czołem w dechę
Skornikowani powiedzcie mi jakie macie sposoby na redukcję naprężeń wewnętrznych w drewnie litym?
- Klejenie....
- nacinanie rowków wzdłuż włókien....
Na jaką głębokość w stosunku do grubości? Ile rowków  przy jakiej szerokości deski?
Nasunęło mi się coś takiego...żeby zamiast rowka podłużnego nawiercać okrągłe otwory (piłą okrągłą na wiertarce) do "pewnej" głębokści i na mijankę, co ileś (ile?) cm...
Mam taras z desek modrzewiowych, szef ok 12/13 cm, jak go montowałem to właśnie nacinałem takie rowki przez środek od dołu...
2-3 szt mi się zaczęły "uśmiechać"...niby nikły to wku**, małoistotny... bardziej chodzi mi z zrozumienie. Wiem, że to waży również sposób przetarcia...
- jakie inne jeszcze są możliwości?
Dziękuję, miłego zapiątku...pośród wiórków, trocin i deszczółek....oby bez drzazgi 

Podstawa to klejenie
Nacinanie też  stosowane ,zależy co będzie robione .

  mam wiąz, jesion i  dąb...szerokie na 30/60 cm
Będę robił parapety ( budynek letniskowy) oraz  regały/półki...
Dodatkowo blaty, to już że sklejonki...
Zakładam, może błędnie, że jak porobię takie kółkowane dziury to będą skuteczniejsze niż przecięcie/przecięcia wzdłuż...

Moim zdaniem podstawa to suchy materiał

Jeśli deski są wolne od sęków i zawoji, czyli słoje proste, to wysuszyć i dopiero przed obróbką rozciąć i robić klejonkę zgodnie ze sztuką. Jeśli deski z wadami, to wyciąć wady aby nie ciągnęły pozostałej części deski i suszyć.
Jakieś nawiercenie nic nie da. Nawet wycinanie sęków i zawoji wiertłami puszkowymi  nic nie daje, bo naprężenia pozostają.

Widziałem klienta co napi***alam deska o posadzkę. Co ma je***ac to je***ie od razu. Kilka razy z jednej i kilka z drugiej.

Na mokrym drewnie spisuje się tylko. Na suchym to nie zadziała.


Z suchym drewnem to tak se wmawiamy sobie.

Przyklad? Niby suche deski poniżej 10% a i tak zwichruje albo speka gdzieś. Dlatego już się nie sram e extra suszenie bo najzwyczajniej to psu na budę.

Skręcona kłoda po przetarciu na deski i   są niespodzianki, obojętnie mokre  czy  suche .

Tomek dlaczego naprężenia nie wyjdą w deskach podczas suszenia?

Jakoś nie  chcą . Tłumaczę sobie tym , że siła skrętna jest  na tyle silna .że pomimo wysuszenia drewna ( błon komórkowych ) jego  zasuszona  struktura nie  radzi sobie z tym,
Spotykałem deski suszone tylko naturalnie ponad  10 lat i te potrafiły przy rozcinaniu "rzucić ".
Żywy organizm -taka jego natura
Dlatego jakość tarcicy ma znaczenie .

To ja poproszę o rozwinięcie.
Kora na drzewie pokazuje to jak rosnie drzewo.
Ktore drewno bedzie mialo wiecej napręzeń, takie do rosnie prosto czy takie ktore skręca się rosnąc?

Skręt włókien jest  zaliczany do  wad  drewna

Z tą korą to raczej nie pomoże. Np każdy kasztanowiec rośnie w skręcie a nie każdy ma poskręcane włókna. Może to raczej wpływ warunków atmosferyczny (i nie tylko takich) w czasie wzrostu drzewa