Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: tomi_s w 2023-05-18 | 15:33:23
-
Czekają mnie stojące szafki kuchenne i się właśnie zastanawiam nad pytaniem jak w tytule wątku. Korpusy będą z litego drewna, klejone na lamele. Wiem, że dodanie pleców usztywniłoby konstrukcję, ale na ile jest to faktycznie potrzebne? W końcu tych pleców nikt normalnie nie będzie oglądać. Będę wdzięczny za wszelkie rozważania i podpowiedzi.
-
Ja bym dał. Nie tylko usztywnią ale i od gromadzącego się za takimi szafkami zazwyczaj brudu, pajęczyn itp. osłonią.
-
Dokładnie jak pisze pixel, jeśli możesz dołożyć te parę zł, to zrób plecy. Hdf biała nie jest, aż tak droga.
-
Nie tyle chodzi o to, że płyta kosztuje, tylko zawsze to dodatkowa zabawa. A lepiej zrobić plecy wpuszczane (rowek 3,5 mm), czy nabić od tyłu (podfrezowania na końcach korpusu)?
-
Można zrobić wpuszczane w nut ok 15-20 mm od krawędzi , wpuszczane w wyfrezowanie w krawędzi lub ( bo nie widać ) nakładane.
Jeżeli szafka bezpośrednio będzie dotykać do ściany , do ściany zewnętrznej to dla przepływu powietrza lepiej w nut, jak bez dotyku to pełna dowolność, metoda gdzie mniej "zabawy" .
-
Z własnych doświadczeń- część wkładanych przedmiotów wyląduje za szufladami!
-
Czasem warto mieć plecy. Przydają sie w różnych sytuacjach 🤷♂️😂
-
Bo to bardzo wielka tajemnica , bo autor nie napisał jaka wysokość, szerokość , głębokość korpusu , czy z szufladami czy z drzwiczkami, jedynie wiemy że nie lubi zabawy (dodatkowej ).
Ale tak elegancko/profesjonalnie bo korpusy ( liczba mnoga) z litego drewna ( nie klejonka) ,aż się boję jak wyjawi jaki to gatunek tego drewna.
-
agrest?
-
Będę wdzięczny za wszelkie rozważania i podpowiedzi.
Tu nie ma co rozważać.
-
agrest?
Tapioka
-
Bo to bardzo wielka tajemnica , bo autor nie napisał jaka wysokość, szerokość , głębokość korpusu , czy z szufladami czy z drzwiczkami, jedynie wiemy że nie lubi zabawy (dodatkowej ).
Ale tak elegancko/profesjonalnie bo korpusy ( liczba mnoga) z litego drewna ( nie klejonka) ,aż się boję jak wyjawi jaki to gatunek tego drewna.
Szczerze powiem, nie bardzo rozumiem te złośliwości. Napisałem, że tylko szuflady, zatem drzwiczek nie ma, wymiarów nie podałem, bo nie wydaje mi się, żeby wymiary miały aż takie znaczenie, a skoro szafki kuchenne, stojące, to raczej wiadomo, że wysokość do blatu, głębokość ok. 60 cm, a szerokość max 80 cm. Nie jestem ekspertem, więc nie wiem, czy to, że korpusy są z płyty, czy z litego drewna (klejonki) ma znaczenie dla stabilności / sztywności konstrukcji i w konsekwencji ma wpływ na decyzję czy dać plecy, czy nie.
-
Bardzo dziękuję wszystkim za cenne uwagi. Plecy będą, wątek można zamknąć.
-
Bo to bardzo wielka tajemnica , bo autor nie napisał jaka wysokość, szerokość , głębokość korpusu , czy z szufladami czy z drzwiczkami, jedynie wiemy że nie lubi zabawy (dodatkowej ).
Ale tak elegancko/profesjonalnie bo korpusy ( liczba mnoga) z litego drewna ( nie klejonka) ,aż się boję jak wyjawi jaki to gatunek tego drewna.
Szczerze powiem, nie bardzo rozumiem te złośliwości. Napisałem, że tylko szuflady, zatem drzwiczek nie ma, wymiarów nie podałem, bo nie wydaje mi się, żeby wymiary miały aż takie znaczenie, a skoro szafki kuchenne, stojące, to raczej wiadomo, że wysokość do blatu, głębokość ok. 60 cm, a szerokość max 80 cm. Nie jestem ekspertem, więc nie wiem, czy to, że korpusy są z płyty, czy z litego drewna (klejonki) ma znaczenie dla stabilności / sztywności konstrukcji i w konsekwencji ma wpływ na decyzję czy dać plecy, czy nie.
Na to wszystko złożyło się wiele aspektów. Ile ludzi, tyle pomysłów. Wiele osób czyta wątek, wiele osób tu jest i tylko czyta, jedni się witają, inni nie (Ty jesteś w tej grupie stąd też przypuszczam taka reakcja :) ), wiele osób próbuje się tu na siłę reklamować. Zadajesz pytanie i jest to zarazem pierwszy Twój post. Zadajesz pytanie i ciężko nawet odnieść się w pytaniu do konkretu, tylko odwołujesz się w treści do tytułu :). Zadający pytanie wie co ma na myśli, czytający musi kombinować.
Szmar dobrze napisał, bo: może to jest pojedyncza szafka stojąca gdzieś na boku i mocowanie jej do ściany przysporzy więcej roboty? Twierdzisz, że tylna ścianka to dodatkowa zabawa. Przy wykonaniu korpusów z klejonki czy litego drewna to jest pikuś z tym wszystkim co masz do zrobienia a ta tylna ścianka spełnia wiele funkcji, począwszy od trzymania sztywności po cały kurz i syf w kuchni za i pod szafkami. Teraz wyobraź sobie, że w szufladzie są np. książki, papiery i coś przy zamykaniu wypadnie z szuflady pod szafki bo nie ma tylnej ścianki... To tak po krótce :)
I jeszcze jedno, wątek może zamknąć autor ;)