Kornikowo - Forum stolarskie
Drewno lite => Jak pozyskiwać, przechowywać i zabezpieczać drewno => Wątek zaczęty przez: emes83 w 2021-02-10 | 18:16:07
-
Cześć,
Pytanie laika, jak wybierać najlepszą tarcicę, czy to na składzie, czy mając własny las, gdzie mogę pozyskać drewno. Pomijając już właściwą wilgotność, chodzi mi o ocenę, która najlepsza, na jakie wady zwracać uwagę. Czy możecie polecić jakieś pozycje książkowe, które poruszają to zagadnienie? Najlepiej na przykładach, a może artykuły w necie? Mam trochę książek anglojęzycznych, generalnie od wadach drewna jest dość mało, jest poruszany temat wilgotności, oraz wpływu przetarcia na późniejszą pracę drewna, ale chodzi mi o sam wybór. Czy np. jak sobie radzić z deskami ze rdzeniem.
emes.
-
Najlepsze deski to ze środka kłody . Patrząc od sztorca słoje powinny być pionowo widoczne . Do tego patrząc na deski to , długie , bez wad drewna , z prostym słojem i jak najdrobniejszym .
-
Z mojego doświadczenia to znaleść dobrego sprzedawcę i się tego trzymać. Najbardziej pożądane są kawałki z przekroju promieniowego. Są najbardziej stabilne. Ale wiadomo przekroje promieniowe całych kłód to raczej incydent. Ale przy typowym rozkroju jedna lub dwie deski będą cięte promieniowo. Generalnie im bardziej słój na czole prostopadły jest do powierzchni ciętej tym lepiej
Najczęstsza wadą, która raczej odrzucam jest pęknięcie głęboko wchodzące w deskę. Jeszcze nie trafiłem na siniznę itp. Po suszarni robal niestraszny ale dziury zostają. Na szczęście też na to nie trafiłem.
Dodatkowo gdy robię konkretny przedmiot, mebel staram się zaplanować by cześć wykonać z materiału I gatunku. To mi się już nie raz sprawdziło na dębinie i jesionowe. Przy takich calówkach roboty było mniej, odpadu było mniej i drewno nie pracowało. Polecam przy okazji zakupów cześć towaru brać wyższej klasy
-
Dzięki, generalnie zapatruje się bardziej na własne drewno, mam dużo lasu gdzie rośnie dąb, buk, grab. Mam też miejsce aby to sezonować i suszyć. Aczkolwiek zaczynam swoją przygodę ze stolarstwem i próbuję zgłębić ten temat.
-
W jakiej części kraju działasz?
-
Mieszkam w Warszawie, ale warsztat będę budował w okolicach Dęblina (to jest tak w połowie pomiędzy Lublinem a Warszawą).
-
Zią to ty na tablicach LRY latasz? ;D witaj somsiedzie
W Cezarynie jest tartak Pana Rułki, w Klikawie Pan Szkoda, iglaste dostaniesz na wjezdzie do LPU po lewej stronie jest tartak. Mój ziomek ogarnia powoli tematy i przeciro za Wilkowem coś wymyślimy. Ja biere z Podlasia bo mam rodzinę tam z tartakiem ;) ale w Klikawie mają bardzo fajne tematy jbc
-
Latam na WE, ale LRY było opcja :D no czołem, ten Cezaryn mam już na liście, resztę obiade jak się cieplej zrobi, aczkolwiek w dęby to idę swoje - chciałbym, bo no nie muszę za to płacić :) - poza ogarnięciem tematu tartak/wysuszenie
-
Zapytam ziomka gdzie suszył w razie co to mój znajomy przeciro trakiem tasmowym w Bobrownikach ;)
-
Ale jak masz swoje i miejsce to imo kup trak i komore czeską cisnieniową, moj dziadek sprzedał za 10k taką komorę sprawną ze sterowaniem. Do tego pod Dęblinem jest gość co transportuje kłody po całej Polsce, przynajmniej był
-
Ale jak masz swoje i miejsce to imo kup trak i komore czeską cisnieniową, moj dziadek sprzedał za 10k taką komorę sprawną ze sterowaniem. Do tego pod Dęblinem jest gość co transportuje kłody po całej Polsce, przynajmniej był
Tartaki widziałem, że są w całkiem rozsądnej cenie (takie amatorskie), może to być opcja w przyszłości, a o komorach muszę poczytać co i jak (i jaki jest koszt tego za godzine pracy)
-
Za suszenie chyba 300zł zią płacił tragedii nie ma ale dobili komorę jego materiałem