Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: POGROMCA_KELT w 2024-04-10 | 11:38:01
-
Hej,
Chciałem zrobić wzmocnienie narożnika ramki przez nacięcie piłą tego narożnika i umieszczę w tym miejscu listewki na kleju.
Do pierwszej ramki robiłem dosyć szerokie to nacięcie, później nakombinowałem się jak koń pod górę, żeby zrobić taką grubość listewki, żeby mi to pasowało.
Teraz chciałem zrobić tylko nacięcie na szerokość piły i zrobić takiej samej szerokości listewkę. Napotkałem jednak pewne kłopoty.
Wziąłem się za piłę, wyprostowałem tam klocka, żeby miał 90 stopni (póki co nie mam strugarki), wziąłem wymiar suwmiarką na szczelinę, rozciąłem i :
-listewka miała inny wymiar niż sobie ustawiłem
-listewka wyszła przyjarana od strony piły
Prawdę mówiąc, nie wiem, jak złapać do cięcia taki precyzyjny zadany wymiar pobrany ze szczeliny naciętej tarczą piły. Ustawiałem głębokościomierzem do suwmiarki do dwóch zębów od strony przykładnicy i wyglądało, że jest ok, ale po cięciu była za gruba. Ostatecznie zrobiłem to tak, że przesuwałem na oko przykładnicę "o włos" i jechałem kolejną listwę. Tak po 4 listwach uzyskałem grubość, jaka mnie interesowała (sprawdzałem pasowanie w próbnym nacięciu ramek), resztę rozciąłem już na tak zablokowanej przykładnicy i wyszło ok.
Czy jest jakiś sprytny sposób, żeby ustawić tę szerokość bez nadmiernych strat na materiale ? ;)
Zastanawia mnie jeszcze to przypalenie samej listewki. Powstawało ono dopiero za piłą (przy klinie). Sprawdziłem położenie piły, przykładnicy, stołu i wszędzie 90 stopni. Klin nie jest idealnie prosty, ale jest na tyle ok, że żaden materiał mi się nigdy tam nie blokował. Naciskałem tylko od góry na drewno. Coś jeszcze może być przyczyną? To przypalenie i tak nie będzie widoczne w ramce, ale pytam na przyszłość. Przy większych deskach nie zauważyłem takiego przypalania (główny klocek był nietknięty, tylko listewka).
Wyszedłem z założenia (może błędnego, ale wolałem nie ryzykować), że grubościówka nie zrobi tak cienkiej listewki. Potrzebna jest szerokość 2,4-2,5 mm. Uznałem, że to za mało na taką maszynę i franca zacznie strzelać pociskami.
-
Nie odważył bym się ciąć tak jak pokazałeś :o - na całą grubość taką jak widać, zrobił bym to albo na połowę wysokości na obracanego jeśli nie mam taśmówki.
Drugie rozwiązanie to sklejka 3mm i zeszlifować, albo zrobić samemu sklejkę z kilku pasków forniru i między dwiema sklejkami je skleić/sprasować.
A trzecie to - moja tarcza ma rzaz ok. 3mm i sklejka 3mm bez szlifowania, co to za tarcza że rzaz ma 2,4mm ??
-
A trzecie to - moja tarcza ma rzaz ok. 3mm i sklejka 3mm bez szlifowania, co to za tarcza że rzaz ma 2,4mm ??
po zapachu spalenizny myślę że to ultra cienka cmt 290.250.24M ;D :P
tarcze jest jak najbardziej ok do takiego zastosowania.
Przyczyną strzelania jest to że listewkę masz cienką a nie ma ona podparcia na spodzie, wkładkę masz standardową a tam jest szczelina dość szeroka i materiał nie ma dobrego oparcia, dorób sobie koniecznie do takiej roboty wkładkę zero, lub użyj kawałek płyty nacinając ją do końca klina i wtedy materiał przesuwaj nie po blacie pilarki tylko po tej płycie.
Kolejna rzecz przypalenia.
Pomijam czystość i ostrość tarczy bo to zapewne wiesz. Ale widze że używasz grzebienia przed tarczą który dociska ci materiał do przykładnicy, zapewne ona sie lekko naddaje co powoduje że na wejściu materiału jest szerzej, ale na wyjściu na końcu tarczy jest weziej i przez to ci przypala, ustaw sobie przykładnice tak aby za tarczą była ciut w prawo, czyli na wyjściu żeby było minimalnie luźniej i będzie ok
-
po zapachu spalenizny myślę że to ultra cienka cmt 290.250.24M
o tej piszą że średnica zęba 2,8mm :P
-
Nie odważył bym się ciąć tak jak pokazałeś
To już było ostatnie ciecie. Proporcje zdjęcia może mylące, ale on tam miał jeszcze ze 3-4cm szerokości. Po tym cięciu obróciłem na bok i leciałem cienkie. Całość skończyłem na klocku jak miał 2-3cm i poszedł na opał.
moja tarcza ma rzaz ok. 3mm
A jaką masz tarczę u siebie?
Ta co założona była na zdjęciu to jak Mery słusznie zauważył (dobre oko handlowca ;) ) CMT. Jej używałem do rozcinania tego klocka (owocowe twarde i męczyła się na tym standardowa tarcza. Tarcza jakiej używam normalnie to DeWalt DT1182. Ona ma 2,4mm, ale na tym drewnie się silnik męczy więc przełożyłem, bo i tak tnę wzdłuż. Trochę pomaga, ale jednak nie ta moc piły ;)
wkładkę zero
Zrobiłem jedną. Miałem mega pietra jak ją robiłem. Znalazłem na necie filmik, wykroiłem ten owal i trzeba było podnieść piłę na chodzie bez klina z dociskającą przykładnicą na tej wkładce. Spoko. No ale później trzeba było rozciąć miejsce na klina i stwierdziłem, że to niebezpiecznie w cholerę i mam tylko lekko nacięte. Sprawia to, że nie mogę przez moją wkładkę wyciągnąć tak wysoko piły tylko na max jakieś 4-5 cm. Tutaj potrzebowałem maxa więc nie korzystałem tutaj z tej wkładki. Muszę ogarnąć jakąś metodę na zrobienie tej pełnej wkładki, żeby mieć później wszystkie palce...
ustaw sobie przykładnice tak aby za tarczą była ciut w prawo
Ok, spróbuję.
Przyczyną strzelania jest to że
Na pile nie strzelała. Z tym strzelaniem to mi chodziło o grubościówkę ;) że za mała listewka do zdrobnienia na niej.
-
A jaką masz tarczę u siebie?
Symbolów nie pamiętam, bo to już kilka lat temu w UK (przed brexitem) kupiłem podwójny komplet czerwonych freuda do wzdłużnego i poprzecznego 254mm, jakaś szybka promocja była i razem z wysyłką dałem coś w okolicach 190 PLN za dwie tarcze ::)
-
Tak myślę, że to chyba byłby overkill wymieniać tarczę żeby wpasować sklejkę ;)
Pomysł jest fajny jakby produkowali sklejkę 2,4mm ;D ;D ;D
Ponacinam parę takich listewek i też starczy na jakiś czas (tak sądzę). W razie czego drewna kominkowego jeszcze leży ;)
-
to trzeba było kupić normalną tarczę a nie jakiś plasterek mortadeli ;D co przez niego fotę sobie można strzelić
-
Aaa no tak wszędzie szaro,buro, metalowo to pomyślałem, że coś pomarańczowego dla odmiany ;D
Obiecuję następnym razem poszukam czerwonej 8)
-
Po co Ci przykładnica za tarczą w momencie przecięcia elementu. Przecież klocek dociskałeś grzebieniem przed tarczą do przykładnicy i ok . A za tarczą przykładnica nic nie daje bo i tak jest szpara po rzazie .To uwidoczniło się przy właśnie cienkim odcinanym elemencie który stał się wiotki i doszło do przypalenia .
Wystarczy coś prostego dołożyć do przykładnicy by jego koniec zakończył się za osią tarczy
Ja mam przykładnice 2m przed tarczą i kończy się na wysokości tarczy . Element cięty dociskany jest tylko przed tarczą. Jedynie przy rozcinaniu np dużych arkuszy płyt tnę przy długiej przykładnicy bo lepiej widać pomocnikowi czy prosto trzyma :)
-
Wystarczy coś prostego dołożyć do przykładnicy by jego koniec zakończył się za osią tarczy
Dobry pomysł. Nie pomyślałem o takim patencie. Dzięki
-
Możesz to zrobić na grubościówce, tylko podłuż jakąś listwę z wióra, czy sklejki (coś co wiesz, że ma równe płaszczyzny, może być też przestrugana deska) pod tą listewkę. Nasmaruj blat i Ci to ładnie pojedzie. Ja tak robię i jest ok.
-
A nie zamieniają się te listewki w pociski? Jak długie robisz?
-
długie bezpieczniej, możesz przytrzymać, ale ogólnie pi***olenie i skoro sam tego nie wiesz to znaczy że dużego doświadczenia nie masz, więc odradzam struganie tak cienkich listewek na grubościówce :)
-
Mogę się z tym zgodzić :)
-
A nie zamieniają się te listewki w pociski? Jak długie robisz?
Staram się robić jak najdłuższe, na ile mi materiał pozwala, powiedzmy między 50 a 100 cm.
Wyleciała mi prawidłowa nazwa z głowy, ale jest w grubościówce taki wałek, który zabezpiecza materiał przeciw odrzutowi. Nie masz takiego wałka?
Ale chyba rozumiem, że Ty chcesz to zrobić z krótkiego kawałka, tak?
-
Te moje to małe były bo to drewno owocowe do kominka z drewutni. 40cm max. Mógłbym użyć dłuższych listewek i dopiero na sam koniec pociąć na małe kawałki.
Mam DW733, jest tam blokada antywyrzutowa jakaś ale wałek to raczej nie jest. W instrukcji do grubościówki było że min 50cm kawałki ( z tego co pamiętam) i tego bym się chciał trzymać dlatego pytam jakie Ty dajesz. Na razie jestem zwolennikiem używania jednak Piły ale jest problem z uzyskaniem odpowiedniej grubości listewki (sporo materiału poszło zanim na złapałem właściwy i powtarzalny wymiar)
-
a
Porobisz trochę więcej i stwierdzisz , że stolarstwo to nie apteka i suwmiarka częściej poleży na półce . Tniesz troszkę za grube to popukasz wklejkę lekko młotkiem po płaszczyźnie i się ścieni itp.
-
Te moje to małe były bo to drewno owocowe do kominka z drewutni. 40cm max. Mógłbym użyć dłuższych listewek i dopiero na sam koniec pociąć na małe kawałki.
Mam DW733, jest tam blokada antywyrzutowa jakaś ale wałek to raczej nie jest. W instrukcji do grubościówki było że min 50cm kawałki ( z tego co pamiętam) i tego bym się chciał trzymać dlatego pytam jakie Ty dajesz. Na razie jestem zwolennikiem używania jednak Piły ale jest problem z uzyskaniem odpowiedniej grubości listewki (sporo materiału poszło zanim na złapałem właściwy i powtarzalny wymiar)
Rozumiem Cię. Twoje poczucie bezpieczeństwa jest najważniejsze. Rób to w czym czujesz się pewnie, a z czasem przyjdzie chęć/potrzeba na bardziej ryzykowne próby, do których nie namawiam ;)
-
Zrób sobie taką jakby hybrydę sanek i nakładanego blatu, o którym wspominał Mery. Na prawo od tarczy robisz substytut wkładki zero clearance - nakładasz kawałek blatu z ogranicznikiem szerokości cięcia i osłonkę dociskającą listewki od góry, a na lewo od tarczy robisz pracujące w rowku sanki i możesz rozpocząć seryjną produkcję listewek dowolnej grubości/cienkości
Jak ktoś ma instagramy to daję link:
https://www.instagram.com/reel/C2-M-tArgdr/?igsh=MWtoZXF6MDJlbjRndQ==
Jak ktoś nie ma instagramów, to daję dwa screenszoty i trzeba uruchomić wyobraźnię ;)
-
Patent fajny. On tutaj robi bardzo małe listewki. Docisk od góry (ta osłonka) to taka licha trochę i na naprawdę małe listewki.
Te co robiłem to na pełny wysięg piły (chyba 9cm - nie mierzyłem nawet). Mógłbym pewnie zrobić niższe ale mniej jak 4-5cm to bym nie chciał, bo nie użyję takiego później na wzmocnienie narożnika ramki.
Będę ciął następne to coś będę kombinował.
-
To skoro jig cię nie przekonuje, to do cięcia takiej cienizny na taką wysokość to potrzebujesz przede wszystkim stalowych nerwów i luźnego podejścia do kwestii własnego bezpieczeństwa.
Albo pójdź do jakiegoś pobliskiego kornika, który ci to w miarę bezpiecznie przetnie na tasmówce.
-
Przecież rękami tego nie trzymam kiedy przecinam :) Na punkcie bezpieczeństwa mam raczej bzika i staram się unikać zagrożeń. Widziałem masę filmów jak ludzie przecinali tak listewki do ramek. Nie twierdzę, że robią dobrze i bezpiecznie. Kopiuję co widziałem. Dlaczego piszesz, że to co robię jest niebezpieczne?
Nie miałem do czynienia z taśmówką. Jak różnica w cięciu taśmówką, a piłą? Bezpieczniejsza?
Przepraszam jeśli pytania są głupie, staram się zrozumieć.
-
Przecież rękami tego nie trzymam kiedy przecinam :) Na punkcie bezpieczeństwa mam raczej bzika i staram się unikać zagrożeń. Widziałem masę filmów jak ludzie przecinali tak listewki do ramek. Nie twierdzę, że robią dobrze i bezpiecznie. Kopiuję co widziałem. Dlaczego piszesz, że to co robię jest niebezpieczne?
Nie miałem do czynienia z taśmówką. Jak różnica w cięciu taśmówką, a piłą? Bezpieczniejsza?
Przepraszam jeśli pytania są głupie, staram się zrozumieć.
Nie ma głupich pytań
W sumie to nie wiem, co wiecej ktokolwiek miałby Ci doradzić, bo sam sobie przeczysz.
Używasz na siłę narzędzi, którymi Ci nie wychodzi zamierzony efekt, mimo że pewnie dla wielu z nas tarczówka to by był ostatni wybór do takiej akcji. Chcesz bezpiecznie, ale tniesz na pile wysuniętej na maxa. Boisz się odrzutu w grubościówce, która ma zapadki przeciwodrzutowe. Wkładka zero clearance - niebezpieczna, przykładnica i docisk źle ustawione - chłopaki już o tym też pisali, jig zbyt lichy, mimo że da się na nim ciąć co zechcesz w tempie pewnie 50 listewek na minutę. Widziałeś dużo filmików, ale nie twierdzisz, że robią dobrze i bezpiecznie i nie wiesz, czy osiągnęli efekt z dokładnością, jakiej byś ty oczekiwał.
Co do pytania o taśmówkę - tak, uważam, że dobrze ustawiona taśmówka jest bezpieczniejsza prawie pod każdym względem od pilarki tarczowej, do tego ogranicza stratę materiału bo ka cieniutki rzaz.
-
A jak już musisz robić tarczówką, to chociaż zrób sobie drewniane popychadło na tyle grube i szerokie, żeby pchało na raz oba elementy.
Grube - żeby zęby piły nie smyrały cię po palcach i nie rozcięło popychadła na pół.
Szerokie - żeby pchać na raz oba elementy, po prawo i po lewo od tarczy.
-
Biorę uwagi do serca. Zrobię 2 kroki do tyłu i przyglądnę się ponownie tematowi od podstaw.