Kornikowo - Forum stolarskie

Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to powinno być zrobione => Wątek zaczęty przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 11:55:00

Tytuł: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 11:55:00
Hej,

Naoglądałem się Youtubów jak to łatwo jest (bez wyrównywarki)  prostować sobie deski.
Chciałem to sprawdzić jak mi wyjdzie, kupiłem arkusz sklejki, zrobiłem "sanki", umocowałem deskę klejem na gorąco, przepuściłem przez maszynę i generalnie wyszło ekstra. Pierwszy raz miałem w ręce naprawę prostą deskę (haha) ;-)
Problem jednak w tym, że tą metodą wyrywa z deski i sanek fragmenty drewna.
Czy jest na to jakaś rada?
Chciałem korzystać z tej metody do czasu aż kupię wyrównywarkę.
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2024-02-15 | 12:05:05
Za mocny klej  ;D

Probowałeś podgrzać klej opalarką? Nie wiem czy to coś pomoże ale spróbować nie zaszkodzi :D

Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2024-02-15 | 12:06:25
może klej na taśmę dwustronną?
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-15 | 12:07:57
umocowałem deskę klejem na gorąco
 (...)
Problem jednak w tym, że tą metodą wyrywa z deski i sanek fragmenty drewna.
Czy jest na to jakaś rada?
Wygląda, że mniej kleju załatwi sprawę.
Ja bym jeszcze sprobował polakierować sanki, może nawet potem nawoskować, zrobić próbę - możliwe że na ten moment przejazdu będzie wystarczająco siły, że przytrzyma, a bedzie łatwo klej odrywać
Drewnem chyba nie ma się co przejmować, i tak potem ta strona idzie do strugania.
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2024-02-15 | 13:15:42
najlepsze żółte narzędzia, a później masa jigów, stoły powiekszające, kolejne maszyny potrzebne, w ch*j kasy i pi***olenia, naprawde nie rozumiem żółtego fenomenu  ::) ::) ::)
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: dzikyboo w 2024-02-15 | 13:46:50
Szaro-czrwony fenomen to co innego  ;)
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: cocon w 2024-02-15 | 14:03:15
Szaro-czrwony

Szaro-czrwony, Szaro-czrwony..... Szaro-czrwony.....hmmm
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 14:20:43
Probowałeś podgrzać klej opalarką?
Myślałem o tym, ale mój leniwy instynkt mi podpowiadał, że szkoda czasu i żeby się nie pitolić tylko młotkiem ściągać :D Spróbuję podgrzać, chociaż wolałbym tego unikać żeby nie spędzać 20 minut na prostowaniu jednej krawędzi :(

może klej na taśmę dwustronną?
Jeszcze znalazłem, że dają klej na taśmę malarską - chyba tego spróbuję. 2 Stronna to chyba drogo wyjdzie :P

Wygląda, że mniej kleju załatwi sprawę.
Ja bym jeszcze spróbował polakierować sanki, może nawet potem nawoskować, zrobić próbę - możliwe że na ten moment przejazdu będzie wystarczająco siły, że przytrzyma, a będzie łatwo klej odrywać
Drewnem chyba nie ma się co przejmować, i tak potem ta strona idzie do strugania.

Kleju wydawało mi się, że nie dałem za wiele. Nie mam zdjęcia ile go było. Było na tyle aby połączyć jedno z drugim - tam jest też przestrzeń do wypełnienia, bo deska się unosi jak jest krzywa. 
Mniej kleju boję się dawać. Pierwsze sanki zrobiłem z OSB (cebula poziom 10 :-) ). Rozpadły się w trakcie przesuwu (listwa blokująca na końcu sanek została wyrwana i wystrzeliła do tyłu) na szczęście nie stałem na linii... Robiłem to wtedy "po macoszemu", kleju nie było. Później pojechałem po sklejkę.
Samym oderwanym drewnem faktycznie można by się nie przejmować, ale problemem są dziury w sklejce jak odrywam klej (skrobię dłutem). Są małe wyrwania. Jak zrobię trochę takich przejazdów to zaczną się robić konkretne dziury.


najlepsze żółte narzędzia, a później masa jigów, stoły powiekszające, kolejne maszyny potrzebne, w ch*j kasy i pi***olenia, naprawde nie rozumiem żółtego fenomenu  ::) ::) ::)

Piła stołowa jest ciemnozielona, pilarka jasnozielona, ręczna czerwono czarna :-) Człowiek se kupi coś żółtego i już palcem pokazują :) :) :)
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: Eldier w 2024-02-15 | 14:30:49
Było na tyle aby połączyć jedno z drugim - tam jest też przestrzeń do wypełnienia, bo deska się unosi jak jest krzywa. 
A to Ty tego nie klinujesz klinami?


najlepsze żółte narzędzia, a później masa jigów, stoły powiekszające, kolejne maszyny potrzebne, w ch*j kasy i pi***olenia, naprawde nie rozumiem żółtego fenomenu  ::) ::) ::)

Powiedzial Merry co robił nowa przykładnice do "jedynej slusznej" i wiele innych jigów  ;D ;D ;D

Żółte fenomen ma zaje**sta relacje cena/jakość. Tak nie są to sprzety dobre, ale lepiej miec grubościówke za 2,5k i jiga zrobionego w godzine niż szaro czerwone marzenie!
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 15:08:27
A to Ty tego nie klinujesz klinami?
Dużą dziurę klinami, resztę klejem. Małe dziury tylko klejem.
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2024-02-15 | 15:16:47
Jeszcze znalazłem, że dają klej na taśmę malarską
słowo klej to czasownik kleić -  użyłem w trybie rozkazującym (chyba). znaczy sklejaj elementy na taśmę papierową dwustronnie klejącą bez dodatkowego kleju.  ;)
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-15 | 15:27:36
Samym oderwanym drewnem faktycznie można by się nie przejmować, ale problemem są dziury w sklejce jak odrywam klej (skrobię dłutem).
Dlatego napisałem, żebyś polakierował/nawoskował sklejke, powinno pomóc
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 18:42:16
słowo klej to czasownik kleić -  użyłem w trybie rozkazującym (chyba). znaczy sklejaj elementy na taśmę papierową dwustronnie klejącą bez dodatkowego kleju.
A no to źle Cię zrozumiałem. Teraz ma to sens ;)

Dlatego napisałem, żebyś polakierował/nawoskował sklejke, powinno pomóc
Też spróbuję. Dzięki
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: flp w 2024-02-15 | 21:54:14
Ja bym pomalował sklejkę epoxydem, to ją wzmocni strukturalnie trochę.
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: truszczyk w 2024-02-16 | 00:34:21
naprawde nie rozumiem żółtego fenomenu

Nie znasz się  ;D

Ale ja też się nie znam.

Co prawda lubię kombinacje alpejskie, ale tylko tam gdzie można sobie na to pozwolić.
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: Matgregor w 2024-02-16 | 02:52:32
Na początku swojej zabawy też przerabiałem patent z sankami i klinami, ale klej dawałem tylko na styku klina z boczną płaszczyzną deski
Tytuł: Odp: Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie
Wiadomość wysłana przez: POGROMCA_KELT w 2024-02-18 | 12:44:16
klej dawałem tylko na styku klina z boczną płaszczyzną deski
Dobry pomysł, spróbuję i tak.