Szanowne Korniki:
Projektując dom, wymyśliłem sobie, że na dachu będzie taras, bo działka u mnie mała. Jest eleganckie wejście na górę, schody ogarnięte przez łebskiego ślusarza. Dach płaski około 70 m2, przygotowany do położenia desek kompozytowych. Na stropie styropian 200 + 2 warstwy papy.
Zaplanowałem zrobienie dużej altany z rozsuwanym żaglem przeciwsłonecznym. No i teraz pytanie o wykonanie:
- opcja 1, najpierw stawiam konstrukcję altany bezpośrednio na papie + podkładki gumowe, żeby woda nie stała. Słupy przymocowane do bloczków fundamentowych, żeby obciążyć konstrukcję. Czyli mamy guma -> bloczek -> słupy. Dopiero jak konstrukcja stanie i będzie stabilnie, to układam deski kompozytowe, na kratownicy z profili alu.
- opcja 2, najpierw układam cały taras, czyli podkładki gumowe -> stopki regulowane ->kratownica alu -> kompozyt. Dopiero na gotowej konstrukcji tarasu ustawiam altanę.
Co myślicie? Która opcja ma większy sens?