Autor Wątek: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach  (Przeczytany 10249 razy)

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #75 dnia: 2023-05-08 | 08:49:46 »
Dzieki. Dobrze wyglada po 5 latachemoji106

Offline Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1585
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #76 dnia: 2023-05-08 | 18:25:40 »
Pyknę dziś foty
Mały poślizg, ale lepiej późno niż wcale😉
1. 2 lata temu, strona płn. bez szlifu, igła.
2. 2 lata temu strona płd, początkowo było bez szlifu, ale szybko blakło, więc po 3 miesiącach lekko zmatowiłem i poprawiłem, wygląda dobrze, ale jakbym odrazu uczciwie przeszlifować to było by lepiej.
3. 4 lata temu, pod zadaszeniem, bez szlifu, igła
« Ostatnia zmiana: 2023-05-08 | 18:36:57 wysłana przez Matgregor »
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline PatB

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #77 dnia: 2023-05-08 | 20:50:27 »
1. 2 lata temu, strona płn. bez szlifu, igła.
2. 2 lata temu strona płd, początkowo było bez szlifu, ale szybko blakło, więc po 3 miesiącach lekko zmatowiłem i poprawiłem, wygląda dobrze, ale jakbym odrazu uczciwie przeszlifować to było by lepiej.
3. 4 lata temu, pod zadaszeniem, bez szlifu, igła
Rozumiem że te czasy to kiedy malowane? A czym konkretnie Remmersa? Bo jak się wgryzałem w Osmo to tam też sporo wyboru do zewnętrznych...

Offline Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1585
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #78 dnia: 2023-05-09 | 00:08:09 »
1. 2 lata temu, strona płn. bez szlifu, igła.
2. 2 lata temu strona płd, początkowo było bez szlifu, ale szybko blakło, więc po 3 miesiącach lekko zmatowiłem i poprawiłem, wygląda dobrze, ale jakbym odrazu uczciwie przeszlifować to było by lepiej.
3. 4 lata temu, pod zadaszeniem, bez szlifu, igła
Rozumiem że te czasy to kiedy malowane? A czym konkretnie Remmersa? Bo jak się wgryzałem w Osmo to tam też sporo wyboru do zewnętrznych...
Tak.
Hsl-30/m
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Online eror1968

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1395
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #79 dnia: 2023-05-09 | 11:22:23 »
Nie mam pojęcia jaką lazurą malowali mi dom 15 lat temu ale od południowej strony słońce kompletnie ją zdegradowało.
Na podbitce czyli tam gdzie jest cień, wszystko ok. W tym roku już muszę się zmusić, żeby to odnowić.

Offline Pistolet

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 303
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #80 dnia: 2023-05-09 | 12:34:23 »
Podepnę się do tematu, trafiły mi się ładne deski bukowe na ławkę ogrodową (kiedyś była parkowa). Myslałem o lakierze jachtowym v33? Może coś lepszego?

Offline PatB

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #81 dnia: 2023-05-09 | 21:39:46 »
Hsl-30/m

Ktoś wie czym się różni Hsl-30 od HK-Lasur? Niby ten pierwszy w sekcji "przeznaczone wyłącznie dla profesjonalistów" - cokolwiek to znaczy...

Offline Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1585
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #82 dnia: 2023-05-09 | 23:55:46 »
Hsl-30/m

Ktoś wie czym się różni Hsl-30 od HK-Lasur? Niby ten pierwszy w sekcji "przeznaczone wyłącznie dla profesjonalistów" - cokolwiek to znaczy...
Wincyj chemii = lepsza ochrona, Pozatym to to samo
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline PatB

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: Czym pomalować drewno na zewnątrz - Wasze doświadczenia po latach
« Odpowiedź #83 dnia: 2023-05-10 | 07:10:41 »
A stosował ktoś na zewnątrz Osmo? Będzie jakaś realna różnica, czy to podobna klasa preparatów.
Czytałem w innym wątku że to już nie to samo Osmo co kiedyś…