem i syfem lub drzewa na roznych dziwnych terenach gdzie odlozenie pilarki rowna sie upapranie lancucha i prowadnicy.


Najslabsza ktora mam obecnie to msa300 wiec ciezko mi sie odniesc do tego jaka moc pilarki bedzie cacy. Tam powiedzmy w parametrach jest czyste 3kW co powinno sie przelozyc na 4KM.

Niezmiernie mnie intryguje na co z tymi lancuchami sie przesiadles?


Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: ux w 2023-05-04 | 11:07:00
co do smarowania to rownie dobrze mozna nawet slonecznikowym.

Nje mogę słonecznikowym, bo un jak się rozgrzewa to ze smażeniem kotleta będzie się kojarzył i zamiast myśleć o robocie, to będę kotlety w głowie liczył.

jesli oregona teraz nie bierzesz to co kupujesz?

Łańcuchy mam te, o których wspomniałem. 5 wystarcza, później ostrze wszystkie razem. Z racji wrażliwych uszów jak u zajęca, tylko pilarka elektryczna. 6-7 godzin non stop przydomowego terkotania tylko dla prawdziwnych twardzieli lub głuchych. Jestem elektrycznym mięczakiem i dobrze mi z tym.
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2023-05-04 | 17:51:44
ja tez tak mam dlatemu se 2x msa300 i 4 aku zakupilem.
do tego mniej mocarne alektryki albo aku
duza zostala mi moja potwornica z metrowa prowadnica

na elektrykach i aku sa 2 ku**a plusy
1. ciche o te 25% a to jednak duzo
2. zero wibracji od silnika

ktos kto nie robil to nie zrozumie


dalej mi sie wydaje ze oregona miales trefnego jakiegos, zamawiales w oregona polskiego?
ja se tak na necie raz dla beki zamowilem po piniadzach i sie okazalo ze mi sie zerwal sku**ol po kilku minutach pracy, na szczescie nic sie nie stalo po za tym zem sie zesral ze strachu. majtki kosztowaly wiecej niz ten lancuch.
od tego czasu na oregon.pl zamawiam. i zawsze lepsze serie biore nie te zwykle.

te lepsze to recznie jestem w stanie ostrzyc i ostrzyc az do znudzenia albo kilkanascie razy na urzadzeniu.
te tansze to naostrzysz 10 - 20 razu jesli nie pop*****isz bardzo zebow na ch*jostwie.

ja uzywam poldluta dalej, wiem ze oregony maja naprawde fajne lancuchy ale nie UE bo BHP i jakies inne przepisy poje**ne u nas.

strazoki australiskie tych lancuchow uzywaja szczegolnie przy pozarach. kanadyjczycy chyba tez ale u nas w ojropie to nie ma szans nawet na sprowadzneie oficjalna droga a bezposrednio z kanady czy australii srednio w ch*j sie oplaca jak do****ia ceny podatkow i samych kosztow wysylki.

w msa 300 w oryginale bylo to RS .325" Super Pro potestuj to moze ci podejdzie ale tam pelne dluto chyba z tego co kojarze
teraz patrze za jakims harpaganem do niej bo musze kilka korzeni w ziemi podciac
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: ux w 2023-05-04 | 19:10:14
Oregon skądś do mnie przywędrował, od znajomego pewnie. Chyba stępił go na metalu, wymagał poprawki, wyrównania ograniczników. Z tego co kojarzę miał budowę typu: prawy ząb, łącznik, oczko z "fantomowym zębem" i ogranicznikiem, łącznik, lewy ząb, łącznik, oczko z "fantomowym zębem" i ogranicznikiem, łącznik, prawy ząb... itd. Jakby do pilarki o mniejszej mocy, chociaż na szablę 40 cm. Wyglądał na oryginalny.

Chyba, że coś mi się z tymi łącznikami powaliło i było tam tego mniej, nie pamiętam. Na pewno nie miał zębów naprzemiennie "prawy, łącznik, lewy".
Tytuł: Odp: Łańcuchy do pił spalinowych / elektrycznych
Wiadomość wysłana przez: ux w 2023-05-11 | 20:41:52
My dick is longer than yours. Dobre skojarzenie marki.

Przeostrzone pełne dłuto "A1S-56DL" nie spada, pociunem trochę opału. Ostrzałką w zasadzie tylko lekko musnąłem krawędź zęba, tak, że po wewnętrznej jego stronie widać jak załamuje się światło, co jest pozostałością jeszcze po fabrycznym ostrzeniu. Odchyłka pomiędzy obiema krawędziami jest minimalna. Nie było sensu zbierać więcej materiału z ostrych zębów, "wybrałem" tylko nieco przy ich dnie. Jak wspomniałem wcześniej, w moim przypadku pomogło to także na spadanie z prowadnicy półdłuta (A1-56DL) tej samej marki. Nie wiem czemu tak, ale nie wnikam.

Zdjęcia oryginału wziąłem z neta, bo zapomniałem zrobić:
(http://i.imgur.com/jNPgpohb.jpg) (https://imgur.com/jNPgpoh) (http://i.imgur.com/izlPzjPb.jpg) (https://imgur.com/izlPzjP)

Po przeostrzeniu wygląda tak (trochę używany):
(http://i.imgur.com/YvYQGPub.jpg) (https://imgur.com/YvYQGPu)

Kamień w ostrzałce mam bodajże grubości 3.2 mm, marki oregon. Kąty ostrzenia: 25/60 i 10 (dodatkowy dla szpicu pełnego dłuta).
Pełne dłuto idzie płynniej niż półdłuto, do którego przyzwyczaiłem się przez lata. Pilarka elektryczna makita, 1.8 kW, czyli mocowo bez szaleństwa. Chyba zacznę używać pełnego dłuta, ponieważ nie czuję, żeby przeciążało pilarkę bardziej niż półdłuto.