Jako konsument byłbym zdegustowany,ale chyba nie jest to skończona robota
jakiś poręczy mi brak
Robota praktycznie skończona - poręcze ma wykonać inna osoba (kowal). To co widać na zdjęciach to całość za 22k.
Z życia wiem że czasami elektryka na końcu jak terminy na ukończeniu i kto zawalił ale nie o tym
Nie będę bronił wykonawcy,ale jest ale,chodzi mi że z tego co widzę to są schody na beton,i jako elektryk utożsamiam się ze stolarzem....zrobił schody, ale betonu nie wylewał i co ma kuć przypomina mi to moją robotę że co niektórzy mają fantazję a my musimy omijać maskować i inne pi***oły robić żeby było git
Dom jest od dawna ukończony, wszystkie systemy sprawne, schody to ostatnia rzecz do zrobienia. Betonu nie wylewał, ale ściany były specjalnie równane pod montaż policzków, a sama wylewka betonowa była zrobiona bardzo dobrze, co sam wykonawca stwierdził. Na samym początku (zanim pierwszy element został docięty) zapytałem montażystów, czy nie muszę czegokolwiek podrównać - akurat dokładnie pytałem o resztki kleju którym był wcześniej chodniczek przymocowany do wierzchu wylewki - powiedzieli, że nie mam co się męczyć bo i tak pianka idzie wszędzie i nierówności nie mają znaczenia...
Gdyby ktokolwiek zgłosił jakiekolwiek problemy z wylewką, w którymkolwiek momencie to przecież bym zawołał zaprzyjaźnioną ekipę i by poprawili, ewentualnie sam bym podrównał. To normalne wg mnie, że jak są jakieś wątpliwości przy montażu, który jest nie do ruszenia po zakończeniu, co do jakości wykonania ze względu na warunki to się to zgłasza, a nie robi byle skończyć i mieć za przeproszeniem wyje**ne.
A tak na marginesie, rzeczywiście przecież gruba warstwa pianki jest między pionową płaszczyzną stopni wylewki, a podstopniem - więc jaki wpływ ma wylewka na kąt pochylenia podstopnia? Kąt pochylenia zależy w tym przypadku od względnego położenia sąsiadujących stopni i frezowania zamka góra-dół (rowków i piór). Stopnie za to spoczywają na kołkach TBB i piance - więc ich położenie zależy tak naprawdę od oparcia na kołkach i tego jak równo docięte są stopnie na płaszczyznach opierających się o policzki i sąsiadujące podstopnie.
Wg mnie wylewka musiałaby być koncertowo spartolona żeby nie dało się racjonalnie skompensować nierówności przy tego typu montażu, ale co ja tam wiem...
Myślę że dać szansę na poprawę rażących niedociągnięć,spokojnie podyskutować i dogadać się
Gość drze się i ciężko z nim dyskutować na jakikolwiek temat, a co dopiero gdy w grę wchodzi kasa...Już pisałem, że jedyna rzecz jaką zgodził się poprawić, to staranniejsze docięcie policzków i zapaćkanie nierówności akrylem. Wszystkie inne poprawki wymagają demontażu całości biegu. Miałem wczoraj 3 znajomych, którym pokazałem schody prosząc jedynie o ocenę wykonania - wszyscy zauważyli wymienione wady samodzielnie bez trzymania twarzy 15cm od stopni ;(