Czy klejonka rzeczywiście wymaga dużo sprzętu?

Zaczęty przez efektywny_tata, 2020-12-30 | 22:32:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

efektywny_tata

Fajnie byłoby zrobić stół do kuchni czy choćby eleganckie deski do krojenia z różnych rodzajów drewna... Żona wczoraj już zaczęła rysować szkic dużego regału do salonu, ale jak policzyłem koszt zakupu gotowych klejonek świerkowych z marketu to wyszło 1200 zł, więc jednak wolę pójść we własną produkcję.
Taką mam ideę w głowie, więc poszperałem trochę na YT.

No i tutaj zdziwienie. Na większości kanałów autorzy zaczynają od słów, że nie jest to takie trudne i wystarczy podstawowy sprzęt... po czym pojawia się wyrówniarka, grubościówka...

I tu pytanie do Was, którzy zaczynali często od zera i mieli różne etapy i doświadczeń i kupowania sprzętu - czy ta wyrówniarko-grubościówka (nawet prosty Siepacz) to bardzo przydatny sprzęt? Dopiero co kupiłem piłę stołową i już na liście pojawiają się ściski czy właśnie wyrówniarka.

Zakładając, że nie chcę kupować kilku dobrych strugów za parę stów czy są inne metody na przygotowanie prostopadłych powierzchni do klejonek, które nie są szczytem abstrakcji Pomysłowego Dobromira?
Czy też to będzie totalna rzeźba i wydatek 1200 zł na najprostszego HMS850 to oszczędzenie sobie rzeźby na przyszłość.

Oczywiście oglądałem kilkanaście filmów i albo są wyrówniarki, albo ktoś zaczyna już z płaską szerszą powierzchnią i później jest już łatwiej. Zaczynam mieć tutaj duży mętlik.

Mery

niestety przy obróbce drewna wyrówniarka i  grubościówka to podstawa, można równać ręcznymi strugami czy za pomocą frezarki ale jeśli o tym nie wiesz to znaczy że będzie Ci ciężko zrobić,

Piszesz że gotowe klejonki to wydatek ponad 1200 zł i tu bym Ci radził kupić nawet takiego siepacza używanego i samemu zrobić klejonki, zaczynając od mniejszych projektów typu deski do krojenia a kończąc na stole, najpierw musisz nabrać wprawy, kasowo wyjdzie podobnie za gotowe klejonki a sprzęt zostanie na kolejne projekty,

iny sposób to kupić gotowe strugane deski, będzie taniej niż klejonka ale swoje też wybulisz

i kolejna rzecz, klejonka świerkowa na blat stołu to kiepski materiał, strasznie miękki , będzie na nim widać każdą rysę od sztuców, nawet od paznokcia

efektywny_tata

Cytat: Mery w 2020-12-30 | 22:55:01 i kolejna rzecz, klejonka świerkowa na blat stołu to kiepski materiał, strasznie miękki , będzie na nim widać każdą rysę od sztuców, nawet od paznokcia

Dzięki Mery - też mi się tak wydawało, ale zbieram racjonalne argumenty do kolejnego zakupu :) Choć tego 850 oglądałem wczoraj i wyglądał jak mała zabawka (choć podobno lepszy od 1080)

Blat chcę zrobić z twardego drewna (jeszcze nie wybrałem). Mam 2 małych dzieci i obecną sosnę z IKEA katują niemiłosiernie :) W świerku będzie regal w salonie, bo już jeden zrobiłem, więc musi być spójność.

nickczemnick

Cytat: efektywny_tata w 2020-12-30 | 22:59:56 ale zbieram racjonalne argumenty do kolejnego zakupu
Mięczak :D Sercem a nie rozumem kierować się musisz :D Kupuj i już! Później się będziesz zastanawiał  :D

ozi

Jak już do mnie zawitasz to zrobimy razem jaką klejonkę i sam ocenisz co kupić
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

M.ChObi

Cytat: ozi w 2020-12-30 | 23:37:46
Jak już do mnie zawitasz to zrobimy razem jaką klejonkę i sam ocenisz co kupić

A jak skończycie to zapukasz we właz do Łukasza G i zobaczysz jak się strugami robi ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Mery

a po wizytach zaciągniesz kredyt hipoteczny na 20 lat ;D ;D ;D
jak ja ;D

pinkpixel

***
wypożyczalnia VHS https://youtube.com/@slawekszulc

Bill Door

Szczerze to recznymi zrobisz tak samo tylko nie w 2h a 2 tygodnie i taka różnica chyba ze w tydzień jak dobry cykl masz ;)

Imo kupuj solidne maszyny albo narzedzia ręczne, nie nowe maszyny i nie koniecznie nowe ręczne.
Od nieobrzynanej tarcicy do gotowej klejonki długa droga, szczególnie jak nie masz formatowki z dlugim stołem no i tu już się robi ciekawie

Uważam że ręcznie zrobiony mebel z niedoskonalosciami to złoto tego nigdzie nie kupisz bo to jeden jedyny wyjątkowy egzemplarz z wyrwaniem dokladnie w tym miejscu.

https://youtu.be/xZmSYqgYA3A
Zobacz jak moj ulubiony yt robi klejonkie mimo ze ma domino itp dalismy sie zwariować w tym wszystkim
Gif-ted guy.

przemekwoj87

Wszystko zależy od tego ile masz czasu i czy ma być idealnie (co będzie trudne przy pierwszej klejone). Fakt elektronarzędzia przyspieszają prace ale przy ręcznych nauczysz się trochę pokory. Ja zaczynałem od struga ręcznego z castoramy zresztą tylko takiego posiadam  i daje rade  tutaj ważne jest dobre naostrzenie noża a resztę załatwisz jakąś szlifierka (tak jest w moim przypadku) zacznij od mniejszych projektów a później pójdzie z górki i dojdziesz do  wprawy. I sam zdecydujesz czy jednak grubościówka jest Ci potrzebna.

DyzMeg

#10
Cytat: efektywny_tata w 2020-12-30 | 22:32:12 Dopiero co kupiłem piłę stołową i już na liście pojawiają się ściski czy właśnie wyrówniarka.
U mnie było podobnie, kupiłem piłę bo myślałem, że to jest najważniejsze elektronarzędzie w warsztacie, ale dopiero jak kupiłem pierwszą wyrówniarkę z grubościówką to robota ruszyła z klejonkami.
Cytat: efektywny_tata w 2020-12-30 | 22:32:12 Zakładając, że nie chcę kupować kilku dobrych strugów za parę stów czy są inne metody na przygotowanie prostopadłych powierzchni do klejonek,
Cytat: Bill Door w 2020-12-31 | 00:05:42 Szczerze to recznymi zrobisz tak samo tylko nie w 2h a 2 tygodnie
Dobre strugi to wydatek dużo, dużo większy niż maszyna. To raz. A dwa, że jak zaczniesz ręcznymi strugami przygotowywać deski na blat stołu o wymiarach powiedzmy 2mx1m to podejrzewam, że jak zacznie Ci już wychodzić i dojdziesz do wprawy to będziesz już siwy( chyba że już jesteś to będziesz martwy nim nauczysz się pracować ręcznymi narzędziami) :D
Cytat: Mery w 2020-12-30 | 22:55:01 iny sposób to kupić gotowe strugane deski, będzie taniej niż klejonka ale swoje też wybulisz
Tak też robiłem. Gotowe strugane deski tylko wydają się być gotowe. No chyba że zamawiasz u stolarza, to wtedy masz gotowe.
Ja potrafiłem zajeżdżać do składu tylko po to żeby sprawdzić czy przyjechała świeża dostawa desek, bo z tych co zostały nie było co już wybrać. I tak czekałem zamiast robić tydzień lub dwa aż trafię na materiał.
Potem i tak wymagał wkładu pracy, bo deski po struganiu pracują całej i jak ich się od razu nie wykorzysta to potrafią się kręcić, wyginać tracą kąty i trzeba je na nowo przygotowywać przed łączeniem.

Cytat: ozi w 2020-12-30 | 23:37:46 Jak już do mnie zawitasz to zrobimy razem jaką klejonkę i sam ocenisz co kupić
Myślę że to jest bardzo dobra droga. Nie polegaj tylko na YouTube, zobacz na żywo, dotknij, popracuj. Wyrobisz sobie sam zdanie czy chcesz ręcznymi narzędziami, czy lepiej Ci będzie na maszynach.
I nie bój się kupować narzędzi! Tutaj zawsze znajdziesz kogoś kto chce sprzedać i tak samo kogoś kto zechce odkupić.
Jak sobie przypomnę to u mnie w garażu kiedyś stał samochód a w piwnicy słoiki na zimę. Teraz samochód stoi pod chmurką a słoiki pod zlewem ;D
Zawsze żonie tłumaczę, że żeby coś zrobić to trzeba mieć czym. Także auto już się do garażu nie zmieści a słoiki nie prędko wrócą do piwnicy. Taka jest ciemna strona tego hobby i niestety, skoro jesteś już wśród korników to nie wróżę Ci innego losu ;D
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Bill Door

Dobry strug to 200zł na olx więc marudzisz ;)
Gif-ted guy.

Qiub

Stanley a co miałem tego czarnego 60cm i robisz jaką chcesz klejonke.
Musisz mieć kupę siły i kupę czasu ;D

Jak chcesz szybciej to szukaj starego lotniskowca planera i dw 733. No chyba że miejsca nie masz to combo jak u mnie

Mery

#13
jednym ręcznym strugiem nie zrobi blatu na stół, jest magia w ręcznych narzędziach, sam to wiem, ale ręcznymi nie jest taniej jeśli zaczyna się od zera, nawet używkami, ale to idealny sposób na naukę  materiałoznawstwa,  ręcznymi narzędziami człowiek uczy się wszystkiego o drewnie, zaczynając od gatunków, od ich rodzajów przetarcia, od ułożenia włókien, słojów, na żadnej maszynie tego człowiek tak się nie nauczy jak ręcznymi narzędziami, ale policzcie koszty ;

trzeba mieć na czym strugać więc strugnica  bo na kolanie, podłodze  czy koziołkach dech na blat nie przygotujesz,  w dobrym stanie kosztują nie mało, te za kilka stówek wymagają sporo pracy, policzmy tylko 1000 zł

kolejna rzecz trzeba mieć czym , ze 3 strugi używane dobrych marek to minimum 400 zł jeśli się znajdzie okazje a i tak będzie trzeba zapewne popracować nad nimi

kolejna rzecz to trzeba czymś je ostrzyć, oczywiście można to robić na papierach, da się ale przy większych robotach człowiek się zajedzie, więc minimum trzy kamienie jeden grubszy do wstępnego wyprowadzania i planowania pozostałych , drugi do wstępnego ostrzenia, trzeci do końcowego ostrzenia, do tego polerka ze skory i pasta a na początku bez prowadnika ani rusz bo z ręki na początku nikt nie umie i znów się robi jakieś 500 zł

suma sumarum mamy prawie 2 tysie wydane i co najmniej potrzebujemy miesiąc dla hobbysty aby doprowadzić strugnice i strugi do ładu zanim zabierze się za projekt

wyrównniarko grubościówke jak jedziesz kupić to sprawdzasz jak strugasz , jeśli jest ok to kupujesz przywozisz do domu, podłączasz do prądu i jest, ręczne narzędzia to inna liga, trzeba miec czas i trzeba umieć je przygotować do pracy przed każdym użyciem, nie wystarczy wcisnąć guzik jak w maszynie

Bill Door

 ;D przecież to hobby i pasja czas to trzeba mieć na wszystko jak go nie ma to się kupuje gotowy mebel ;)


Gif-ted guy.