Nadaje się pod warunkiem, że spasowanie jest idealne. Jeśli nie jest, to ta poliuretanowa piana z czasem skruszeje i wszystko się rozpadnie. Na początku wygląda lodzio miodzio, a czas i ciągłe ruszanie tak poklejonymi drzwiami czy krzesłem zrobi swoje. Skoro tak doskonale pasujesz połączenia, że u Ciebie nic się nie dzieje, to powinszować. A ja wiem, ze mimo najszczerszych starań czasami coś nie pyknie, jest minimalny luz na czopie i już ten klej się nie nadaje. A że każdemu się może coś takiego zdarzyć i zapewne zdarza, to nie, klej poliuretanowy nie nadaje się do takich połączeń. I nie ma się co indyczyć, że "niech mi nikt nie mówi". Raz Ci się udało, piąty, dziesiąty, setny, ale jak mawia pewien fachowiec od drewna, którego zdania naprawdę warto wysłuchać: "Po pijaku też możesz jeździć latami, ale w końcu cię złapią". A jak będziesz głosił, że klej PUR jest idealny, zwłaszcza na forum, gdzie jest sporo amatorów, to dla kogoś skończy się to zepsutym projektem i zmarnowaną pracą i czasem.