Witajcie.
Jako że weekend za pasem a wiosna tuż tuż zabieram się za wykonanie na nowo kwietnika. Poprzedni muszę zdemontować z powodu problemu o którym niżej. Tak więc chcę zrobić sobie kwietnik dość duży bo 115x30x100cm. Poniżej rysunek poglądowy na szybko oraz opis problemu. Wcześniejszy, który miałem bujał się na boki ze względu, że zrobiłem słabe połączenie. Bedzie on dość mocno obciążony bo jakieś 40-50kg, mało tego - potrzebuję aby był poziomy a spadek balkonu to jakieś 2-3st więc muszę podciąć nóżki. W jaki sposób Waszym zdaniem najlepiej to estetycznie połączyć? Dodam, że nie mam domino ani nie potrafię na tyle operować dłutem aby wykonać czopy i wpusty  ...jeszcze...

Poprzedni jest w tych miejscach połączony na wkręty ciesielskie od góry belki poprzecznej do nogi. Podejrzewam, że tutaj zrobiłem największy błąd bo wkręciłem wkręta w sztorc a wiadomo że tam słabo trzymać będzie.