Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to powinno być zrobione => Wątek zaczęty przez: Franky w 2020-11-24 | 10:15:02
-
Cześć!
Mam wątpliwości co do jakości wykonania schodów w moim domu i chciałbym zapytać Was o kilka kwestii z tym związanych.
Typ schodów: Zabudowa z drewna dębowego na podłożu betonowym, dwubiegowe zabiegowe, stopnie+podstopnie+policzki, montowane na kołkach TBB. Materiał przywieziony do domu i docinany i pasowany na miejscu bez sezonowania w pomieszczeniu montażu. Wylewka betonowa robiona wiele lat przed montażem.
Pytania:
1) Czy domyślnie w branży montowane są tylko policzki zewnętrzne, czy zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne? Umowa obejmuje jedynie zapis "deski policzkowe" i z wykonawcą nie możemy dojść do porozumienia.
2) Jaka powinna być wilgotność drewna podczas montażu schodów? (Dąb, temp. wewnątrz domu ok. 19-22*C, wilgotność wzgl. w domu nieco ponad 50%) W internecie są duże rozbieżności w tej kwestii.
3) Czy odchylenia podstopni od kąta prostego takie jak na obrazkach
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102238-9207854.jpeg) (https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102238-92061833.jpeg)
są w ogóle akceptowalne? Występują na praktycznie całym biegu schodów w tym samym kierunku. Potencjalna poprawa tego wiąże się ze zdejmowaniem całych schodów.
4) Czy takie szczeliny
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102239-92082251.jpeg)
które znajdują się na prawie każdym stopniu w dokładnie tym samym miejscu (co wskazuje w pierwszej kolejności chyba na problem z zastosowanym narzędziem do frezowania rowka albo dobraniem szerokości rowka i pióra) są akceptowalne? Wykonawca chce na wszystkich łączeniach stopni z podstopniami użyć akrylu, o czym w ogóle nigdy nie było mowy. Rzucają się w oczy.
5) Czy takie szczeliny
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102823.jpeg)
na łączeniu stopni z deskami policzkowymi są akceptowalne? Ja rozumiem, że jakaś drobna szczelina dylatacyjna może być potrzebna, ale chyba kurde nie taka duża i nie tak krzywa! Stopnie są po prostu krzywo docięte...
6) Czy takie szczeliny
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102239-9210247.jpeg)(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120102239-92091354.jpeg)
pomiędzy podstopniami i policzkiem są akceptowalne? Da się to zrobić tak, żeby kur..nie było widać pianki montażowej w prześwicie?
Generalnie jak się patrzy na schody z oddali, to wyglądają ładnie. Ale po podejściu rzucają się w oczy dosłownie dziesiątki tego typu wad. Zapaćkanie wszystkiego akrylem to raczej jakiś żart, na pewno nie za te pieniądze...wykonawca mówi, że lepiej od niego nikt tego nie zrobi, bo on od kilkudziesięciu lat robi schody i jest najlepszy w regionie, a o odstąpieniu od umowy nie chce słyszeć. My chcemy po prostu ładnie zrobione schody bez wad tego typu.
Pięknie proszę fachowców o ocenę wykonania tego dzieła, bo nie mam pojęcia czy mam wygórowane żądania, czy wykonawca schrzanił robotę. Człowiek robi takie schody raz, może dwa razy w życiu.
Mam nadzieję, że dział jest odpowiedni dla mojego zapytania. :)
-
Siema
Delikatny spadek na stopniach to nie problem
Co do szpar to faktycznie źle docięte stopnie
Pięknie proszę fachowców o ocenę wykonania tego dzieła, bo nie mam pojęcia czy mam wygórowane żądania, czy wykonawca schrzanił robotę. Człowiek robi takie schody raz, może dwa razy w życiu.
Nie osądzam ale czy możesz podać całościową cenę za usługę ?
Rozumiem że firma nie chce poprawić kilku niedoróbek ? nie ma żadnej rozmowy ? oczywista prawda ale lepiej się dogadać ( poprawki każdemu się zdarzają ) niż ciągać po sądach , no chyba że nie ma innego wyjścia .
Co do wilgotności drewna to tak 9-12 % około powinno mieć
Tej piany nie powinno być widać , może listwy maskujące pomogą na całości .
A dobrze by było jakby
@ARGO WoodCraft (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1072) @Acar (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=158) podpowiedzieli
-
Pięknie proszę fachowców o ocenę wykonania tego dzieła, bo nie mam pojęcia czy mam wygórowane żądania, czy wykonawca schrzanił robotę. Człowiek robi takie schody raz, może dwa razy w życiu.
I to i to ;)
Nigdy nie spotkałem się z papierem który definiowałby jakie wymogi musi spelniać taka konstrukcja w domu lub mieszkaniu bo budynki użyteczności publicznej muszą mieć takie wytyczne.
Jak są tutaj korniki schodowe to niech się wypowiedzą czy są monumentalne prawa z tym związane.
Podejrzewam że jak były to się rozmyły bo nikt już nie pamięta a mało kto ma na to papier rzemieślnika teraz.
Numerki na miejscu zbrodni cymesik 👌🙆♂️
Imo bez sensu dawać jeden policzek chyba ze jakas ku temu przyczyna jest
Wilgotność dobiera sie do pomieszczenia i jak nowy budynek do protokołu wygrzania
Robi sie ujemne podstopnice jak wąskie stopnie są żeby palce sie mieściły ;)
Ogolnie szczelin się nie eksponuje ;)
Powodzenia w sądzie ;)
I pyranie ile to kosztowało? ;)
-
Dziękuję za mega szybką reakcję!
Koszt - 22.000 PLN
Jedyne na co się zgadza do poprawy (zastrzegając, że może się nie udać) to lepsze dopasowanie policzków wewnętrznych (ściągnięcie ich, kombinowanie i przycinanie tak, żeby zmniejszyć szczeliny).
Stopnie są głębokie, wykonawca sam się zdziwił, że podstopnie wyszły tak odchylone ale nie chce ich poprawiać, bo musiałby demontować wszystko. Od frontu to jeszcze jakoś wygląda, ale od boku to śmiech na sali, co widać też na zdjęciach...Mówi, że nikt mu nigdy wcześniej nie zwrócił uwagi na odchylenia.
Budynek wykonany 12 lat temu, zamieszkały od 10 lat, wilgotność i temp. w normie - jak w temacie.
Rzeczoznawca zmierzył wilgotność drewna - wg niego wilgotność powinna wynosić ok. 8%. Wyniki w większości w granicach 9.5-12, ale też do 13.4%.
Wg. rzeczoznawcy takie pochylenia podstopni ewidentnie wskazują na błędne wykonanie, a szczeliny na niestaranne docięcie materiału ale wiadomo - my za niego płacimy, może chciał się dopasować do klienta - nigdy nie wiadomo.
Problem największy jest taki, że wszelkie poprawki poza policzkiem wiążą się ze zdejmowaniem CAŁYCH schodów, bo są montowane na kołki i "zamek góra-dół".
edit:
Dodam jeszcze, że wilgotność drewnianej podłogi wykonanej 10 lat temu to 8.7% z max. błędem pomiaru 0.3%.
A no i listwy maskujące chyba nie wchodzą w grę - topnie są frezowane...jak by to wyglądało, chyba jeszcze gorzej.
-
O słodki ch*ju ;D ile tych schodów tam wyszło? 50? 100?
-
21 stopni, 2 policzki (tak jak pisałem w poście kłóci się, że za wewnętrzne jeszcze mamy osobno dopłacić...)
-
Na wstępie ;) gdyby inwestor przywitał by mnie z takimi karteczkami to odechciało by mi się żyć :) można to zrobić bardziej subtelnie ;) no chyba że jesteście na wojennej sciezce.
Więc tak... Uważam że powinniście razem znaleźć złoty środek, Ty trochę odpuścić, wykonawca trochę poprawić.
Prostopadłość podstopnice hmm no na wiem że powinno być, ale... Wchodzisz po schodach z linijką? Jak by to na stopnicy uciekało na poziomie 4 mm to już gorsza sprawa.
Wszystkie szpary, ubytki itd da się tak ogarnąć, że nie będzie śladu widać -wykonawca powinien to poprawić.
Sylikony, szpachle, wypełniacze itd po to właśnie są. zrobić od A do Z bez jakiejkolwiek pomyłki czasem niewykonalne biorąc pod uwagę że układa się na najczęściej krzywej podłodze i krzywych ścianach. - policzki nie pomagają ;)
Na łączenie wangi z podstopnicami tam gdzie jest szczelina, ja bym nałożył jakieś listewki wykańczające
Gwarantuje Ci że każdy KAŻDY projekt kogokolwiek będzie miał co najmniej 5 miejsc gdzie jak zblizysz kamere na 15 cm to znajdziesz defekty
Pokaż zdjęcia z dalszą i pochwal się schodami, wydaje mi się że są dość ładne sądząc po wykończeniach
Reasumując, uwazam że od odstąpienia od umowy nie może być mowy, pewne kwestie należy poprawić, a później rozliczyć się z wykonawcą i żyć długo i szczęśliwie
-
Rzeczoznawca powiedział 8%? Nie chcę nikogo obrażać....
Normalna rzeczywista wilgotność drewna wysuszonego po zrobieniu schodów i montażu będzie wynosiła około 10-13% i to jest całkiem spoko.
8% masz po wyciągnięci z suszarni przez chwilę.
-
8%a tolerancja urządzenia +/- 2% ;D
-
Zgadzam się z Michałem, że w kwestii wilgotności rzeczoznawca pisze bzdury, 8% to ma materiał w magazynie na dobrym składzie drewna
dowieziesz, obrabiasz, pracujesz i wilgoć rośnie, nie raz widziałem takich "znawców" w akcji i mam powiedzmy mieszane uczucia
@Franky (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2818) gdzie odbywało się barwienie materiału?
Uważam że powinniście razem znaleźć złoty środek, Ty trochę odpuścić, wykonawca trochę poprawić.
nie zgadam się z Tobą, strony ustaliły cenę za wykonanie usługi, gdzie tu miejsce na akceptowanie szpar i braku kątów?
to nie zabudowa w łazience, którą za 10-15 lat zmienisz
schody montuje się na czas istnienia budynku
-
Proszę bardzo, choć niewiele z takich odległości widać. Jak napisałem, z daleka wygląda OK. Nikt też nie chodzi z lupą i nie patrzy mm po mm czy jest wszystko perfect. Ale jak się stanie przy schodach (a mam 2m wzrostu...) to widać po prostu te niedociągnięcia i kłują w oczy. Pytanie czy to jest wykonane "zgodnie ze sztuką", bo wg. mnie ni hu hu. Listwy maskujące nie pasują do takich schodów, nie było o nich nigdy mowy :/
Urządzenie BES Bollmann 3.3k rozdzielczość 0.1%, max. błąd pom. 0.3%.
Też mi coś nie pasuje z tym rzeczoznawcą, dlatego szukam innych źródeł w miarę możliwości. Jedna firma z okolic chwali się na swojej stronie suchością montowanego materiału na poziomie 8-10%. Gdzie indziej nie widziałem na stronach.
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113810-92111799.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113811-92132058.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113812-92142440.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113813-9215548.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113813-92162139.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120114110.jpeg)
Aha - wilgotność mierzona raz kilka dni po zamontowaniu, drugi raz ok. 2 tyg. po zamontowaniu.
Wszelka obróbka niemechaniczna była przeprowadzana w firmie.
Aha 2 - Ściany na których montowane są policzki były specjalnie dokładnie wyrównywane. Wylewka jest dobra - sam wykonawca na wstępie był nią zachwycony, zmienił zdanie po skończonym montażu (sam nie montował, jego pracownicy to zrobili)
-
No tak, tutaj masz rację, musi być dobrze zrobione, dlatego napisałem że wykonawca powinien poprawić co napsuł albo nie dokończył bo wydaje mi się że brakuje tam jednego dobrego dnia pracy i będzie tip top
-
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120113812-92142440.jpeg)
Tutaj - szczelina ma do 4mm szerokości. Jak ma to niby zamaskować? Zdjąć nie chce.
I kto KURde robi takie zbieganie policzków?! Przecież to powinno być spasowane pod kątem ok. 45*, nie? Też tego nie poprawi.
-
No tak, tutaj masz rację, musi być dobrze zrobione, dlatego napisałem że wykonawca powinien poprawić co napsuł albo nie dokończył bo wydaje mi się że brakuje tam jednego dobrego dnia pracy i będzie tip top
nie bardzo,
skoro ściany miały prawidłowe kąty i płaszczyzny to z jakiego powodu godzić się na "fachowca" z wiaderkiem szpachli?
-
daj zbliżenie tego miejsca
-
Schody są mocno zrypane. Te szczeliny to jakaś kpina jest. Nie jestem schodziarzem, a sam zrobiłem schody. I są jak z pod linijki. Moim zdaniem montaż został spartolony.
No nie oszukujmy się Panowie, ktoś w was zrobiłby podobny bubel? Albo zaakceptował takie partactwo u siebie?
Chłopak ma rację, że jest wkurzony. Zapłacił sporo kasy i co dostał? I teraz będą mu to szpachlować akrylem? Jakieś jaja.
Montaż schodów to nie jest prosta sprawa. Trzeba być bardzo dokładnym i się nie spieszyć. Już nie mówię o pozycji podczas montażu, bo kręgosłup wysiada. Ja już nigdy nie zamierzam robić schodów, no chyba że znowu u siebie.
To jest ciężki kawałek chleba. I dla dobrego schodziarza, czapki z głów za ciężką robotę.
-
Z brakiem (według Ciebie) jednej wangi jest problem taki, że nie masz (tak zakładam z opisu) żadnego rysunku albo choć szkicu co ba być wykonane.
Nie umawiałeś się z Wykonawcą, że zaakceptujesz jego cenę ale jakość nie będzie najwyższa. Założenie pierwotne jest takie, że ustalam cenę z wykonawcą za w 100% dobrze wykonane dzieło.
Polskie prawo. przy takich sprawach stanowi, że nie możesz żądać wymiany, ba wykonawca może nawet odmówić naprawy! Jedyne co w sądzie możesz wywalczyć to obniżenie ceny.
Sąd powoła biegłego, który oszacuje (według jego widzi mi się) ile należy Ci się zwrotu (jeśli zapłaciłeś całość) za nie w pełni właściwie pod względem estetycznym (słowo klucz) robotę.
Dlatego ( w naszym pięknym Kraju) na ugodę iść z wykonawcą. Jedyne co możesz zrobić to ładnie z nim pogadać, żeby poprawił co może i żyć ze świadomością, że wpierw nie zapytałeś (na przykład tutaj) kto może Ci zrobić schody.
-
no właśnie też jestem drewno-amatorem i układałem sobie schody sam
też dąb, też wybarwione na ciemny brąz
takiej lipy nie mam mimo, że jeden kąt na ścianach uciekał
-
zapłaciłeś 100% z umowy?
-
@ozi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=510) Proszę. Zapłaciłem 90% na razie (45% wstępnie, 45% po dostarczeniu materiału, 10% miało być po wykonaniu).
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120123830-9219209.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120123829-92171743.jpeg)
@eror1968 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1932) Mam projekt. Tylko jest ch-wo zrobiony (rodzice podpisywali umowę...teraz działam w ich imieniu). Generalnie na projekcie będącym załącznikiem do umowy są wyrysowane schody, a wangi są wrysowane tylko jako krawędzie. Wg. wykonawca skurczybyk specjalnie tak robi, żeby sobie furtki zostawiać na takie polemizowanie potem. W pierwotnej ofercie, która nie jest w umowie wspomniana jako załącznik są wymienione i wrysowane wszystkie 4 wangi 2 wew. i 2 zew.
-
W ewentualnym sądzie cała dokuentacja się liczy. Takie wstępne ustalenia, jeśli były wysyłane na adres wykonawcy są dla sądu wiążące jesli tam było napisane, że coś takiego będzie robione a później nigdzie tego nie odwołaliście. Ale nadal jest pytanie co dalej bo nowych i tak nie dostaniesz. Taka smutna rzeczywistość.
Ja taki mądry jestem ale jak 15 lat temu w moim domu robili schody to drugi raz już na poprawki nawet nie przyjechali olewająć końcową wpłatę. I teraz z tym żyję:-(
-
Dla polepszenia humoru to wyobraźcie sobie, że wykonawca realizacji z foto twierdzi, że wszystko jest OK. A ceny były nie małe, możecie wierzyć.
-
Ja taki mądry jestem ale jak 15 lat temu w moim domu robili schody to drugi raz już na poprawki nawet nie przyjechali olewająć końcową wpłatę. I teraz z tym żyję:-(
Ja też do końcowej kalkulacji doliczam 10%. Bo niektórzy klienci po prostu nie chcą płacić i szukają dziury w całym. Nawet jak nie zapłacą do pies ich drapał.
Tylko, że u mnie to nie ma się do czego przyczepić.
-
A co to jest na pierwszej fotce?! :o
-
Wieniec, listwa przy sufitowa wysokości 17cm. Ponieważ przy montażu obcięli zbyt krótki element to potem nieudolnie próbowali sztukować.
To na dole to oczywiście listwa przy podłogowa.
-
No piękna robota, czysta ;D
-
(https://kornikowo.pl/gallery/9/2818-241120123830-9219209.jpeg)
wydaje się, że tutaj pierwsze element od prawej w tej klejące jest za szeroki i dlatego tak pojechał
co do wpłaconej kast to sam widzisz, że poszło za dużo, na wpłaconą kwotę masz pokwitowania albo lepiej rachunki/faktury?
nie jestem pieniaczem ale szukałbym reprezentacji prawnej
-
Tylko, że u mnie to nie ma się do czego przyczepić.
skromniś ;D
-
Wieniec, listwa przy sufitowa wysokości 17cm. Ponieważ przy montażu obcięli zbyt krótki element to potem nieudolnie próbowali sztukować.
nawet wiedząc co to i tak trudno złapać kontekst :o
-
Kontekst jest taki, że i tu i tu wykonawca spitolił robotę (ja pokazuję jak bardzo może byś spie....ne) i trudno wymóc na nim poprawę tego.
Ponieważ poszło na noże, można jedynie walczyć o obniżenie ceny.
-
no jednak na zblizeniach widac ze troszke cos poszlo nie tak ;D
-
ziomek miał robić schody i mu mówię że najtaniej i najlepiej zrobi sobie sam i mu też powiedziałem że jak nie z polecenia i krzyknął mniej jak 40k to żeby mocno się zastanowił ;) cenę 20k to ja pamiętam krzyczeli w wawce w 2008 roku jak wykończeniówki robiłem ;)
ogólnie to szczegóły wieńczą temat tutaj się nie udało zobaczyli starsze osoby to tak podeszli, szkoda :(
oni byli z polecenia czy łapanki?
-
Proszę mnie nie mieszać w to.Nie mi oceniać cudzą robotę i cudze zakupy.
-
nie znam sie to.....
Jako konsument byłbym zdegustowany,ale chyba nie jest to skończona robota ???
jakiś poręczy mi brak :P
Z życia wiem że czasami elektryka na końcu jak terminy na ukończeniu i kto zawalił ??? ale nie o tym ;)
Nie będę bronił wykonawcy,ale jest ale,chodzi mi że z tego co widzę to są schody na beton,i jako elektryk utożsamiam się ze stolarzem....zrobił schody, ale betonu nie wylewał i co ma kuć ??? przypomina mi to moją robotę że co niektórzy mają fantazję a my musimy omijać maskować i inne pi***oły robić żeby było git :P
Myślę że dać szansę na poprawę rażących niedociągnięć,spokojnie podyskutować i dogadać się ???
Inny fachowiec za poprawki może wziąć więcej,znam pewne niuanse z elektryki,w ZE fachowcy znają się jak łyse konie i mimo że kumpel,nie dało się przeskoczyć tematu :( i co im zrobisz... nie mają mego płaszcza ::) :P
a i tabletki na nerwy też kosztują ;)
-
nie znam sie to.....
Jako konsument byłbym zdegustowany,ale chyba nie jest to skończona robota ???
jakiś poręczy mi brak :P
Z życia wiem że czasami elektryka na końcu jak terminy na ukończeniu i kto zawalił ??? ale nie o tym ;)
Nie będę bronił wykonawcy,ale jest ale,chodzi mi że z tego co widzę to są schody na beton,i jako elektryk utożsamiam się ze stolarzem....zrobił schody, ale betonu nie wylewał i co ma kuć ??? przypomina mi to moją robotę że co niektórzy mają fantazję a my musimy omijać maskować i inne pi***oły robić żeby było git :P
Myślę że dać szansę na poprawę rażących niedociągnięć,spokojnie podyskutować i dogadać się ???
Inny fachowiec za poprawki może wziąć więcej,znam pewne niuanse z elektryki,w ZE fachowcy znają się jak łyse konie i mimo że kumpel,nie dało się przeskoczyć tematu :( i co im zrobisz... nie mają mego płaszcza ::) :P
a i tabletki na nerwy też kosztują ;)
nie chce ci się czytać całego wątku, prawda?
-
nie chce ci się czytać całego wątku
nie prawda :)
może coś przegapiłem,to proszę o wytknięcie ???
wyraziłem swe nic nie znaczące zdanie ???
ale chyba się myliłem :P
:)
-
Wykonawca przyjął stan surowy, podobno nawet był zachwycony
-
no to niestety przerosło go to,albo przegapił :-\
ja także :P
ale tyle drukujecie,piszecie(korniki drukarze) ;D
że może coś umknąć ;)
-
Tak jeszcze kminię. Wydaje mi się, że podstopień powinien być przymocowany na stałe do stopnia pod kątem prostym. I taki element, jako całość montowany. Wtedy nie byłoby takich kwiatków.
-
Jako konsument byłbym zdegustowany,ale chyba nie jest to skończona robota ???
jakiś poręczy mi brak :P
Robota praktycznie skończona - poręcze ma wykonać inna osoba (kowal). To co widać na zdjęciach to całość za 22k.
Z życia wiem że czasami elektryka na końcu jak terminy na ukończeniu i kto zawalił ??? ale nie o tym ;)
Nie będę bronił wykonawcy,ale jest ale,chodzi mi że z tego co widzę to są schody na beton,i jako elektryk utożsamiam się ze stolarzem....zrobił schody, ale betonu nie wylewał i co ma kuć ??? przypomina mi to moją robotę że co niektórzy mają fantazję a my musimy omijać maskować i inne pi***oły robić żeby było git :P
Dom jest od dawna ukończony, wszystkie systemy sprawne, schody to ostatnia rzecz do zrobienia. Betonu nie wylewał, ale ściany były specjalnie równane pod montaż policzków, a sama wylewka betonowa była zrobiona bardzo dobrze, co sam wykonawca stwierdził. Na samym początku (zanim pierwszy element został docięty) zapytałem montażystów, czy nie muszę czegokolwiek podrównać - akurat dokładnie pytałem o resztki kleju którym był wcześniej chodniczek przymocowany do wierzchu wylewki - powiedzieli, że nie mam co się męczyć bo i tak pianka idzie wszędzie i nierówności nie mają znaczenia...
Gdyby ktokolwiek zgłosił jakiekolwiek problemy z wylewką, w którymkolwiek momencie to przecież bym zawołał zaprzyjaźnioną ekipę i by poprawili, ewentualnie sam bym podrównał. To normalne wg mnie, że jak są jakieś wątpliwości przy montażu, który jest nie do ruszenia po zakończeniu, co do jakości wykonania ze względu na warunki to się to zgłasza, a nie robi byle skończyć i mieć za przeproszeniem wyje**ne.
A tak na marginesie, rzeczywiście przecież gruba warstwa pianki jest między pionową płaszczyzną stopni wylewki, a podstopniem - więc jaki wpływ ma wylewka na kąt pochylenia podstopnia? Kąt pochylenia zależy w tym przypadku od względnego położenia sąsiadujących stopni i frezowania zamka góra-dół (rowków i piór). Stopnie za to spoczywają na kołkach TBB i piance - więc ich położenie zależy tak naprawdę od oparcia na kołkach i tego jak równo docięte są stopnie na płaszczyznach opierających się o policzki i sąsiadujące podstopnie.
Wg mnie wylewka musiałaby być koncertowo spartolona żeby nie dało się racjonalnie skompensować nierówności przy tego typu montażu, ale co ja tam wiem...
Myślę że dać szansę na poprawę rażących niedociągnięć,spokojnie podyskutować i dogadać się ???
Gość drze się i ciężko z nim dyskutować na jakikolwiek temat, a co dopiero gdy w grę wchodzi kasa...Już pisałem, że jedyna rzecz jaką zgodził się poprawić, to staranniejsze docięcie policzków i zapaćkanie nierówności akrylem. Wszystkie inne poprawki wymagają demontażu całości biegu. Miałem wczoraj 3 znajomych, którym pokazałem schody prosząc jedynie o ocenę wykonania - wszyscy zauważyli wymienione wady samodzielnie bez trzymania twarzy 15cm od stopni ;(
-
oni byli z polecenia czy łapanki?
Właśnie ojciec schrzanił, bo kolega u którego ten wykonawca robił schody (zupełnie inne, nowoczesne, bez policzków) polecił mu go i trochę w ciemno zatrudnił gościa. Ja bym tak nie zrobił, niby nauczka jednak z drugiej strony ciężko podejrzewać firmę z 30 letnim doświadczeniem i sporym portfolio o to, że podejmuje się roboty, której nie umie zrobić porządnie, o to że nie poinformuje zleceniodawcy o czynnikach, które mogą wpłynąć na dokładność wykonania jeśli takowe stwierdzi oraz o tym, że potem będzie maskować niedociągnięcia akrylem i cuda wianki obiecywać, a potem z ewidentnych błędów wymigiwać się "trudnościami technicznymi niezależnymi od nich".
W ogóle pięknie dziękuję wszystkim za uczestnictwo w tym wątku i wyrażanie opinii. Wiadomo, zdania są podzielone, ale całość sprowadza się do dwóch kluczowych pytań:
1) Czy Wy byście zaakceptowali schody w takim stanie?
2) Czy Wy byście poszli do sądu żądając rozwiązania umowy i zwrotu wzajemnych świadczeń?
-
A tak na marginesie, rzeczywiście przecież gruba warstwa pianki jest między pionową płaszczyzną stopni wylewki, a podstopniem - więc jaki wpływ ma wylewka na kąt pochylenia podstopnia? Kąt pochylenia zależy w tym przypadku od względnego położenia sąsiadujących stopni i frezowania zamka góra-dół (rowków i piór).
schody wylewane z betonu zazwyczaj mają trochę wypchnięte dolne części podstopni (beton napiera na szalunek i wypycha dolną część którą jest trudniej zabezpieczyć). Wykonawcy schodów o tym wiedzą i frezują zamek z luzem żeby nie było problemu z montażem, potem pianka jak pręży to powoduje że podstopień się pochyla i nie ma kąta prostego. W tym konkretnym przypadku to raczej montażyści się nie przyłożyli, bo same schody wyglądają na nieźle wykonane.
-
wykonawca powinien poprawić co napsuł albo nie dokończył bo wydaje mi się że brakuje tam jednego dobrego dnia pracy i będzie tip top
dokładnie
te ma szparki sa do zatkania ,bo nie wszystko w drewnie idzie idealnie dociąć
Problem to podstopnice . To że nie do pionu mniejszy , ale gorzej bo zrobione z litego materiału .
-
Po prostu schody są nie dokończone , źle docięte nie spasowane .
W każdych moich schodach kładłem tremy żeby nie były poziomo ale nie za dużo .
Oczko w poziomicy dotykało kreski .
Montaż podstopnia w trep na wpust jest spi*****ny dokumentnie .
Wpust w trepie powinien być ręcznie dokończony dłutem na długość podstopnia .
Tego typu schody powinny mieć doklejony nosek czołowy i boczny ,
dla niektórych stolarzy jest to nie wykonalne po prostu nie umieją tego zrobić .
-
Po co doklejka jak chcesz wpust na podstopień dłutem dokończyć? Rozumiem że po frezie na fdw.
-
No dobrze, dziękuję wszystkim za wypowiedzenie się. Jak to zawsze bywa, jedni mówią, że totalną chałę mi wykonawca schodów odwalił, inni, że przecież nie da się perfekcyjnie zrobić i po drobnych poprawkach jest OK ::)
Jak byście ujrzeli u siebie takie wykonanie, to czego byście żądali od wykonawcy? Poprawienia tego co może (nieco dokładniejsze docięcie policzków i "zakamuflowanie" niektórych szczelin akrylem, nic więcej), obniżenia ceny schodów o X tys., czy sądowego sporu o rozwiązanie umowy?
-
niech dotnie, niech poprawi tylko.
co spi***olil to moze z tego nie wyjsc jak mu za duzo materialu spi***olilo.
mysle ze da sie to pomaskowac tak zeby po oczach nie walilo.
i mysle ze w ta strone trza isc.
pogadaj z chlopem bo moze akurat mial zly miesiac... stara mu nie dala, samochod rozje**l i jakos tak go to do****alo ze spi***olil troszke sprawe.
daj mu szanse zeby osobiscie sie zjawil i pogadaj z nim jak czlowiek z czlowiekiem. bez nerwa. powiedz mu ze zalezy ci zeby tylko to poprawil i nie je**lo to po oczach tylko niech nie od******ala tego ja reszte a ladnie poukrywa. tylko tyle chcesz.
zobaczysz czy klient sie bedzie z du*y rzucal czy pojdzie na reke.
w zaleznosci co sie odje**e to juz sam wiesz co robic.
w sadzie mozesz sie uzerac dlugo i bezskutecznie a moze byc zalatwione wszystko za pierwyszm podejsciem.
chlop w razie W powinien miec ubezpieczenie na takie wypadki bo tanio jest a dupochron nieziemski.
jak nie bedzie chcial rozmawiac to wyslij mu 3 pisma przedsadowe zeby poprawil spi***olona robote a potem juz sprawa, niech jaki papuga ci to ogarnie.
nikt nie jest doskonaly i kazdemu z nas moze sie cos w zyciu udac spi***olic ale staramyu sie jednak zeby jakos z klientem dojsc do porozumienia.
mysle wiec ze i ten wykonawca tez bedzie chcial zalatwic jakos sprawe.
jesli powie ze reszty kasy nie chce to zakoncz sprawe i zalatw sobie kolesia ktory ci ogarnie polatanie tego w gustowny sposob.
-
No dobra, sprawa zakończona. 2 dni poprawiali policzki i drobne niedociągnięcia. Niestety podstopnie zostają krzywe, szczeliny w wielu miejscach też...dostaliśmy zniżkę ok 25%, choć wolelibyśmy pięknie dopieszczone schody.
Dzięki wszystkim za udział w dyskusji! Na marginesie, na przyszłość polecam wszystkim dokładne przyglądanie się temu jak wykonywane są prace na samym początku - pierwszych kilka stopni, bo wtedy jeszcze można dyskutować o dokładności wykonania i nie ma konieczności ściągania wszystkiego i łatania.