Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem > Jak to powinno być zrobione

Wyrównywanie desek na grubościówce - wyrwane krawędzie

(1/4) > >>

POGROMCA_KELT:
Hej,

Naoglądałem się Youtubów jak to łatwo jest (bez wyrównywarki)  prostować sobie deski.
Chciałem to sprawdzić jak mi wyjdzie, kupiłem arkusz sklejki, zrobiłem "sanki", umocowałem deskę klejem na gorąco, przepuściłem przez maszynę i generalnie wyszło ekstra. Pierwszy raz miałem w ręce naprawę prostą deskę (haha) ;-)
Problem jednak w tym, że tą metodą wyrywa z deski i sanek fragmenty drewna.
Czy jest na to jakaś rada?
Chciałem korzystać z tej metody do czasu aż kupię wyrównywarkę.

Eldier:
Za mocny klej  ;D

Probowałeś podgrzać klej opalarką? Nie wiem czy to coś pomoże ale spróbować nie zaszkodzi :D

VelYoda:
może klej na taśmę dwustronną?

piotr.pzn:

--- Cytat: POGROMCA_KELT w 2024-02-15 | 11:55:00 ---umocowałem deskę klejem na gorąco
 (...)
Problem jednak w tym, że tą metodą wyrywa z deski i sanek fragmenty drewna.
Czy jest na to jakaś rada?

--- Koniec cytatu ---
Wygląda, że mniej kleju załatwi sprawę.
Ja bym jeszcze sprobował polakierować sanki, może nawet potem nawoskować, zrobić próbę - możliwe że na ten moment przejazdu będzie wystarczająco siły, że przytrzyma, a bedzie łatwo klej odrywać
Drewnem chyba nie ma się co przejmować, i tak potem ta strona idzie do strugania.

Mery:
najlepsze żółte narzędzia, a później masa jigów, stoły powiekszające, kolejne maszyny potrzebne, w ch*j kasy i pi***olenia, naprawde nie rozumiem żółtego fenomenu  ::) ::) ::)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej