Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: mjelec w 2023-06-27 | 09:42:40
-
Cześć,
Do małej łazienki w bloku potrzebuję blatu, pod którym schowa się pralka. Jeszcze nie ma ostatecznej decyzji czy będzie szedł prosto, czy trzeba będzie połączyć w "L-kę" (zwężenie w miejscu umywalki). Tak czy siak, myśleliśmy o takim samym blacie jaki mamy w kuchni bo pasowałby kolorystycznie i ma odpowiednią głębokość.
Pytanie - jak to zabezpieczyć? Po przeczytaniu kilku wątków (https://kornikowo.pl/blaty-kuchenne/blat-kuchenny-vs-blat-lazienkowy/ https://kornikowo.pl/lakiery/lakier-na-stol-kuchenny/) zastanawiam się, czy taki blat laminowany mogę zalakierować w domowych warunkach i to bez natrysku? Jak to zrobić najprościej (bez wielu różnych środków, etapów i kupy czekania) żeby spełniło swoje zadanie? Remont już trwa i pewnie czasu na zabezpieczenie nie będzie wiele - tym bardziej że pewnie w trakcie montażu jeszcze będą docinki bo ściany krzywe jak cholera.
-
W pytaniach widzę trochę chaosu bo blat laminowany wykonany jest z klejonych wiórów - jak takie wióry "zalakierować" ? A blat wykonany z klejonki drewnianej po docięciu da się lakierować .
To w końcu o jaki typ blatu chodzi drewniany (klejonka) czy laminowana płyta wiórowa 38 mm ?
-
kuchenne w ikei widziałem, że są oklejane obłogiem. a tam chyba nie ma nawet 1,5mm. zatem "nasączyć" można wszystkim. od wosków po yachtowy.
Nawet biurkowy bambus to plaster miody oklejany obłogiem bambusowym (tak usłyszałem w ostatnią niedzielę od obsługi)
-
Blat z wióra długo nie pożyje pod umywalką, Daj se tam grubą płytę budowlaną i oklej dużym formatem gresu - na lata i wodoodporne. Poza tym można z tego robić konstrukcje samonośne (kotwione do ściany)
-
Ten blat to SÄLJAN z Ikei, znalazłem kawałek odpadu i wygląda to tak:(https://kornikowo.pl/gallery/14/5979-270623201125.jpeg)
Plan jest taki jak poniżej, jeżeli uda się zmieścić z szafką 60 to problemu mniej, bo trzeba tylko wyciąć otwór pod umywalkę. Jak będzie trzeba krótszą, no to trzeba jeszcze zrobić "L". Myślałem o tym aby węższą część przyciąć tak, aby od frontu i prawego boku był oryginalny laminat, a na łączeniu silikon itp. Gdyby cięcie musiało być od frontu (co jest teoretycznie prostsze bo zachowujemy jedną bryłę) to nie wiem jak ponownie to zalaminować żeby nie było widać, dodatkowo tam blat jest wyjątkowo narażony na wodę.
(https://kornikowo.pl/gallery/14/5979-270623201720.png)
ps: Ten bok "60" też oczywiście będzie cięty bo najkrótszy blat ma 186cm
-
od frontu i prawego boku był oryginalny laminat
Blaty kuchenne ( z płyty wiórowej 38 mm) szerokości 600 mm oryginalny/fabryczny laminat mają tylko od przodu, blaty 900 mm mogą mieć oryginalny/fabryczny laminat od przodu i od tyłu ale oba boki bez bo do docięcia na wymiar. W warunkach domowych bardzo trudno jest okleić szczelnie/wodoodpornie bok/krawędź nawet obrzeżem z klejem na gorąco. Chyba że plan jest taki że blat wytrzyma ile wytrzyma , może pół roku , może dwa lata .
-
Jak ma być z wióra to bramka numer 1, te uskoki i łączenie to będzie najsłabsze ogniwo. Umywalka nakładana dobrze zasilikonowana to parę lat wytrzyma. Rozważyłbym dodatkowo listwy z tyłu i po bokach również zasilikonowane.
Albo szukać kawałka z drewna, ewentualnie klejonki ale tylko drewno a nie to g... co w ikei sprzedają. I w tym ten uskok wyfrezować można estetycznie.
-
Mam w łazience blat z podwójnej płyty wiórowej oklejony obrzeżem abs 2mm. Łazienka ma 8 lat, a obrzeże puściło wilgoć przy umywalce dopiero po kilku latach i to w głównej mierze dzięki dzieciom, reszta blatu jak nowa.
Także odporne na wilgoć jest, na wodę stojąca już gorzej, tak samo meble z płyty i cienkie obrzeża też wytrzymują dużą wilgoć
-
Jak ma być z wióra to bramka numer 1
Popieram, silikon na ściany i pod umywalkę, może da radę.
Także odporne na wilgoć jest, na wodę stojąca już gorzej, tak samo meble z płyty i cienkie obrzeża też wytrzymują dużą wilgoć
Co do odporoności na wilgoć płyt wiórowych to takie pojęcie nie istnieje. W dużej mierze wszystko zależy od warunków i samego użytkownika. U mnie w domu jest taki sam blat (2 x18) i jest ok, ale pilnuje domowników i sam wycieram wodę. Kiedyś miałem klienta, który co pół roku wymieniał blaty z wióra i skończyło się na kamieniu. Jak opanował temat blatu to mu szafki z "18" po kilku latach popuchły od wilgoci w powietrzu (zła wentylacja) i w niektórych miejscach miały po 25mm.
-
Jak ma być z wióra to bramka numer 1
Popieram, silikon na ściany i pod umywalkę, może da radę.
Także odporne na wilgoć jest, na wodę stojąca już gorzej, tak samo meble z płyty i cienkie obrzeża też wytrzymują dużą wilgoć
Co do odporoności na wilgoć płyt wiórowych to takie pojęcie nie istnieje. W dużej mierze wszystko zależy od warunków i samego użytkownika. U mnie w domu jest taki sam blat (2 x18) i jest ok, ale pilnuje domowników i sam wycieram wodę. Kiedyś miałem klienta, który co pół roku wymieniał blaty z wióra i skończyło się na kamieniu. Jak opanował temat blatu to mu szafki z "18" po kilku latach popuchły od wilgoci w powietrzu (zła wentylacja) i w niektórych miejscach miały po 25mm.
A słyszał o obrzeżach klejonych na poliuretan? Bez urazy, poczytaj a będziesz wiedział :) Nic się odklejać nie będzie...
-
Zgadzam się, że poliuretan jest wodoodporny, ale płyta wiórowa już nie ....
Nic się odklejać nie będzie...
co się ma odklejać? nic nie pisałem o odklejaniu?
-
Dzięki za liczne odpowiedzi :) Liczę się z tym że to słaby materiał na łazienkę, a nie mając wprawy w zabezpieczaniu efekt wyjdzie co najwyżej średni.
Jakie inne opcje? Może lity blat np. z bambusa (w Leroy Merlin widziałem, ludzie tam narzekają że blaty "bananują" ale może bambus będzie ok?), który po przycięciu już do odpowiedniego rozmiaru zalakieruję? Swoją drogą są blaty typowo łazienkowe, ale raz że nie mogę znaleźć takiego rozmiaru, a dwa że nie wiem czym one się różnią w konstrukcji (tym bardziej po docinaniu).
Problem niby typowy, ale jak patrzę to nikt w moim otoczeniu nie ma blatu w łazience, tylko odsłoniętą pralkę i szafki zintegrowane z umywalką :D
-
Ja kupilem lakierowany front meblowy w ikei. Lezy juz 2 rok i sprawuje sie znakomicie. Koszt chyba ze 200zl:). Niestety zdjecie tylko w rogu zlapalo blat.
Z tym, ze dawalem w oryginalnym lakieraae beaa cieacia karaawaedzi. Jeadyne wyciecie pod umywalka - zabezpieczone klejem albo silikonem.
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230628/17c943901b51cec0abc6b26f176911f7.jpg)
-
Ja robię blaty do łazienek z kompozytu na zamówienie, białe są najtańsze i materiał mam na stanie. Nie wiem skąd jesteś, w razie czego da się zrobić dość szybko i wodoodporne.
-
Od siebie nie polecam równiez blatów wykonanych z drewna. Bez znaczenia jak zabezpieczycie taki blat, jest to jednak łazienka i blat drewniany może naiąkać. Z czasem nie będzie po prostu wyglądał dobrze. Moim zdaniem znacznie lepiej jest tutaj zainwestować w blat laminowany albo blat z kamienia. Trochę mnie dziwi to co się stało z tym blatem, sam obecnie mam blat z Ikei oraz nic złego się z nim nie dzieje.
Jeśli chodzi o inspiracje na sama łazienkę, polecam zajrzeć sobie na stronę Tubądzin: https://www.tubadzin.pl/
Mają na niej sporo dobrych pomysłów na to jak urządzić pomieszczenie.
-
Od siebie nie polecam równiez blatów wykonanych z drewna. Bez znaczenia jak zabezpieczycie taki blat, jest to jednak łazienka i blat drewniany może naiąkać
Nie wiem o czym ty wonski do mnie piszesz ale ewidentnie nie szla ci praca w drewnie i sie na wiora przestawiles.
Bo o ile jestem w stanie blat z kamienia zaakceptowac bez mrugniecia to imitacja drewna przez laminat wiora jest conajmniej dziwna ;D
Nie wiem co wy robicie z tym drewnem ze tak go nie lubicie...
W lazience raz nawet sobie buka zamarzyla i go dostala w lakierze matowym i od 3 lat nic sie nie dzieje a wokol szofki co miala z ajkeji popuchniete jak sku**ysyn. Cala szafka podwieszana w lakierowanym buku z odcieciem barwy.
Podstawa to odciecie calkowite wilgoci i po problemie nawet na najbardziej ch*jowatym drewnie. Wior najlepiej laminowany nie wytrzyma nawet 1/100 tego co dobrze zrobione drewno z odpowiednia powloka lakiernicza.
W
-
Często montuje w łazienkach dąb lub jesion lakierowany pur, kamień lub solidsurface, wtedy śpię spokojnie. Jak klient budżetowy i naciska na wiór z laminatem, to nie daje gwarancji bo to loteria. U siebie w domu to co innego, człowiek dba i wie czego pilnować, a zresztą jak coś to się wymieni.
-
U siebie mam blaty bukowe lamelki z leroya w obu łazienkach i tak jak pan Qiub przykazał lakierowane osobiście moimi rencyma 3 warstwy z każdej możliwej strony. I już 4. rok moje dzieciory nie dały rady zrobić im krzywdy, a za to z meblami łazienkowymi w pobliżu umywalek, wykonanych z litego wióra z ikei, zrobiły jesień średniowiecza i narażone ścianki spuchły do 25mm. Jak ma być blat w łazienkach, to albo drewno+lakier albo kamień/gres. Możesz próbować wióra obłogowanego malować lakierem/woskami, ale prędzej niż później będzie czekał cię remont.
-
Kuchenne blaty z ikei to właśnie wiór obłogowany, tok przynajmniekj widziałem na expozycji - odłupane boki a w środku wiór.