Autor Wątek: Mała rozkmina o klejonce...  (Przeczytany 1621 razy)

Offline Młody Stolarz

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • zapraszam na mój fanpage na Facebooku ;)
Mała rozkmina o klejonce...
« dnia: 2019-12-26 | 21:01:26 »
Siema!
Dręczy mnie od pewnego czasu jedna sprawa... jeśli robimy klejonkę- czy wszystkie deski muszą być tej samej szerokości? Cz możemy np zrobić klejonkę z elementów o szerokościach np. (7 cm, 10 cm, 6 cm, 8 cm, 9 cm, 9 cm, 9 cm, 6 cm, 6 cm) wychodzi nam fajny blacik 70 cm, jednak jak on będzie pracował? Tak się robi czy raczej unikać? Wiem, że trochę podstawowa sprawa, ale dręczy mnie od dłuższego czasu ;P

Offline Insider

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 653
  • Kornik Kornikowi Dzięciołem
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #1 dnia: 2019-12-26 | 21:05:50 »
Dopuszczalne  :)

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #2 dnia: 2019-12-26 | 21:09:00 »
Widziałem takie blaty na YT i w książkach więc coś w tym jest
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #3 dnia: 2019-12-26 | 21:33:01 »
Naturalnie że można , obojętnie jak dobierzesz   szerokości. Może być  , szeroka z bardzo wąską itd . Możesz dobierać  wzór słoja  itp.

Online Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10247
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #4 dnia: 2019-12-27 | 00:07:20 »
zwróć uwagę na klejonki gdzie wąskimi wstawkami są inne gatunki np. egzotyków jako ozdoba , nie ma znaczenia czy wszystkie są tej samej szerokości, istotne jest aby "uśmiechy" były w miarę tak ułożone żeby za dużo nie było w jedną stronę

Offline NieTylkoMeble

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 755
    • Nie Tylko Meble
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #5 dnia: 2019-12-27 | 11:23:44 »
Ważny jest efekt końcowy, często fajnie wyglądają różne szerokości. Ja w zasadzie bardzo rzadko patrzę na to by były takie same na szerokość :D Może raz, czy dwa się zdarzyło, że miałam potrzebę użycia takich samych szerokości.

Offline toollandia.pl

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #6 dnia: 2019-12-27 | 12:17:54 »
Lamele mogą być różnej szerokości. Przeważnie są jednakowej z powodu technologii produkcji. Np. z fabryki płyty klejonej nie wyjdzie nic niestandardowego bo po pierwsze ustawianie maszyn zajmuje dużo czasu i jest drogie, a po drugie wszystkie elementy, które odrzucane są np. przez amatorów jako nienadające się, w fabryce są manipulowane (klejenie, wstawki, łódki, fleki, itd) i każdy element się nadaje.
W małych zakładach rzemieślniczych również nikt nie bawi się w dobieranie lameli. Tnie się jak leci na równą szerokość, jak coś się nie nadaje to idzie na bok do ew. przyszłych celów albo do pieca.

 

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2871
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #7 dnia: 2019-12-27 | 13:54:51 »
W małych zakładach rzemieślniczych również nikt nie bawi się w dobieranie lameli. Tnie się jak leci na równą szerokość, jak coś się nie nadaje to idzie na bok do ew. przyszłych celów albo do pieca.

Nie zgodzę się z tą teorią .

Offline toollandia.pl

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #8 dnia: 2019-12-27 | 14:17:43 »
Tomekz, może kwestia definicji małego zakładu, moja - 20-50 osób zatrudnionych

Offline istolarstwo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6437
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #9 dnia: 2019-12-27 | 19:25:28 »
W małych zakładach rzemieślniczych również nikt nie bawi się w dobieranie lameli. Tnie się jak leci na równą szerokość, jak coś się nie nadaje to idzie na bok do ew. przyszłych celów albo do pieca.

Nie zgodzę się z tą teorią .
Tez się nie zgadzam. Zakład 2, w porywach 3 ludzi.


Piotr

Offline toollandia.pl

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #10 dnia: 2019-12-27 | 23:52:47 »
Panowie, przede wszystkim szanuję każdego, kto szanuje każdy kawałek drewna. Sam tak robię u siebie. I zgoda, większość moich znajomych, którzy pracują sami albo z 1-2 pracownikami tak robi. Byłem w kilku fabrykach płyty klejonej u nas i za granicą (gdzie praktycznie nie ma strat) i kilkudziesięciu "małych" zakładach (30-40 osób) wykonujących klejonki na wiatrakach, produkcja kilkadziesiąt płyty m3 miesięcznie. Wiem jak to wygląda. Szanuję zdanie innych, przedstawiłem swoje.

 

Offline Młody Stolarz

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 136
    • zapraszam na mój fanpage na Facebooku ;)
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #11 dnia: 2019-12-28 | 02:16:08 »
Dzięki korniki za rozwianie wątpliwości, teraz blaty będą klejone bez obaw

Offline wooddworkerr

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 85
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #12 dnia: 2019-12-31 | 10:31:49 »
Dopuszczalne  :)

Co to za skarbnica wiedzy (książka)?  :)

Offline Insider

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 653
  • Kornik Kornikowi Dzięciołem
Odp: Mała rozkmina o klejonce...
« Odpowiedź #13 dnia: 2019-12-31 | 11:21:14 »
Podręcznik do nauki zawodu ale który nie powiem bo mam tylko kilka zdjęć