Ile w tej kotłowni leżało? Bo na moje oko to by musiało ze 2- 3 sezony. I to pod warunkiem, że przez lato kotłownia nie jest bardziej narażona na wilgoć niż reszta domu.
Rama dała tylko tyle, że go nie wygnie. Na pękanie nic nie da.
Czym malowałeś? Ja z doświadczenia widzę, że taki plaster dużo stabilniej się zachowuje jak go zalakierujesz. Te wszystkie pi***y o oddychaniu drewna i olejowoskach to sobie można wsadzić. Lakier spowalnia migrację wilgoci i właśnie o to chodzi. Piszesz nam, że pękło. Stało się to pewnie tydzień -dwa temu? Czyli po mrozach. Jak były mrozy to palili w domu ostro. Powietrze miało poniżej 40% a u hardkorowców to nawet w okolicach 30% No i naturalna kolej rzeczy jest taka, że wyschło mocniej i strzeliło. Jakby był dobry lakier to mooooże opóżniłby schnięcie i plaster by nie pękł.