W przypadku jesiona i buka to chyba jedynie modlitwą bo
Oj za dużo tego modlenia będzie....
za 2 tygodnie to samo i tak powtarzaj tym razem co 4 tygodnie przez caly okres schniecia 1cm grubosci na rok.
przed planowana obrobka juz nic nie polewaj miesiac albo dwa.
To na chwilę obecną mam 17 lat czekać, czyli będę miał51, trochę za dużo czekania
Dementuję , kot nie przyspieszy suszenia plastra
A serio w większości książek mówią , zostaw plaster w suchych wiórach , zabezpiecz końce , klejem lub farbą ,co jakiś czas sprawdzaj czy nie trzeba wymienić wiórów .
A z praktyki podpowiem że to czasami loteria albo popęka mało albo dużo .
Kot może nie przyśpieszy ale dotrzymuje towarzystwa, nie wiem czemu ale mu nie przeszkadza ani hałas pilarki ani frezarki, taki kot warsztatowy.
Plaster dotnę do około 10-12 cm wyrównam powierzchnie i wrzucę we wióry, niedługo heblowanie desek jesionowych to wiórów przybędzie.
Plaster wrzucę na strych niech se schnie.
Plus taki ze schnie bardzo powoli... minus taki ze schnie bardzo powoli.
Ostatnie pytanie - czy korować ? docelowo stolik nie ma być bez kory.
Widzę po Waszych postach, że w przypadku plastrów drewna jest więcej szczęścia niż metod na 100%
Czy ktoś stosował Pentacryl ? albo coś podobnego ?