Kornikowo - Forum stolarskie

Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to powinno być zrobione => Wątek zaczęty przez: MatC w 2023-12-19 | 19:02:30

Tytuł: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-19 | 19:02:30
Dzień dobry Szanowni!
Wykonałem malutką szkatułkę i postanowiłem dla zwiększenia własnej frajdy, pokryć ją politurą. Najpierw z myślą, że jak wyjdzie, tak będzie, ale że zaczęło naprawdę przyjemnie wyglądać, to apetyt rośnie. Nim przystąpiłem do politurowania tej szkatułki, wykonałem kilka mniej starannych prób na kilku odpadkach. Proszę Was o radę, bo napotkałem ścianę.

Jestem na etapie uzyskiwania ostatecznego połysku i chętnie bym już ten proces przerwał, bo generalnie efekt mnie zadowala, gdyby nie fakt, że stale zostają mi mętne smugi po tamponie, których nie potrafię się pozbyć. I teraz brak doświadczenia sprawia, że nie wiem, czy...
- to jeszcze resztki oleju i dalej mam to traktować alkoholem,
- czy to alkohol uszkadza powierzchnię i mam cofnąć się o krok i zwiększyć stężenie szelaku,
- czy jestem zbyt niecierpliwy i powierzchnia nie jest dostatecznie twarda przed kolejnymi sesjami.

A może to jeszcze coś innego? Będę wdzięczny za każdą radę. Za taką, która jest poparta doświadczeniem, będę wdzięczny potrójnie.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2023-12-19 | 19:49:45
Cierpliwy to odstawa i daj powierzchni  czas.
Czym  bliżej końca tym politura rzadsza

może poczytasz tu

https://starychmebliczar.pl/2010/11/23/szelak-i-politura/
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2023-12-19 | 19:56:19
politura jest dla bardzo cierpliwych, a gdybyś załączył fotki dzieła łatwiej byłoby ocenić co tam sie dzieje ;)
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-19 | 20:20:30
Cierpliwy to odstawa i daj powierzchni  czas.
Czym  bliżej końca tym politura rzadsza

może poczytasz tu

https://starychmebliczar.pl/2010/11/23/szelak-i-politura/
Informacje z bloga pani Anety Bukowskiej, to moje podstawowe źródło informacji. Co do rzadkości politury, to na końcowym etapie używałem stężenia 4% (w stosunku do ilości rozpuszczalnika, nie całości roztworu), stopniowo później zmniejszanego, przez dodawanie rozpuszczalnika do tamponu.

politura jest dla bardzo cierpliwych, a gdybyś załączył fotki dzieła łatwiej byłoby ocenić co tam sie dzieje ;)
Nie jestem w stanie obecnie tego uchwycić na zdjęciu, może jutrzejsze naturalne światło będzie łaskawsze.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-12-19 | 20:54:17

Informacje z bloga pani Anety Bukowskiej, to moje podstawowe źródło informacji.

Źródło masz fantastyczne. Aneta to niezwykły człowiek z unikalnym doświadczeniem.

Uczę się politurowania i mam za mało wiedzy i doświadczenia, żeby Ci radzić albo diagnozować. Więc nieśmiało powiem, że być może za dużo oleju dałeś (właściwie jestem przekonany, że to właśnie to, chociaż nie wiem ile dałeś). Daje się naprawdę minimalne ilości i tylko jeśli trzeba (żeby zlikwidować za duży opór). Spróbuj już nie dawać w ogóle oleju i dalej cierpliwie politurować. Nie wiem, kiedy oczekujesz efektu końcowego. Ilość przejść przy politurowaniu na wysoki połysk jest baaardzo duża. Niedawno politurowałem ćwiczebnie przygotowaną płytę i w ciągu 5 kolejnych dni wykonałem ok. 150-200 przejść.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-19 | 22:13:52
Starałem się zawsze dodawać śladowe ilości oleju, zwilżając tylko palec i dotykając powierzchni politurowanej w dwóch, trzech miejscach (to niewielkie powierzchnie). Ale wcale nie wykluczam, że i tak tego było za dużo. Domyślam się, że opór może być powodowany różnymi problemami, które olej zaleczy objawowo, a które można wyeliminować, jeśli je prawidłowo rozpoznać.

Cały proces politurowania trwa trzeci tydzień, więc to nie jest dużo, ale też nie jest tak, że zacząłem rano, a wieczorem martwię się o efekty. Przebiegów przyznam, że nie liczyłem, więc nie chcę zgadywać. Sam efekt połysku byłby dla mnie zadowalający. Światło odbite pozwoliłoby czytać tekst, gdyby nie to, że lustrzane odbicie jest do tego mało wygodne. Szkopuł w tym, że kiedy światło pada pod dużym kątem, widać mętne smugi po przebiegu tamponu.

Postaram się dostarczyć zdjęcie, co może rzuci dodatkowe światło na sprawę. Zakładając jednak, że to kwestia oleju i po prostu powinienem politurować dalej, jak radzi @Meksykanin (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2486), to czy nie dodawać już szelaku i używać już tylko rozpuszczalnika, czy jednak dodawać jego niewielkie ilości do tamponu? Przed samym alkoholem mam trochę oporów, bo odnoszę wrażenie, że na próbnych elementach, trochę uszkodziłem nim powierzchnię, ale może miałem zbyt wilgotny tampon.

 
Niedawno politurowałem ćwiczebnie przygotowaną płytę i w ciągu 5 kolejnych dni wykonałem ok. 150-200 przejść
Czy masz jakieś wyobrażenie, w ilu sesjach wykonałeś te przejścia? Jaki był minimalny czas między nimi?
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-12-19 | 23:01:06
Czy masz jakieś wyobrażenie, w ilu sesjach wykonałeś te przejścia? Jaki był minimalny czas między nimi?

Wiem dokładnie, bo to było na warsztatach. Pięć kolejnych dni po 2h. Czasem jedno przejście na raz, czasem 2-3, przerwy po kilka minut, czasem więcej (kiedy słyszałem za plecami "poczekaj jeszcze chwilę"). Pewnym ograniczeniem był czas trwania spotkań warsztatowych.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-19 | 23:12:32
Czy masz jakieś wyobrażenie, w ilu sesjach wykonałeś te przejścia? Jaki był minimalny czas między nimi?

Wiem dokładnie, bo to było na warsztatach. Pięć kolejnych dni po 2h. Czasem jedno przejście na raz, czasem 2-3, przerwy po kilka minut, czasem więcej (kiedy słyszałem za plecami "poczekaj jeszcze chwilę"). Pewnym ograniczeniem był czas trwania spotkań warsztatowych.
Bardzo dziękuje! To jeszcze dwa pytania dla ścisłości:
- czy przez przejście rozumiesz jedno pokrycie całej powierzchni w jednym kierunki (tzn. dla przykładu, pionowe ruchy ósemkowe jedno, poziome - drugie)?
- czy takie wypracowywanie połysku było już bez szelaku, czy tylko jakaś końcowa faza tego etapu?
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-12-19 | 23:24:18
czy przez przejście rozumiesz jedno pokrycie całej powierzchni w jednym kierunki (tzn. dla przykładu, pionowe ruchy ósemkowe jedno, poziome - drugie)?

Tak, przejściem nazwałem jednokrotne pokrycie całej powierzchni.

czy takie wypracowywanie połysku było już bez szelaku, czy tylko jakaś końcowa faza tego etapu?

Od początku do końca tamponem z szelakiem. Końcowa faza była tylko na mniejszym stężeniu.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-19 | 23:26:14
czy przez przejście rozumiesz jedno pokrycie całej powierzchni w jednym kierunki (tzn. dla przykładu, pionowe ruchy ósemkowe jedno, poziome - drugie)?

Tak, przejściem nazwałem jednokrotne pokrycie całej powierzchni.

czy takie wypracowywanie połysku było już bez szelaku, czy tylko jakaś końcowa faza tego etapu?

Od początku do końca tamponem z szelakiem. Końcowa faza była tylko na mniejszym stężeniu.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Nie robiłem tego dokładnie tak, więc spróbuję się zastosować.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-12-20 | 07:35:10
@MatC (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5209)
Przy dwóch rzeczach najczęściej zwracano mi uwagę: wykonywałem za słaby docisk przy wcieraniu i za mokry tampon miałem. Wydawało mi się, że politurę rozprowadza się delikatnie i że zostawia się jakby lekką powłokę, jak przy lakierowaniu. No ale to JA - wydaje mi się, że inni tak nie mieli.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2023-12-20 | 09:22:18
Od początku do końca tamponem z szelakiem. Końcowa faza była tylko na mniejszym stężeniu.

Rozumiem że to był ten  sam tampon ,tylko do niego  dodawany był  spirytus ?
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: MatC w 2023-12-20 | 09:34:11
@MatC (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5209)
Przy dwóch rzeczach najczęściej zwracano mi uwagę: wykonywałem za słaby docisk przy wcieraniu i za mokry tampon miałem. Wydawało mi się, że politurę rozprowadza się delikatnie i że zostawia się jakby lekką powłokę, jak przy lakierowaniu. No ale to JA - wydaje mi się, że inni tak nie mieli.
Ta wskazówka może mieć zastosowanie i w moim przypadku, bo jakoś stale z tyłu głowy mam obawę, żeby nakładać warstwę, a nie ścierać poprzedniej i raczej używam tamponu bardzo delikatnie.

--------------------
Dołączyłem zdjęcie. Mam kłopot z uchwyceniem smug. Te jasne pola na politurze, to nie są smugi same w sobie, tylko refleksy światła. W nich da się zobaczyć fakturę problemu. Nie wygląda to tak tragicznie, jak to oddaje zdjęciu, ale może ktoś zobaczy tam coś znajomego.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Meksykanin w 2023-12-20 | 11:33:42
Rozumiem że to był ten  sam tampon ,tylko do niego  dodawany był  spirytus ?

Nie. Dwa słoiki z różnym stężeniem politury. Podpisane, żeby się nie pomylić i zachować to, co zostanie.
Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2023-12-20 | 21:10:33
Z mojej wiedzy to tampon po 4% dalej jest używany ale dodawany jest spirytus by wyciągać oliwę z powierzchni nakładając coraz to rzadsze stężenie

Znam przypadek polernika rozebranego  do rosołu podczas pracy  (  chwyt poręczy ) ,więc pot pewno leciał  mocno

Tytuł: Odp: Mętne smugi na politurze
Wiadomość wysłana przez: Karol Kopeć w 2023-12-26 | 19:05:31
Każdy ma swoją technikę politurowania  8) .

Plamy wychodzą jak się źle wyszlifuje gips do zacierania porów. Plamy po gipsie dają właśnie  takie plamy pod politurą. 

Plamy wychodzą też po za dużej dawce pumeksu. Ja posypuje powierzchnie pyłem pumeksowym i wcieram to w pory. Podobnie jak przy gipsie, za duża dawka pumeksu zrobi plamę.

Plamy czasami wychodzą po zbyt dużym naniesieniu oleju. Ale to łatwo wypalić tamponem z czystym spirytusem :) .